Przeróbka baku/osłony baku Thunderace - chwyty dla pasażera.
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Przeróbka baku/osłony baku Thunderace - chwyty dla pasażera.
Witam. Od jakiegoś czasu borykam się z problemem braku chwytów dla plecaka w Thunderace.
Tylnych chwytów do zadupka nie chce i już !. Raz miałem okazję przejechać się Hornetem tak trzymając - 50km i człowiek szczęśliwy, że już może zejść z motocykla a wcale nie był pałowany.
Inne pomysły ?
1. Pas z chwytami - nie wiem jak to się je - na turystyku pewnie daje to rade ale YZF turystykiem w pełnej krasie tego slowa nie jest i potrafi się odepchnąć.
a. nie wiem jak ma się to z wygodą dla pasażera
b. jak ma sie to dla kierowcy - być szarpanym za szmaty za każdym razem gdy odwinę trochę mocniej - co prawda z plecakiem nie odwija sie do końca ale nie oszukujmy się.. Nie raz nie dwa się zdarzyło, że odwinąć się odwineło - jak młoda trzyma się mnie jakoś tego nie czuje szarpania ale ona narzeka na brak uchwytów a ja się boje zwykłej fizyki.. Gdy siła podziała na motocykl i mnie trzymającego się sprzęta to ten moment który mija między ruszeniem nas a "worka ziemniaków" z tyłu (bo plecak niestety troche jest bezwładny) + jakiś ruch rączek na pasie spowoduje to, że ja rusze.. moment później plecak a to spowoduje pociągniecie mnie do tyłu .. Namieszałem troche ale mam nadzieje rozumiecie o co chodzi.
2. tzw. Angrip - fajne ale ma kilka wad:
a. nie zaloże tankbagu
b. drogie to jak cholera jasna
c. położenie się raczej bedzie utrudnione
d. o ile są angripy ładnie bananowate idące w dół baku to np. puig robi je sterczące w strone mojej klatki piersiowej. Pesymistą nie jestem ale chce żyć i boje się, że nie daj boże kiedyś będzie dzwon i uderze przodem motocykla to owy angrip narobi jeszcze mi dodatkowych szkód.
3. Zrobienia chwytu pod bakiem al'a R1.
Teoretycznie najtańsze rozwiązanie, najmniej rzucające się w oczy.
Jeździłem kilka razy jako plecak z kuzynem na jego R1 i w normalnej sytuacji rece na baku wystarczyły a jak widziałem, że bedzie pałowanie bez problemu ręką siegałem do tych chwytów tak, że w momencie odwinięcia już twardo trzymałem się stałego uchwytu w motocyklu.
No i moja młoda tam gdzie miała by mieć chwyt i tak jak sie postara (nie podczas jazdy) ma możliwość włożenia dłoni pod bak bo szpara w tym miejscu miedzy bakiem a ramą jest na tyle spora, że na spokojnie idzie tam włożyć łape.. Dlaczego więc tego nie robię ?
Boje się 1 . Chodzi o to, że aby młoda mogła tam włożyć rękę musiałbym naciąć łączenie ? baku . Ogólnie chodzi o tą blachę, która idzie pod bakiem.
Mistrz painta dla zobrazowania o którą blache chodzi:
Można to podciąć (nie do samego końca ale na tyle aby damska dłoń weszła), czy lepiej tego nie ruszać jeśli nie chce fontanny z baku i po prostu spróbować sie przekonać do tego pasa dla pasażera ??
Z góry dzięki za odpowiedź
Tylnych chwytów do zadupka nie chce i już !. Raz miałem okazję przejechać się Hornetem tak trzymając - 50km i człowiek szczęśliwy, że już może zejść z motocykla a wcale nie był pałowany.
Inne pomysły ?
