Zobacz wątek - Romet czy Junak. Która marka lepsza?
NAS Analytics TAG

Romet czy Junak. Która marka lepsza?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Romet czy Junak. Która marka lepsza?

Postprzez gabor » 24/1/2015, 15:58

Witam.
Nie chodzi mi o konkretny model, tylko o to, Który producent produkuje solidniejsze motocykle.
Kiedyś obiło mi się o uszy, że nawet w fabrycznie nowym Junaku trzeba samemu wykonywac jakies upgrady. Jakies sruby sie odkrecaja.
Pozdrawiam i prosze o opinie.
gabor
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 24/1/2015, 15:49


Postprzez Invi » 24/1/2015, 17:08

Jedna chińszczyzna :D
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12


Postprzez SpeedyGonzales » 24/1/2015, 22:02

Dokładnie. Jak masz już brać używkę to bierz co lepsze, jak nowy to jest loteria, jedne są w miarę zrobione inne to fabryczne padaki.
Avatar użytkownika
SpeedyGonzales
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1730
Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
Lokalizacja: Sandomierz/TBG

Postprzez gabor » 24/1/2015, 22:08

Chodzi mi o nowy. Czy wogole jest sens myslec junaku czy romecie. Czy wykonanie jest tak straszne, ze lepiej omijac szerokim łukiem. Nie mam żadnego doświadczenia z tymi producentami.
A cena bądź co bądź jest przystepna.
gabor
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 24/1/2015, 15:49

Postprzez Invi » 24/1/2015, 22:28

Lepiej starą Japonię, niż nowe Chińskie ;)
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Movi » 26/1/2015, 10:43

Nie ma sensu brać tych pojazdów nawet pod uwagę.
Avatar użytkownika
Movi
Moderator
 
Posty: 2276
Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
Lokalizacja: Łódź/ 3city

Postprzez gulczao » 27/1/2015, 17:12

To jedno i to samo, różnią się wizualnie, a technika z jednego źródła. W tych pieniądzach można rozejrzeć się za używaną japońską produkcją.
gulczao
Świeżak
 
Posty: 160
Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Postprzez Artur_ » 27/1/2015, 17:30

Jak nie będziesz świadom, że to padaka, to zajedziesz i do Afryki ;) Polecam poczytać http://mnich.jupe24.pl/sprzet.html Ja bym w życiu tego nie kupił, ale takimi chinkami daleko w Azji ludzie trzaskają więcej kilometrów niż my na naszych nowoczesnych sprzętach ;)
Artur_
Świeżak
 
Posty: 358
Dołączył(a): 30/5/2008, 06:23
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez miki1406 » 27/1/2015, 17:38

1. Dział nieodpowiedni - rozumiem, że szukasz, czegoś 50-125, a od tych sprzętów jest inny dział

2. Pytanie jest podstawowe, a nikt go nie zadał - jaki masz budżet, i ile jesteś względnie w stanie przeznaczyć na moto.

3. Zresztą powinieneś zastosować się do formułki, którą znajdziesz na forum i podać dane szczegółowe swoich wymagań, oczekiwań, możliwości...
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez gabor » 27/1/2015, 23:28

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, a w szczególności za linka podrzuconego przez Artur_.
Miki1406 nie szukam motocykla z przedziału 50-100. Po prostu naszły mnie czysto teoretyczne rozważania czy jest sens kupić nowego chińczyka za rozsądne pieniądze, a ze junak i romet są popularne w Polsce...
W tym momencie nie szukam żadnego konkretnego modelu, ale jak nadejdzie już ten dzień to bede brał pod uwagę przedział od 125 włącznie , w gore.
Junak oferuje, przynajmniej w teorii game ciekawych motocykli o poj. od 125 do 650. Tylko czy jest sens się tym interesować.
gabor
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 24/1/2015, 15:49

Postprzez gulczao » 28/1/2015, 01:06

Moim zdaniem lepiej sobie darować te wynalazki. Nowa Honda NC750, czy Yamaha MT07 to wydatek ok 23-24 tys. złotych. Więc roczny pewnie będzie w cenie zbliżonej do dużych chińskich produktów, a jakość z pewnością wyższa.
gulczao
Świeżak
 
Posty: 160
Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Postprzez Artur_ » 28/1/2015, 08:48

Są powody, dla których chcąc jechać daleko poza cywilizację ludzie kupują kilkunastoletnie transalpy, afryki i inne tenerki, kosztujące tyle co nowa chinka 125. Są powody, dla których ludzie kupują salonowo nowe chinki. Jak się zapytać o te powody, to w obu przypadkach na pewno usłyszymy:
- bezawaryjność
- pewność, że dowiezie do celu
Każdy będzie miał swoje tłumaczenie tych tez - dla chinki, bo jest nowa, dla starego japońca, bo... jest japoński. Tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D Można trafić na chinkę, która przejeździ bez większych przeszkód więcej niż większość z nas trzyma w garażu każdy posiadany sprzęt (patrz K125 Mnicha (otwórz link)), a można trafić na taką, co się będzie sypała zaraz po wyjechaniu z salonu. Z używanym motocyklem w niskim przedziale cenowym jest jeszcze większa ruletka. Ale trudno się nie zgodzić, że trudniej trafić na wdzięczną chinkę, niż japońca, bo o ile w przypadku rometów, junaków, czy zippów liczyć można głównie na szczęście, o tyle niemca, czy japońca wystarczy dobrze sprawdzić przed zakupem.
Artur_
Świeżak
 
