Chcą wyłudzić moje odszkodowanie!Prośba o POMOC..!

[marcin82pn]

Witam jak w temacie sprawa wyglada nastepująco.W lipcu tego roku otrzymałem oświadczenie kolizji z mojej ubezpieczalni z kolizji w której byłem sprawcą i winnym danej kolizji i nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie to iż nie brałem udziału w żadnej kolizji i tego dnia o tej godzinie byłem w pracy i nigdy nikomu nie pozyczalem swojego motocykla.Osoba ktora zglosila ten fakt na policje ma zeznanie swiadka ze byly to moje numery rejestracyjne co zeznali na Policji ze niby w tym dniu przeciskalem sie miedzy samochodami motocyklem uszkadzajac własnie im drzwi lusterko oraz przedni błotnik oraz zderzak.. po czym odepchnalem sie noga od maski poszkodowanych i ucieklem z miejsca zdarzenia!?Paranoja jakas gdyy nie to ze Policja tej sprawy nie wyjasnila i znajdzie swoje miejsce w sadzie.
Czy mial ktos z Was juz taka sytuacja gdzie został pomowiony o kolizje w ktorej nie uczestniczyl?
Proszę o wszelkie informacje i sugestie gdyz nie wiem jak bronic sie w sadzie,dzis jedynie co zobaczylem to niewyrazne zdjecie z monitoringu wyciagniete przez policje na ktorym widac czarny motor i kierowce w bialym kasku..ja mam czarny..Szkoda ze sprawa taki obrót przybrala poniewaz gdybym wiedzial ze tak bedzie wyciagnalbym zdjecia z monitoringu osiedlowego ktory juz zostal wykasowany a tego dnia jechalem samochodem do pracy.Z gory dziekuje Wszystkim za pomoc!!!Pozdrawiam

[madcap]

po pierwsze, w takim przypadku powinieneś otrzymać z policji wezwanie na przesłuchanie w sprawie. na razie w sprawie, ponieważ dalsze czynności ustalą jaki będzie dalszy charakter sprawy.
po wtóre zgłoś do ubezpieczyciela to, że nie przyznajesz się do winy, więc żeby traktował to jako próbę wyłudzenia odszkodowania.

po trzecie spokojnie czekaj na wezwanie policji na przesłuchanie.

[marcin82pn]

Na policji zostalem juz przesluchany i mam alibi gdyz tego dnia bylem w pracy co potwierdzil moj przelozony..jestem oskarzony o to iz nie chce wskazac kierujacego moim motocyklem w dniu zdarzenia.. tylko jak wskazac skoro on stal na parkingu...mam nadzieje ze zostanie powolany biegly sadowy ktory obejrzy motor i stwierdzi ze nie bral on udzialu w zadnej kolizji..bo do dzisiaj nikt nie byl na ogledzinach..

[Invi]

Zawsze mogą powiedzieć że zdążyłeś już naprawić xD



Nie no, tak na poważnie, luzzzzzzzzzzzzz... masz alibi, moto z tego co wiesz stało na parkingu, mów prawdę i raczej nic ci nie zrobią.

[Karina Markiewicz]

ProponujÄ™ przeanalizować w jaki sposób może Pan potwierdzić fakt, iż jechaÅ‚ Pan w tym dniu samochodem od pracy oraz, że w chwili zdarzenia byÅ‚ Pan już w pracy – myÅ›lÄ™ tutaj o Å›wiadkach, jakiÅ› rejestrach, systemach w pracy; czasem kupuje siÄ™ coÅ› kartami; można też próbować analizować miejsca logowania siÄ™ Pana telefonu komórkowego. Poza tym policja musi Panu udowodnić, że na nagraniu monitoringu jest Pan w momencie dokonania szkody, a na Pana motorze sÄ… Å›lady potwierdzajÄ…ce te fakt. Å»eby ubezpieczyciel mógÅ‚ wypÅ‚acić odszkodowanie z Pana polisy OC musi mieć dokument z policji/sÄ…du stwierdzajÄ…cy Pana winÄ™ lub Pana oÅ›wiadczenie jako sprawcy.

