Fosforka - możesz poszukać jakiś "kopliwych" 50.. nawet zmodzonych na 80
Co prawda tyłka to nie urywa i często v-max nie jest jakiś przyjemny dla człowieka ale jeśli mieszkasz w większy mieście to na dojazd do pracy Ci wystarczy.
Owszem, można kupić też jakieś 125' zarejestrowane na 50' za czasów gdy takie patenty przechodziły ale przy ewentualnej kontroli jak spotkasz ogarniętego policjanta lub na przeglądzie można się zdziwić. Aczkolwiek kumpel tak latał latami i nakleił naklejkę na naklejkę 125 żeby nie było widać i 0 problemów
OCZYWIŚCIE NIE NAMAWIAM DO ZŁEGO ale po prostu mówie, że w akcie desperacji jest i taka możliwość
Najgorsze, że masz te 18 lat. Możesz robić albo jak kolega pisze B+A2 co otworzy przed Tobą fajną możliwość. Zrobienia kat. A w wieku 20 lat.
przepisy dot. różnych kategorii prawa jazdy napisał(a):Kategoria A prawa jazdy uprawnia do kierowania motocyklem (motocykl - pojazd samochodowy jednośladowy lub z bocznym wózkiem – wielośladowy) oraz motocyklem z przyczepą motocyklową o masie nieprzekraczającej masy własnej motocykla i 100 kg. Wymagany wiek do uzyskania kategorii A to 24 lata 24 lata albo 20 lat, jeżeli osoba co najmniej od 2 lat posiada prawo jazdy kategorii A2, do prowadzenia motocykli trójkołowych o mocy przekraczającej 15 kW konieczne jest i tak ukończenie 21 roku życia.
Czyli robisz teraz A2+B i możesz kupić sobie motocykl - co prawda nie jest to nic konkretnego ale zawsze a w wieku 20 lat robisz A i mozesz śmigać na czym tylko Ci się spodoba co znajdziesz adekwatnie co swojego wzrotu/wagi - a z tym prawkiem to już otwiera się szeroka furtką w poszukiwaniach bo nie jesteś niczym ograniczona prawnie lub czekasz do 24 lat i śmigasz teraz przez kolejne 3lata piedzikołem aby moc przesiąść się na trochę większe pierdzikoło - 125ccm (ewentualnie znów poza prawem tuning na 160ccm co da troche więcej kuni ) a potem i tak robisz kat. A. Oszczędzasz na tym co prawda cene prawka A2 ale jak jesteś zapaloną motórzystką i co się rozumie samo przez się, że masz kase na b i A2 to rób teraz A2 i ciągnij korzyści.
I nie wiem jak to prawnie wygląda - bo to może być już po ptokach ale jeszcze rok temu prawo jazdy zdawało sie na suzuki GS250. Może jakaś szkoła ma jeszcze ten sprzęt - nie wysprzedała się i mogłabyś się dogadać żeby pierwsze kilka godzin posmigać na w/w GS a potem dopiero jeśli czuła byś się psychofizycznie na siłach wsiąść na Gladiusa. Bo jeśli nauczą Cię konkretnie jeździć technicznie na GS (na tyle na ile to możliwe na tym sprzęcie) to sama jazda Gladiusem poza jego masą (i niestety wysokością) już nie powinna sprawiać Ci problemów.
Tylko ten nieszczęsny plac
Twój wzrost trochę się z tym kłóci .. no ale spróbuj się dowiedzieć w jakimś OSK czy nawet samym WORD'zie co w takiej sytuacji zrobić.. bo że jest jakaś szansa, jakiś przepis o którym my nie wiemy a otwiera przed Toba w/w możliwości na prawo jazdy. Ułomna nie jesteś, reagujesz jak każdy normalny człowiek.. nawet mój znajomy bez oka może prowadzić tylko musiał mieć więcej lat i jakies dodatkowe testy. Myśle, ze powinien być jakiś sposób - bo w końcu nigdzie nie ma napisane, że aby mieć daną kategorie prawka trzeba mieć tyle i tyle kg i cm..
Przykra sytuacja