Posty: 358
Dołączył(a): 30/5/2008, 06:23
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez moto-tour » 28/1/2015, 09:31

Jedno i drugie to robota małych zwinnych chińskich rączek ;) Gdybym musiał wybierać to padłoby na junaka ( za fajne logo i legendę :D)
Szybkość to życie
Avatar użytkownika
moto-tour
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 28/1/2015, 09:26
Lokalizacja: Kraków

Postprzez gabor » 6/5/2016, 20:37

Podbijam temat.
Trochę czasu już minęło od założenia tego tematu.
Junak i Romet chwalą się, że znacznie poprawili jakość swoich produktów, wypuszczają nowe modele.
Może u kogoś pojawiły się nowe doświadczenia z tymi producentami.
LWG
gabor
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 24/1/2015, 15:49

Postprzez andy7 » 7/5/2016, 07:18

Chwalic sie moga a mimo tego to dalej pozostaje chinskie goowno.



:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez stolaris » 8/5/2016, 12:29

podejrzewam że większość waszych opinii jest z widzenia/słyszenia, nie dotykałem nie wiem ale ktoś tam miał i sie zepsuło... no bardzo przydatne komentarze :) miałem junaka 901 sport 50 ccm z 2011 salonówkę czyli pierwsza albo druga seria od kiedy almot wypuszczał junaka i co może powiedzieć osoba, która ma info z pierwszej ręki:
-nie spodziewaj się jakości, plastiki są dość słabe, spasowanie aby aby ale tragedii nie ma, w nowszych troche to poprawili
-awaryjność? hmmm nie odpalał kiedyś to okazało się że pod przełącznikiem była jakaś naklejka i odpadła między styki
-silnik (tu jedyny minus-mało mocy... ale czego się spodziewać po 50 ccm, problemem jest to że większe pojemnośći mają mniej mocy w stosunku do japończyków)
-eksploatacja - tutaj coś dość ważnego, jak się wymienia olej regularnie i dba o resztę pierdół to do 30 000 powinien dojechać a większe pojemności już na pewno. Mój zrobił 15 000 bez awarii! no za to jak wujek w wieku emerytalnym kupił rometa to zajeździł go w pół roku (dbać trzeba to koń będzie jeździł)

ogólnie uważam że nie jest to opcja na dłuższą metę ale np do nauki jazdy? widziałem dopiero nową yamahę 125 i obok niej junaka 125, 3 koła tańszego... wizualnie i technologicznie to japońskie marki w segmencie 125 sobie w kulki lecą z cenami bo miałem wrażenie że za znaczek się tam płaci połowę ceny. No ale niestety wytrzymałość jest powiedzmy tego wszystkiego tak z 1/2 2/3 japońskiej maszynki więc takim głównym wyznacznikiem czy opłaca się to kupować jest zamierzany okres eksploatacji.

to by było tyle z tego co wiem.
p.s. części zamienne są w tak śmiesznych cenach że awarii nie ma się co bać i jedno trzeba od razu zrobić - wywazyc koła bo łożyska mogą pójść po jakimś czasie, oni zwykle nie wywazaja przed sprzedażą
Avatar użytkownika
stolaris
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 9/8/2013, 10:35
Lokalizacja: ŁwC

Postprzez Movi » 10/5/2016, 08:18

15 000 bez awarii (wow).

Będę zgłaszał projekt ustawy na forum o banowanie z góry ludzi którzy polecają JUNAKI, ROMETY ROUTERY i inne syfy.

To tak jakbyś polecił młodszej siostrze pracę w burdelu w celu dorobienia na studiach- niby porada jest, ale wsadź se ją w doope.
Avatar użytkownika
Movi
Moderator
 
Posty: 2276
Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
Lokalizacja: Łódź/ 3city

Postprzez MisieqMP » 10/5/2016, 08:49

Fakt, jest to jeden pieron, ale .... Dość długo sprzedawałem w salonie JUNAKI i ....

Przychodzi dzieciak z ojcem kładą 3000zł na ladę i młody wyjeżdża nowiutkim motorowerkiem, jaka mnie wtedy zazdrość ogarnia. Ja mając naście lat, skazany byłem na motorynki/komarki/romety(te polskie). Jak bym się urodził w 10-15 lat później, pewnie też bym dosiadał taki pojazd chińskiej produkcji. Jako że wtedy naprawa wypadającego śrutu który trzymał lewarek zmiany biegów nie był żadnym problemem, tak dla dzisiejszej młodzieży prozaiczna sprawa jak wymiana świecy stanowi problem. Wydaje mi się że tutaj tkwi szkopuł, simsony też się psuły, wski jawy cz i mz nie były mniej awaryjne od tych chińskich bączków, i był większy problem z dostępnością części, ale ludzie umieli (może musieli umieć) je naprawiać. Junak czy Romet jest chyba najlepszym wyborem jeśli chodzi o tą komunistyczną produkcję.
No place, no race - Mick Doohan
Avatar użytkownika
MisieqMP
Świeżak
 
Posty: 201
Dołączył(a): 15/3/2016, 13:33
Lokalizacja: Tarnów/Warszawa

Postprzez stolaris » 10/5/2016, 14:38

Movi napisał(a):15 000 bez awarii (wow).

