Zobacz wątek - Crashpady CRASH PADY własnej produkcji.
NAS Analytics TAG

Crashpady CRASH PADY własnej produkcji.

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Crashpady CRASH PADY własnej produkcji.

Postprzez Bzyk_R1 » 13/2/2015, 20:15

Witam kolegów i koleżanki po długiej nieobecności. Chciałbym zaproponować posiadaczom swoich bestii coś co sam wykonałem i myślę że każdemu mogłoby się przydać. Ostatnio do swojej R1 RN04 wykonałem na tokarce crash pady z popularnej "słoniny" materiału do produkcji tulei w off-road i nie tylko. Efekty jak dla mnie zadowalające dokładność bardzo przyzwoita a sam materiał...no cóż obym nigdy nie sprawdził jak się zachowuje. Dodam że koszt materiału do mojej R1 to uwaga 35zł :) w porównaniu do ofert womet czy innych wygląda to przyzwoicie. Dokupiłem specjalne śruby 8.8 twardość. Nie oferuję się na innych portalach czy gdziekolwiek, chciałbym tutaj ogłosić że mogę komuś w taki sposób pomóc za małe pieniądze zapewnić pewien komfort w razie W. Gdyby ktoś posiadał RN04 lub RN01 mogę podać gotowe wymiary lub rysunek techniczny do wykonania crasha. W razie czego piszcie proszę to odpowiem na wasze wątpliwości. Jestem ze świętokrzyskiego LwG
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)


Postprzez melvin » 13/2/2015, 21:50

Powinienem zamknąć temat za reklamę, ale z drugiej strony ani nie ogłaszasz się jako firma ani nic z tematu współpracy i w sumie nie wiem jak to rozgryźć bo pewnie chcesz dobrze... niech użytkownicy zdecydują czy zamknąć.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski


Postprzez cioracz » 13/2/2015, 22:29

Moje tereny. Niechta zostanie :D
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez henio12323 » 14/2/2015, 08:36

to teraz może troche zagnę :D

wykonanie crashpadów to nie jest problem. przecież kazdy moze iść do tokarza z materiałem zakupionym i sobie dorobić. jak ktoś lata w stuncie, czy po prostu ma gleby parkingowe to git malinka takie crashpady... ale gorzej jak masz szlifa przy 50-60 km h chociazby, i z tą śrubą 8,8 wyrywa ci dekle z silnika ;D albo wygina rame :P crashpady porządnych firm nie są dlatego drogie bo są wykonane z super materiałów tylko są w jakis sposób przebadane kiedy sie mają urwać to sie urywaja, kiedy mają sie szybko zetrzeć to tak robią.

tak samo jak kaski, jak kask jest pancerny to jest kiepski. jak przy glebie pęknie to znaczy że jest bardzo dobry bo przyjął na siebie cała siłe a nie na co innego.
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN

Postprzez Bzyk_R1 » 15/2/2015, 18:02

Nie jestem żadną firmą oraz nie reklamuję się. Chciałem po prostu poinformować że jest taka możliwość i mogę nawiązać współpracę. Oczywiste jest że crash pady firmowe mają jakieś tam badania i próby, mi jednak chodzi o to aby w łatwy sposób pozbyć się bólu głowy choćby przy przewrotce parkingowej, myślę że za te cenę warto. Dodam że zapytałem się specjalistów od materiałoznawstwa że zarówno mój materiał na crash pada jak i ten znanych firm nie odbiega od siebie parametrami. Również śruby które zastosowałem podpatrzyłem od "prawdziwych" crash padów. Być może te swojskie :) spełnią swoje zadanie przy ostrzejszych próbach mimo iż nie są tak pięknie zareklamowane i "podane" Przepraszam Panie adminie chce dobrze. Jak coś to zapraszam do Pińczowa to coś wystrugamy dla każdego.
Wchodzę tam, gdzie inni uciekają przed śmiercią...
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez SpeedyGonzales » 15/2/2015, 22:27

Znasz ZK Pińczów? Może jakieś zdjęcie na zachętę?
Avatar użytkownika
SpeedyGonzales
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1730
Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
Lokalizacja: Sandomierz/TBG

Postprzez Bzyk_R1 » 16/2/2015, 14:37

Nie wiem czy pytasz o zakład karny? Znam tam kilku chłopaków ale nie wiem co to ma do rzeczy :D ja bardziej rozeznany jestem w PSP. Zdjęcia jak najbardziej ale na razie erka przechodzi pewne mody i nie jest gotowa na sesje ;)
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez cioracz » 16/2/2015, 16:49

henio12323 napisał(a):tak samo jak kaski, jak kask jest pancerny to jest kiepski. jak przy glebie pęknie to znaczy że jest bardzo dobry bo przyjął na siebie cała siłe a nie na co innego.

Czyli jak znajomek mial wypadek na skuterku, mając chinski kask ktory po kontakcie z asfaltem pękł a on sam doznał wstrzasu mozgu to znaczy ze te chinskie kaski za 40zl sa dobre? :D
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez Bzyk_R1 » 17/2/2015, 11:20

cioracz masz racje nie zgadzam sie z ta opinia o kaskach. chinskie kaski sa w stanie peknac jak je mocno miedzy kolanami scisniesz. a jeszcze gorszy od jazdy w nich jest ten smrod chemicznego plastiku od ktorego szczypia oczy:-)
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez henio12323 » 17/2/2015, 13:59

hehe gdyby chinski nie pękł to pewnie by mu pękła czaszka :D

mówie tutaj o atestowanych kaskach z górnej półki. dla offroadu kaski za 500 zł są pancerne, dobrze wykonane i solidne, ale te za 2000 zł pękają czasami nawet jak upadną na asfalt z kierownicy. ale swietnie chronią - coś za coś :D
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN

Postprzez Bzyk_R1 » 19/2/2015, 18:39

A to jo nie wim ze wsi jestem... :D :D
Daleko mi do tematów off road. Dzisiaj wycinałem albo raczej szlifowałem otwór w prawej owieweczce pod crash pada tzw. palcówką. wyszło nawet ciekawie :) może troche przesadziłem z długością crash pada ale wygląda pancernie :D materiał był w białym kolorze i chyba taki zostawię bo mi do malowania pasuje. Teraz już wiem bez mierzenia gdzie wiercić w plastiku. Właśnie jestem w trakcie produkcji crasha do kawy zxr750 kolegi. skusił się na ten projekt. U niego przynajmniej nie trzeba wiercić nic. Pozdrawiam.
Wchodzę tam, gdzie inni uciekają przed śmiercią...
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez bobbers » 19/2/2015, 20:42

Wrzuć jakieś fotki ;)
bobbers
Świeżak
 
Posty: 247
Dołączył(a): 23/9/2014, 18:07

Postprzez Bzyk_R1 » 1/3/2015, 11:18

Wrzucam parę fotek tego co ustrugałem :D
Załączniki
2015-02-28 10.39.09.jpg
2015-02-28 10.39.09.jpg (110.68 KiB) Przeglądane 4887 razy
2015-02-28 10.38.57.jpg
2015-02-28 10.38.57.jpg (141.56 KiB) Przeglądane 4887 razy
2015-02-28 10.39.26.jpg
2015-02-28 10.39.26.jpg (160.6 KiB) Przeglądane 4887 razy
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez Grynfix » 1/3/2015, 12:23

A jakbym Ci podał wymiary crashów do Thundera ? :)

I jakas masz tą tokarke ? Dałbyś rade zrobić na crashu takie wcięcia/paski ? Żeby wyglądał on troche mniej topornie - chyba wiesz o co mi chodzi.

I jak wygląda sprawa malowania tego ? A przede wszystkim myślisz ze wytrzyma to ślizg ? (nie zycze testowania tego r1 ale może masz jakieś info na ten temat :P)
Grynfix
Świeżak
 
Posty: 365
Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42

Postprzez Bzyk_R1 » 2/3/2015, 14:51

Wymiary możesz podać jak najbardziej, a najlepiej narysuj mi rysunek taki jakby przekrój jaki ma być bo wtedy wiadomo co jak ile śrubę utopić itp. Tokarka jak tokarka nie wiem co ma o niej napisać? Przetoczenia to żaden problem można zrobić żeby je odchudzić żeby nabrały lekkości optycznie :) Nie wiem jak z malowaniem tego materiału ale po toczeniu jest chropowaty więc farba będzie ładnie łapać. Powiem Ci że materiał jest w wielu kolorach dostępny więc można sobie dobrać. Największym problemem przynajmniej w mojej okolicy do dostać takie długie śruby u mnie M10 i M12 x1.25. troszkę było z tym kombinacji. Nie wiem czy to wytrzyma ślizg, robiłem to na wzór oryginalnych i jak już wcześniej pisałem pytałem paru speców od materiałoznawstwa i twierdzili że to co kupiłem nie odbiega znacząco parametrami od tego co oferują producenci i pięknie reklamują. Podpatrzyłem też twardość śrub i takie same dałem więc wszystko trzyma się kupy. Zrobiłem to tak szczerze dla własnej wygody i spokoju trochę w razie W, trochę dla podniesienia wartości moto i dla satysfakcji że można :)
Wchodzę tam, gdzie inni uciekają przed śmiercią...
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez Grynfix » 2/3/2015, 19:23

Rysunek zrobie na dniach jak już będę mieć chwile luzu bo teraz walcze z nowym mieszkaniem i brak sił :P Crash pad lezy u mnie w domu wykręcony to wymiary Ci podam bez błędnie myśle ;P
A jak są kolorowe to masz jakiś dostęp do czerwonych lub czarnych rolek ? Jak nie to najwyżej sobie psikne :P hihi

Śruby - żaden problem - mam hurtownie pod nosem w której w pracy jestem czasami kilka razy dziennie to śruby sobie dobiorę z palcem w d.. :P

A powiedź mi jeszcze.. Crash pady jesteś w stanie zrobic.. a takie coś jak crash pad ale na inne części moto ? Widzialem kiedyś jakieś wynalazki typu crash pad montowany do ośki tylnej i gdzies jeszcze.. no w każdym razie komplet "ślizgów" że moto nawet nie powinno miec rysy po ślizgu :P Ogólnie wyglądało to jak crash pady więc chyba problemu nie bedziesz miał jakby co ? :P

Np. jakbym w któryś dzień zobaczył, że mam za dużo hajsu i odnalazł sobie te dodatkowe crashe :P

A co do samych crashów - i tak je wezme u Ciebie i tak .. Moje juz zaliczyly w tą zime ślizg i co prawda role swoją spełniły ale niestety są obdrapane wiec chciałbym je wymienić.... Bo zachciało mi się kur.. jeździc w lutym jak drogi zamarznięte na pół łysym kapciu... debil jeb@ny.
Grynfix
Świeżak
 
Posty: 365
Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42

Postprzez Bzyk_R1 » 2/3/2015, 22:11

Gryfie...tak będę pisał teraz :)
1 pytanie: masz identyczne crashe na obie strony? chodzi o to czy są swoimi odbiciami lustrzanymi? bo u mnie prawy oryginalnie jest inny gdyż musi przechodzić przez owiewkę, patrz foto.

Widziałem zielony wałek fi 50 i biały. był też malutki kawałek czarnego ale brakłoby mi. Sprzedawca twierdził że może go zamówić ale jest nieco droższy nie wiem czemu...chyba lepiej psiknąć

Może będziemy współpracować bo ja nie mam tu wyboru dużego na śruby :)

Wiem o czym piszesz...Womet np ma takie zestawy crashów do r1 na obie ośki i trzeci dodatkowy koło prawego seta kierowcy, słuchaj to jest pikuś bo największym problemem jest znalezienie pręta gwintowanego(długiej śruby) żeby przechodziła w środku ośki a na końcach toczę kulki z materiału i kwestia skręcenia tego nakrętkami. Tak to robią "profesjonaliści" tutaj już nie jest ważny jaki damy gwint bo nie wkręcamy się w otwory w ramie deklach czy silniku. Więc odpowiadam full za-crash-owany motor żaden problem tylko trochę strugania.

Spoko to jak będziesz coś wiedział to podeślij mi i zobaczyny jak wyjdzie. I nie lataj już w zimę po lodzie napoleńcu.
Wchodzę tam, gdzie inni uciekają przed śmiercią...
Avatar użytkownika
Bzyk_R1
Świeżak
 
Posty: 148
Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
Lokalizacja: Pińczów (TPI)

Postprzez Rura » 2/3/2015, 22:23

Crashe do Thundera to pikuś, u nas kumpel wystrugał klatkę z crashami, sprawdziła się idealnie a przyjęła już na siebie kilka treningów ;-). Nie za bardzo odstaje i nawet się na spid deju nie czepiali.Pomyślał młody i wymyślał patent ;-).
http://motormania.com.pl/sport/inne/1-r ... t-pacyfka/ - tutaj widać dość dobrze, w przeciwieństwie do samych crashy, nie ma szans powyginać, czy połamać sobie cokolwiek ;-).


EDYTA: A to zdjęcie to jeszcze tak a'propos tego, że thunder to mało zwrotne i zwinne zwierzę i nie da się nim robić żadnych szybkich manewrów i takie tam.. kierownik na nim ma może z metr 50 i waga piórkowa ;-).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Grynfix » 2/3/2015, 22:51

Forumowy thunder :P

Nie chodzi mi tyle, że on mało zwrotny itd.. wtedy pisane było o zx9 to primo.. po prostu jak ma sie mało miejsca to jego masa i pozycja sporta nie dają takich szans na reakcje której nie planowałeś jak GS z tamtego tematu :P A tutaj gościu planował ruchu :P Swoją droga nie dziwie się, że zrobił taką klatkę na owiewki :P same plastiki warte 2tys bo na nie patrzyłem :P Ale jak na razie taka klatka nie jest mi potrzebna bo Thuner to nie jest moto ani docelowe ani takie z którym bedzie mi się jakoś bardzo cięzko rozstać :P niby moto dopracowane fajne itd.. ale jego wpier...nie oleju coś czuje, że bedzie na tyle uciążliwe, że bez płaczu sie pożegnam jak bedzie trzeba :P
Grynfix
Świeżak
 
Posty: 365
Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42

Postprzez Rura » 2/3/2015, 23:01

Zależy o jakim forum piszesz :P.
Hyhyhy

A po pierwsze primo - złej baletnicy to i majtki przeszkadzają.
A po drugie primo - jak masz motocykl to musisz się nim nauczyć manewrować, bo jeżeli tego nie zrobisz, to sobie/komuś zrobisz szybko kuku, każdy kto tego nie rozumie powinien jak najszybciej przesiąść się na wrotki. Obojętnie czym jeździ.
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na gr