[qubus333]

Koleżanka powyżej dobrze prawi
Póki co - to na razie w tym kraju ktoś musi Ci udowodnić winę a nie Ty udowadniać swoją niewinność.
Alibi masz, moto jest nienaruszone więc masz dużo na swoją obronę.
Przeciwko są jedynie zeznania świadków i jakieś niewyraźne zdjęcie. Słabe poszlaki.
BTW - dziwne, że wszyscy świadkowie byli aż tak spostrzegawczy i zapamiętali nr rejestracyjny

Dawaj znaki jak siÄ™ sprawa rozwija - bom ciekawy

[marcin82pn]

Dzieki za informacje muszę zrobić tak jak piszecie myślę ze więcej sie dowiem jak dostane akta sprawy w swoje ręce.Puki co zbieram wszystkie dowody na to iz motocykl nie mógł uczestniczyć w tym zdarzeniu i ze nikomu go nie pożyczałem w tym dniu ani w żadnym innym w końcu to nie rower:)Co do policji to kompletnie nic nie zrobiła w kierunku wyjaśnienia sprawy po za tym ze stwierdziła ze to rzeczywiście nie ja prowadziłem pojazd..tylko go komuś musiałem pożyczyć..naprawdę dobry zart:)po czym po 4miesiacach stwierdzają ze to sad wyjaśni, szkoda ze wtedy wszystkie nagrania na kamerach osiedlowych i w pracy sa już wykasowane.Zresztą na przyszłość przestroga dla każdego żeby zbierać dowody już na początku tak dziwnych sytuacji w których nie uczestniczyliście wtedy wszystko jest dużo prostsze i wszelkie nagrania wyjaśniły by raz dwa sprawę.A co do świadków to naprawdę gratulacje że bedąc w samochodzie w ciagu dwóch, trzech sekund byli w stanie spojrzeć na tablice i je dokładnie zapamiętać bo na pewno byli na to przygotowani;)

[leff]

bardzo mi sie podoba tekst o BTS'ach .... owszem, operator udostepni takie dane ale na wniosek prokuratury

[Fugu]

O ile prokurator zapyta w odpowiednio krotkim czasie.

[leff]

za duzo sie kolezanka CSI naogladala

[severian]

Witam jak w temacie sprawa wyglada nastepujÄ…co.....

Mam podobnego zonka,tyle że mnie oskarżono o pobicie.Policja "znalazła" mnie po numerze rej, i marce mojego samochodu.Poza tym nic się nie zgadzało ani nic się nie potwierdziło.
Na Twoim miejscu rozprawy sądowej bym się nie bał.Dla Sądu liczą się twarde dowody.Niewyraźna fotka z motocyklistą w kasku i zeznanie świadka to niewiele.Jeśli w tym czasie byłeś w pracy i jest potwierdzenie tego w rejestrze bądź szef to potwierdza to już jest pozamiatane.Mówisz nie byłem tam,nie pożyczam sprzęta i nie wiem o co chodzi.Tak się bowiem składa,że to oskarżyciel ma ci udowodnić winę,a nie ty swoją niewinność.
Sprawa będzie z oskarżenia prywatnego bez prokuratora.Policja zrobiła co mogła i rozłożyła ręce.gościu chce dalej drążyć temat więc wpłacił 300 pln i voila- masz kłopot.
A tak w ogóle to pogadałbym z prawnikiem albo poszedłbym z tym problemem na forum prawnicze.

[marcin82pn]

Witam jak narazie jestem spokojny i nie chce za bardzo angazowac w to prawnika ze wzgledów finansowych.Po za tym chce zobaczyc jak sie potoczy sprawa sadowa mam pare solidnych argumentow na to iz mój motocykl nie mógł brac udziału w tej kolizji a biorąc adwokata nie jest powiedziane ze sąd zwróci mi pełna kwote a jedynie minimalne wynagrodzenie jakie powinien on wziać.Dzięki za informacje!Pozdrawiam

[marcin82pn]

Witam po dlugiej ciszy.... otrzymałem list z sądu.Byłem bardzo ciekaw kiedy odbedzie sie sprawa sadowa a tu niespodzianka.Jestem winny tego iż nie chce podać danych osoby której powierzyłem swój motocykl w dniu rzekomej kolizji.Dziwne zebym podał skoro mój motocykl stał na parkingu:)Do zapłaty grzywna i opłaty sadowe.Oczywiście wniesiony został SPRZECIW oraz dostarczone zostały dokumenty na moją obronę!Reszty dowiem sie w toku rozpraw o ktorych z pewnoscia zostane poinformowany i ktore nie odbeda sie bez mojego udziału jak to mialo miejsce teraz.Pozdrawiam

[lagiboy]

to jest jakaś kompletna bzdura od czapy strony, jakiś cep patentowany z młotkiem w ręku wymyślił sobie, że ma być tak jak on chce, a nie tak jak było i robi się problem. tak jakby w ogóle nie czytali Twoich zeznań... Dawaj znać jak to się dalej posuwa i trzymam kciuki.

