Scigacz.pl

przez **WYREWOLWEROWANY** » 7/1/2015, 15:27

Witam, co myślicie o tym ogłoszeniu? Modele po lifcie są o wiele droższe. Coś rzuca się w oczy? Może jakieś uwagi na temat sprzedawcy lub motocykla?

Kod: Zaznacz cały: http://otomoto.pl/yamaha-fzr-fazer-600-zarejestrowany-w-super-cenie-M3830021.html

przez **gulczao** » 7/1/2015, 21:40

Sprzedawcy nie znam. Co do moto, wydaje mi się, że malowanie jest na rok 2003, wygląda świeżo. Kolektory wydechowe (powinny być czarne) przykręcone na nowe śruby, może były dziurawe, może uległy zniszczeniu w inny sposób. Wydech widać po jakiś przejściach. Podnóżki jak dla mnie jakoś smętnie opadają w dół, tarcza na zdjęciu też nie wygląda rewelacyjnie. Być może przebieg jest większy. Plusem jest na pewno to, że moto jest kompletne, a cena jest atrakcyjna. Nie wiemy jaki jest stan silnika oraz ramy. Jak masz blisko, to można moim zdaniem zainteresować się tym moto.

przez **WYREWOLWEROWANY** » 7/1/2015, 23:59

Super treściwa odpowiedź. Naprawdę dziękuje. Może jeszcze ktoś się czegoś dopatrzył lub zna tego handlowca?
W sumie nie mam ani blisko ani daleko bo 250km.
Czekam dalej na jakieś pomysły i wskazówki. (:

przez **severian** » 8/1/2015, 16:35

Fzs 600 w nowej budzie potrafi kosztować nawet 13 tys.Maszyna z ogłoszenia z to jeden z najtańszych obecnie fazerków.Moim zdaniem wygląda na zmęczony życiem i raczej bądź przygotowany na inwestycje typu napęd bądź tylna opona plus reszta czynności serwisowych.Nie twierdzę,że to mina -trzeba sobie tylko zdać sprawę z tego,że cudów nie ma.

przez **gulczao** » 8/1/2015, 17:16

No 13 tysięcy to jednak przesada, ale 8-10 tysięcy to realny przedział za takie moto. No, ale w górnej granicy, to musi być igła. Na inwestycje większe lub mniejsze przy zakupie trzeba być przygotowanym. Jednak 250 km to jest jednak trochę daleko. Ale jak to się mówi jest ryzyko, jest zabawa

przez **WYREWOLWEROWANY** » 8/1/2015, 18:02

Kolega trochę przesadził z tymi 13k, ale gulczao moim zdaniem podał realniejsze sumy za fazerkę. Jestem przygotowany na inwestycje, ale nie gruntowny remont z wymianą wszystkiego.

Mi również ta fazerka wygląda na zmęczoną życiem i chyba odpuszczę wypad sprawdzający ją, tym bardziej, że w tym miesiącu mam mnóstwo innych wydatków.

Znalazłem coś w podobnej cenie i teraz nie wiem czy mogę ciągnąć temat z dwoma aukcjami czy powinienem założyć osobny temat..

Kod: Zaznacz cały: http://otomoto.pl/yamaha-fzs-600-fazer-2003r-M4208049.html

Tutaj mam dużo bliżej bo tylko 100km i fazerka wygląda według mnie dużo ciekawiej niż tamta.

@gulczao fajnie jakbyś wypowiedział się na jej temat bo bardzo spodobała mi się Twoja wcześniejsza wypowiedź.

przez **gulczao** » 8/1/2015, 19:48

Administrator będzie Ci wdzięczny, że nie zakładasz kolejnego tematu :wink:

W odróżnieniu od pierwszego moto, tu masz doczynienia z typowym handlarzem, więc możesz poszukać w necie, czy są jakieś opinie o nim. Co do motocykla, po pierwsze to jest kompletny i w malowaniu z tego rocznika, czyli dobrze. Ogólnie tu też są kiepskie te fotki, ale na pewno brak w nim końcówek kierownicy, różne są podnóżki kierowcy, jakaś dziwna kanapa. Ogólnie wygląda dosyć korzystnie, ładne - choć powinny być czarne - kolektory i akcesoryjny wydech. Wizualnie ok, ale niestety nie wiemy w jakim stanie jest silnik i czy moto jest proste, a to jest najważniejsze. To należy już ocenić na miejscu. A no i należy dowiedzieć się jaki jest koszt rejestracji (przegląd, opłaty, tłumaczenia). Może ktoś jeszcze coś zauważy ciekawego na zdjęciach.

przez **Fugu** » 8/1/2015, 20:32

Cena jest podejrzanie niska. Taki motocykl n.p. w DE kosztuje okolo 7500...8000 PLN. A ten jest sprowadzony, czyli ktos jeszcze na nim zarobil. Zadzwon, zapytaj z kad jest import i poszukaj sobie co tam za ca. 80% aktualnej ceny dostaniesz.

Ja bym stawial, ze ten motocykl jeszcze niedawno wygladal n.p. tak:

http://suchen.mobile.de/motorrad-insera ... 38452.html

przez **severian** » 8/1/2015, 20:34

WYREWOLWEROWANY napisał(a):Kolega trochę przesadził z tymi 13k...

Wcale nie przesadzam

Od wiosny 2014 prawie codziennie monitoruję ogłoszenia W sezonie była taka fazerka za dokładnie 12400.Wiem,że to cena z d.upy i nikt normalny tyle nie da.Takie po 10k zdarzają się już częściej,normalna cena moim zdaniem to 8-9k za dobrze utrzymaną maszynkę.Po prostu niektórzy sprzedajacy bujają w obłokach,Jak koleś,który chce za SV650 z 2004 roku 16k...

przez **WYREWOLWEROWANY** » 8/1/2015, 23:16

@Fugu, ciężko znaleźć bezwypadkowy 13-14 letni motocykl. Każdy ma jakąś przygodę od przygód na parkingu po mocne dzwony. Więc jeżeli jest po lekkim dzwonie i rama prosta, a samo złożenie nie pozostawia nic do życzenia mogę kupić taki motocykl. Zaraz popatrzę na ceny u sąsiadów.

@severian z tymi cenami to jest tak wszędzie, ahh.. szkoda gadać.

Poczekam na opinie innych, sprawdzając w tym czasie ceny u sąsiadów. Może kupić w starej budzie albo wziąć pożyczkę i kupić coś za te 8-9. Pomyślę, ale nadal czekam na opinie innych.

przez **Fugu** » 8/1/2015, 23:24

Nie ciezko, trzeba tylko poswiecic troche czasu i nie szukac za darmo. Pewny sprzet ma swoja cene.

przez **gulczao** » 8/1/2015, 23:36

Nie ma co liczyć na to, że kilkunastoletni sprzęt nie miał żadnej przygody. Fugu, jeśli wyglądał tak jak ten na zdjęciu, które wkleiłeś to raczej mnie rozbawiłeś. Moje moto wyglądało niewiele lepiej po ślizgu jaki miałem w lipcu 2013 (mam nawet gdzieś fotkę), ale je odbudowałem i bez strachu śmigam po Polsce, a nawet dalej. Fakt ja włożyłem sporo kasy w doprowadzenie do dobrego stanu, a jak ktoś robi na sprzedaż to zrobi to najmniejszym kosztem. Najważniejsze, żeby był zdrowy silnik i rama, poklejone owiewki co nawyżej mogą zaburzać doznania estetyczne właściciela. Na zachodzie ubezpieczalnie nie bawią się w naprawy, ale wyceniają, wypłacają i odstawiają na parking. Można z tamtąd wyciągnąć do odbudowy fajny sprzęt za małą kaskę, a jeśli ma uszkodzoną np. ramę zbierają mu dowód i idzie na części.

przez **Fugu** » 9/1/2015, 00:33

Nie znasz realiow za granica na ktore sie powolujesz. Np. u mnie w firmie okolo 30 osob jezdzi na motocyklach, ponad polowa ma powyzej 20 lat i wszystkie sa bezprzygodowe.

Nie wiem jak wygladalo tamto moto po slizgu - pokazalem przyklad co mozna wyrwac za kwote, za ktora stoi zrobiony motocykl. Czyli logicznie myslac, tamten musial wygladac gorzej. Problem nie jest w tym, ze jest odbudowany, tylko w tym ze nikt nie wie jak, a sprzedawca na starcie klamie.