Będę zgłaszał projekt ustawy na forum o banowanie z góry ludzi którzy polecają JUNAKI, ROMETY ROUTERY i inne syfy.

To tak jakbyś polecił młodszej siostrze pracę w burdelu w celu dorobienia na studiach- niby porada jest, ale wsadź se ją w doope.


czy ja powiedziałem że chińczyki to jest cud, miód i co tam jeszcze?

:) moderatorowi wypada rozumieć kontekst wypowiedzi ale skoro jest to widać za trudne jako że się rozpisałem to może dokonam streszczenia:

-chińskie (głównie junak - bo innych długo nie miałem okazji testować) tanie, ujdzie, pojeździsz, spalanie przyzwoite, awarii typu kierownica/silnik/koła odpadające od ramy nie ma, plastiki jak od zabawki, jak się chce na krótko i kupić nówkę to nie jest zła opcja

-japońskie - każdy wie ale droższe i obecnie w segmencie 125 (traktując to subiektywnie jako motocykl przejściowy przed większymi pojemnościami) mam odniesienie do ybr 125 z 2012/13 :
salon pełen "chinoli paskudnych" i jedna yamaha...
właściciele są znajomymi i wiem jak wygląda to z perspektywy większości kupujących 125
stoi taka mała bida ze znaczkiem yamahy z ultra podstawowym wyposażeniem (i paroma mankamentami produkcyjnymi, a doszła w pudle...), przychodzą ludzie z niewielkim doświadczeniem i widzą junaki, które mają ledowe światła, bardziej zaawansowane hamulce, zawieche usd, niezły design, i całkiem estetyczną resztę o_O
i teraz najważniejsze: dowiadują się organoleptycznie że ybr wypada blado wizualnie, wyposażeniem i CENĄ... motocykla i części :) poza tym że chińskie części są tanie jak karton fajek to jeszcze to jest ich główny segment produkcji i nie robią lipy w przeciwieństwie do japończyków

(teraz będzie hejt że mówie o japońskich jako gorszych i znowu błąd waszego rozumowania)

wytrzymałośc każdego sprzętu z kraju kwitnącej wiśni jest oczywiście większa niż produkcji chińskich ale...

jako że mogę znów zostać obśmiany, banowany, hejtowany itp itd itvn, może rzucę przykładem:

spójrzcie na to z perspektywy siedzenia w daewoo leganza w full wypasie, rozmawiając z kimś kto ma audi 100 ale z takim wyposażeniem że najbardziej zaawansowaną opcją jest korbotronik szyby i wycieraczki :)
cena auta bardzo zbliżona
znaczek inny
ale koreańskie to gunwo przecież

(powyższe ma charakter humorystyczno-edukacyjny i nie obrażam właścicieli ;) )

do 6/7 000 budżetu możemy mieć nowe dość nieźle wyposażone chińczyki o wątpliwej jakości lub używki japońskie... o wątpliwej przeszłości :P nikogo nie namawiam, nikogo nie zmuszam, tylko stwierdzam fakty

Pozdrawiam moderatorów możecie mnie banować za wyrażenie pozytywnej opinii o chińskiej produkcji marki "Junak" ;)
Avatar użytkownika
stolaris
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 9/8/2013, 10:35
Lokalizacja: ŁwC

Postprzez Oastra » 4/6/2016, 14:57

Dla odmiany wymienię kilka bardziej szczegółowych argumentów bo coś o tym wiem. Porównanie bedzie dotyczyło 10 letniej Hondy i nowego Chinola którymi jeździłem, obydwa w podobnej cenie i 125ccm.
Zaczynamy:
Łyse markowe opony będą 4 razy lepsze niż te marki"nylon"-(naprawde się tak nazywają) z rometa
Choćby w japoncu działał jeden hamulec to i tak będzie skuteczniejszy niż 2 w Chińskim.
10 letni silnik z hondy będzie mocniejszy od nowego z chinczyka.
Silnik przy tej samej prędkośći pracuje w japonczyku na niższych obrotach.
markowy sprzęt po odpaleniu trzyma rowne obroty natomiast w chinczyku albo zgasnie albo jak ustawiasz obroty zeby nie gasl to jak sie zagrzeje ma 4-5 tys na wolnych.
chinskie OHVki bardzo wibrują
Jak romet ma na blacie 120 km/h to jadąca na rowno honda ma niecałe 100(jest jeden film na yt ze niby romet jedzie 120 dlatego o tym piszę)
za 5 tys masz już użwany chlodzony cieczą lub nowy chinczyk chlodzony powietrzem.
kiedyś to edytuje zeby ladnie wyglądało, rozwiałem część wątpliwości?
Oastra
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55



Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na gr