1. Pas z chwytami - nie wiem jak to się je - na turystyku pewnie daje to rade ale YZF turystykiem w pełnej krasie tego slowa nie jest i potrafi się odepchnąć.
a. nie wiem jak ma się to z wygodą dla pasażera
b. jak ma sie to dla kierowcy - być szarpanym za szmaty za każdym razem gdy odwinę trochę mocniej - co prawda z plecakiem nie odwija sie do końca ale nie oszukujmy się.. Nie raz nie dwa się zdarzyło, że odwinąć się odwineło - jak młoda trzyma się mnie jakoś tego nie czuje szarpania ale ona narzeka na brak uchwytów a ja się boje zwykłej fizyki.. Gdy siła podziała na motocykl i mnie trzymającego się sprzęta to ten moment który mija między ruszeniem nas a "worka ziemniaków" z tyłu (bo plecak niestety troche jest bezwładny) + jakiś ruch rączek na pasie spowoduje to, że ja rusze.. moment później plecak a to spowoduje pociągniecie mnie do tyłu .. Namieszałem troche ale mam nadzieje rozumiecie o co chodzi.
2. tzw. Angrip - fajne ale ma kilka wad:
a. nie zaloże tankbagu
b. drogie to jak cholera jasna
c. położenie się raczej bedzie utrudnione
d. o ile są angripy ładnie bananowate idące w dół baku to np. puig robi je sterczące w strone mojej klatki piersiowej. Pesymistą nie jestem ale chce żyć i boje się, że nie daj boże kiedyś będzie dzwon i uderze przodem motocykla to owy angrip narobi jeszcze mi dodatkowych szkód.
3. Zrobienia chwytu pod bakiem al'a R1.
Teoretycznie najtańsze rozwiązanie, najmniej rzucające się w oczy.
Jeździłem kilka razy jako plecak z kuzynem na jego R1 i w normalnej sytuacji rece na baku wystarczyły a jak widziałem, że bedzie pałowanie bez problemu ręką siegałem do tych chwytów tak, że w momencie odwinięcia już twardo trzymałem się stałego uchwytu w motocyklu.
No i moja młoda tam gdzie miała by mieć chwyt i tak jak sie postara (nie podczas jazdy) ma możliwość włożenia dłoni pod bak bo szpara w tym miejscu miedzy bakiem a ramą jest na tyle spora, że na spokojnie idzie tam włożyć łape.. Dlaczego więc tego nie robię ?
Boje się 1 . Chodzi o to, że aby młoda mogła tam włożyć rękę musiałbym naciąć łączenie ? baku . Ogólnie chodzi o tą blachę, która idzie pod bakiem.
Mistrz painta dla zobrazowania o którą blache chodzi:
Można to podciąć (nie do samego końca ale na tyle aby damska dłoń weszła), czy lepiej tego nie ruszać jeśli nie chce fontanny z baku i po prostu spróbować sie przekonać do tego pasa dla pasażera ??
Z góry dzięki za odpowiedź
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
No to już ująłem w poście.. O ile ten angrip jeszcze jeszcze (niestety ceny koło 400zł) to puig - jajo urywcz raczej podczas wypadku. Dlatego też najbardziej myśle o tym pasie ale chciałbym sprobować coś z tym bakiem - ale wpierw muszę się upewnić, że to nie naruszy szczelności itd baku.. bo przecież nie o to chodzi aby spalic motocykl bo nie mial chwytów
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
No jak na razie to ta opcja wygrywa.. aczkolwiek dalej bede uparcie starał się dowiedzieć czegoś w temacie baku. Bo z doświadczenia wiem, że jak robiłem za plecak te kilka jazd to łapy leżały na baku a jak juz było pałowanie to nie łapałem się kierownika tylko wlasnie pod bak..
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
Ale bez sensu, laska boi się za ciebie złapać? Zmień gimnazjum na liceum
Nie no żart Jak cie szarpie podczas jazdy, to znaczy że coś robi źle, szczególnie na fazerze. Jak ktoś umie jeździć i waży ~50-60kg to się go "prawie" nie czuje Chyba że ma duże cycki, to wtedy się czuje, ale ja bym to zaliczył do plusów.
Nie no żart Jak cie szarpie podczas jazdy, to znaczy że coś robi źle, szczególnie na fazerze. Jak ktoś umie jeździć i waży ~50-60kg to się go "prawie" nie czuje Chyba że ma duże cycki, to wtedy się czuje, ale ja bym to zaliczył do plusów.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości