Tu myśle, że Ci troche pomogę, bo sam mam simsona i stawiam go na gume na jakieś 5-8 m (ciągle ćwicze). Fakt nie jest to proste ale jężeli chcesz to wszystko zrobisz. Zalerzy jak rozumiesz jazdę na tylnim kole??
Jężeli chodzi Ci o to aby jechać podparty nogami do asfaltu to nic prostszego (tak można jeździć bez problemu) wystarczy tylko dobre wyczycie gazu. A jężeli chodzi Ci o jeżdżenie bez podpierania się nogami no to jest już troche trudniej (tak przejade narazie tylko max 8m
!! Ja osobiście zakładam obydwie nogi jak najdalej do tyłu na siedzenie i naciskam nimi na tylnią oś i w tym momencie dodaje gazu (oczywiście z umiarem, bo nawet na simsonie można wyrżnąć do tyłu glebe) niemożliwe jest to żeby nieposzedł na koło. Później no to jest już sprawa wyczucia gazu i można śmigać do woli nawet na simsonie (to są moje 2 techniki, które preferuje) Jężeli chcesz, aby Ci to łatwiej szło, możesz załorzyć mniejszą zębatkę zdawczą.
Życzę powodzenia
POZDRO