[miki1406]

Wiecie w tym kraju na przykład komornicy rekwirują sobie i sprzedają własność sąsiada dłużnika i jest spoko, to nie zdziwi mnie jak Ci dadzą 25 lat więzienia, a potem krzesło elektryczne i zwiedzanie więzień CIA na mazurach

[lagiboy]

Bo urzędnicy powinni ręczyć swoim majątkiem i ponosić konsekwencje swoich durnych decyzji, a tak długo jak mogą mieć wysrane to będzie tak jak jest.

[SpeedyGonzales]

Bo urzędnicy powinni ręczyć swoim majątkiem i ponosić konsekwencje swoich durnych decyzji, a tak długo jak mogą mieć wysrane to będzie tak jak jest.

Dokładnie! Jak coś w sklepie stłuczesz, albo np źle podłączysz prąd czy wodę, odpowiadasz za straty w towarze, pożarze czy zalaniu. Jak coś spierrrrrr jako urzędas to wielkie G Ci zrobią. Sam wiele razy czytałem o tym, a to że komornik zajął niesłusznie konto, sąd przyznał rację pokrzywdzonemu ALE komornik pieniędzy nie musiał oddać. Ostatni przykład człowieka czopka - Hoffmana i spółki pokazuje ile wart jest ten kraj. Wyłudzili - oddali i przeprosili a więc tylko nagana? Niech byle polaczek zrobi podobny przekręty, już go dopadnie ABWera. Jak mówi minister, "polska istnieje tylko teoretycznie".

[marcin82pn]

to jest jakaś kompletna bzdura od czapy strony, jakiś cep patentowany z młotkiem w ręku wymyślił sobie, że ma być tak jak on chce, a nie tak jak było i robi się problem. tak jakby w ogóle nie czytali Twoich zeznań... Dawaj znać jak to się dalej posuwa i trzymam kciuki.

Dzięki jak narazie rece opadają ale wiadomo statystyki najwazniejsze wiec trzeba bez wzgledu na okolicznosci kogos skazac i to szybko:)Winny musi byc!Bo w koncu jest i czarny motor podany na tacy policji.Swoja droga rzadkość w tym kraju gdzie co drugi jest czarny.. No przeciez nikt by chyba nie probowal wyludzic mojego odszkodowania;)

[severian]

Sąd też człowiek,może nie lubi motocyklistów?Tak właśnie myślałem,że bez prawników się nie obejdzie...

[Pierzo]

Kiedyś usłyszałem w telewizji z ust prawnika fajne stwierdzenie, że w naszym systemie prawnym nie liczy się "kto ma rację" tylko "kto udokumentuje swoją rację".
Prawda jest brutalna, ale tak w Polsce jest i nie takie już wyroki sądowe ten kraj widział.
Zarzucają Ci, że nie wskazałeś kierującego twoim motocyklem, ale z tego co rozumiem, nikt nie pofatygował się aby zaraz po zdarzeniu zapukać do twoich drzwi i sprawdzić motocykl, aby mieć dowód na to, że to twój motocykl brał udział w zdarzeniu.
Niestety Ciebie razem z twoim prawnikiem na rozprawie nie było i nie miał kto walczyć o twoją sprawę. I nie łudźmy się, że sąd będzie szukał prawdy.

Powodzenia i na przyszłość bez prawnika do sądu nie ma co iść, to jest inny świat, tam bez pomocy nie dasz sobie rady, będziesz tylko kozłem ofiarnym.

PS. Trochę nie w temacie (bo o sądownictwie w sprawach obywatel - policja), ale pokazuje podejście sądu do obywatela. Bardzo ciekawa lektura, jak ktoś nie czytał polecam.
http://prawonadrodze.org.pl/poradnik-dy ... -w-sadzie/