Opowiesci o "odstawianiu na parking" wloz sobie miedzy bajki. Sprzet ktory mial uszkodzenie ktorego nie oplaca sie naprawiac laduje w portalach i jest sprzedawany, czesto do PL, Rosji etc. I nikt nikomu nie zabiera dowodu - chyba ze przedstawisz swiadectwo zlomowania.

przez **gulczao** » 9/1/2015, 17:01

Nie chce mi się wierzyć, w takie bajki. Ja stąpam po ziemi. Ja i moi znajomi jesteśmy chyba wyjątkowymi pechowcami, bo na jakieś 10 motocykli jakie mieliśmy, jedynie dwie sztuki nie miały żadnych przygód. Jeden, bo był w miarę świeży 3 letni z małym przebiegiem. A drugi to prawdziwy Święty Grall, bo miał 10 lat ponad 60 tysięcy kilometrów i praktycznie zero śladów użytkowania. Kumpel nie mógł w to uwierzyć, latał z miernikiem lakieru, zdejmował owiewki i cały czas się dziwił. W każdym razie kupując mieliśmy świadomość, że nie są idealne.
Wracając do tematu, tak jak mówię odstawiają motocykle powypadkowe na parking. Ponieważ Fugu znasz realia, to zgodnie z prawdą mówisz ludzie ze wschodu kupują je i reanimują. Ale wiesz, że na zachodzie nie musi być coś urwane, żeby uznać za zniszczone. Tam pęknięta owiewka, zarysowany dekiel kwalifikują jako uszkodzone, do wymiany. Oni otwierają katalog patrzą ile kosztuje element i wyliczają potem szkodę całkowitą. Co nie oznacza, że moto jest wrakiem. Poza tym FZS to nie FZ6, jest to moto starszej generacji, więc i uszkodzone będzie odpowiednio tańsze.

przez **Fugu** » 9/1/2015, 17:47

Dwie sztuki na dziesiec daje 20% patrzac na rynek moto przechodzonych. 10% w.g. twojej statystyki to "swiete Grale". Teraz wrzuc sobie dowolny typ motocykla w jakis portal i zobatrz ile tego jest do sprzedania - zaloze sie ze bez problemu znajdziesz takiego Grala dla dowolnego moto dowolnej marki - o ile nie bedziesz szukal po taniosci.

Z kosztami naprawy masz racje. Jest drogo, bo nikt nie drutuje. Ale wole moto naprawiane ta metoda niz garazowe spawy czy chinskie zamienniki.

przez **gulczao** » 10/1/2015, 21:32

To, że jest spory wybór nie oznacza, że bez problemu znajdziesz tam 10 letni motocykl, który jest w bardzo dobrym stanie. Ja wychodzę z założenia, że cena nie jest wyznacznikiem dobrego stanu moto. Często lepiej poszukać czegoś tańszego od średniej ceny, a potem doinwestować zaoszczędzone pieniądze w moto. Nie wierzę w to, że ktoś zrobi konkretny serwis, wymieni napęd, opony itp. po to żeby moto zaraz sprzedać. Jak sam to powymieniasz będziesz miał gwarancję, że pewne rzeczy masz zrobione. Jeśli stać ciebie na moto powiedzmy za 8 tysięcy, to możesz poszukać takiego za 6, a resztę wkładasz w moto. Jak masz tylko 6 tysięcy i liczysz na okazję bez inwestycji, to takich cudów nie ma. No i żeby miało to sens trzeba się ograniczyć do najbliższej okolicy.

przez **WYREWOLWEROWANY** » 11/1/2015, 00:50

@gulczao Właśnie jestem w takiej sytuacji, że mam 6 z małym kawałkiem na moto + kasa na doładowanie w nie. Więc myślę, że jak kupię moto za 6k z prostą ramą i ok silnikiem to z doinwestowaniem powinno wyjść okej.

Ktoś coś jeszcze może doda co do drugiego ogłoszenia? (:

przez **severian** » 11/1/2015, 10:36

Poza tym,że link nie działa to nie mam nic do dodania.Może się już sprzedał?

przez **gulczao** » 11/1/2015, 15:30

Trzeba sobie skopiować do paska.

przez **WYREWOLWEROWANY** » 12/1/2015, 00:03

Zaciekawiło mnie te ogłoszenie i jestem bardzo ciekaw waszego zdania na temat takiego "cudaka"

Kod: Zaznacz cały: http://allegro.pl/motocykl-yamaha-fzs-600-fazer-fzs600-2003-i4983901475.html

Scigacz.pl

YAMAHA FAZER 2002r. Po małym szlifie. Zapraszam! (:

YAMAHA FAZER 2002r. Po małym szlifie. Zapraszam! (:

Kto przegląda forum