[Yamaha FZR 600] Problem z odpalaniem
Posty: 9
• Strona 1 z 1
[Yamaha FZR 600] Problem z odpalaniem
Witam
Motocykl kupiłem przed "zimą" odpalał i chodził ładnie ale obroty jałowa za wysokie. Czasem był problem z odpaleniem ale na kable z samochodu problem znikał. Niedawno wyciągnąłem go z garażu i zdziwienie - nie odpala za nic w świecie. Poczyściłem wszystkie kostki, fajki świec itp - zaczął odpalać na dotyk. Jeden dzień, drugi. Pojechałem do pracy. I tutaj kilka sytuacja:
1. Chciałem odpalić go po pracy po 22 (zimno) nic, nie zapalił
2. Przyjechałem kolejnego dnia koło 11 - odpalił na dotyk
3. Około 13:10 tego samego dnia zagadał ładnie
4. Kolejnego dnia około 24 - nie zapalił
5. Przez kolejne dwa dni nie chciał zapalać tylko bardzo mocno strzelał (nie wiem czy w wydech, czy w gaźniki - wiem, ze huk był niezły)
6. Potem spróbowałem odpalić na kable - jedno małe pyknięcie w wydech i załapał
Dodam, że zawsze jak odpalił to nie było żadnego problemu. Obroty jałowe trzyma, nie dusi się, nie przerywa - ideał motocykla
Nie mam pojęcia co to może być a rozbieranie całego silnika mi się nie widzi. Może ma ktoś pomysł gdzie szukać rozwiązania?
Pozdrawiam
Motocykl kupiłem przed "zimą" odpalał i chodził ładnie ale obroty jałowa za wysokie. Czasem był problem z odpaleniem ale na kable z samochodu problem znikał. Niedawno wyciągnąłem go z garażu i zdziwienie - nie odpala za nic w świecie. Poczyściłem wszystkie kostki, fajki świec itp - zaczął odpalać na dotyk. Jeden dzień, drugi. Pojechałem do pracy. I tutaj kilka sytuacja:
1. Chciałem odpalić go po pracy po 22 (zimno) nic, nie zapalił
2. Przyjechałem kolejnego dnia koło 11 - odpalił na dotyk
3. Około 13:10 tego samego dnia zagadał ładnie
4. Kolejnego dnia około 24 - nie zapalił
5. Przez kolejne dwa dni nie chciał zapalać tylko bardzo mocno strzelał (nie wiem czy w wydech, czy w gaźniki - wiem, ze huk był niezły)
6. Potem spróbowałem odpalić na kable - jedno małe pyknięcie w wydech i załapał
Dodam, że zawsze jak odpalił to nie było żadnego problemu. Obroty jałowe trzyma, nie dusi się, nie przerywa - ideał motocykla
Nie mam pojęcia co to może być a rozbieranie całego silnika mi się nie widzi. Może ma ktoś pomysł gdzie szukać rozwiązania?
Pozdrawiam
Barton FNX 125
Yamaha FZR 600
Yamaha FZR 600
- w_mierzej
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 28/9/2013, 17:58
- Lokalizacja: Gliwice
Gdyby moto miał źle ustawione luzy zaworowe, to by nie palił ani o 7 rano, ani o 12, ani o 15, ani o 22. Ani 24.
A ewidentnie autor pisze, iż moto pali bezproblemowo w godzinach popołudniowych, a wieczornych nie. TEMPERATURA NIE ma znaczenia w tym wypadku, tylko wilgotność powietrza. A jak wiemy, wilgoć nie ma wpływu na żaden luz zaworowy. Ewidentnie kłopot dotyczy elektryki.
A ewidentnie autor pisze, iż moto pali bezproblemowo w godzinach popołudniowych, a wieczornych nie. TEMPERATURA NIE ma znaczenia w tym wypadku, tylko wilgotność powietrza. A jak wiemy, wilgoć nie ma wpływu na żaden luz zaworowy. Ewidentnie kłopot dotyczy elektryki.
Kawasaki ER-5, 98r.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Ta wilgotność powietrza dała mi do myślenia... Na szczęście elektryka to mój konik
Dam znać czy podziałałem coś.
I przy okazja pozdrawiam kolega z okolic Gliwic
Dam znać czy podziałałem coś.
I przy okazja pozdrawiam kolega z okolic Gliwic
Barton FNX 125
Yamaha FZR 600
Yamaha FZR 600
- w_mierzej
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 28/9/2013, 17:58
- Lokalizacja: Gliwice
w_mierzej napisał(a):Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Ta wilgotność powietrza dała mi do myślenia... Na szczęście elektryka to mój konik
Dam znać czy podziałałem coś.
I przy okazja pozdrawiam kolega z okolic Gliwic
Dzięki
Odpisz potem czy dałeś radę to zrobić
Tak mi się przypomniało, że jest spray contact. Na jego etykiecie napisane jest, iż można nim spryskać moduł zapłonowy gdy są kłopoty z odpaleniem, możesz go też wozić i spróbować, jeżeli nie masz czasu na remont.
- jackal_pl
- Świeżak
- Posty: 299
- Dołączył(a): 9/3/2009, 19:55
- Lokalizacja: Okolice Gliwic
Przejrzyj raz jeszcze cały układ zapłonowy, gdzieś musiała dostać się wilgoć. Możesz zrobić test i po odpaleniu wybrać się na dłuższą trasę i porządnie zagrzać silnik? Mam pewną teorię, ale potwierdzi się wtedy, jeżeli po nagrzaniu maszyna zacznie przerywać i tracić moc.
<a href="http://szkolnis.pl">szkolnis.pl</a>
-
Nal - Świeżak
- Posty: 408
- Dołączył(a): 13/6/2009, 14:05
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki / Warszawa
Więc tak. Wymieniłem świece. Na ciepłym odpala, lepiej wkręca się na obroty. Wczoraj po dwóch dniach stania w garażu odpaliła też ładnie. Dzisiejszą noc motocykl stał pod domem. Trochę wczoraj padał deszcz, dziś około 3*C i cisza. Mogę kręcić ile chce, żadnej reakcji - tylko rozrusznik słychać.
W weekend trochę latałem. Przez 30km wszystko było ok, nie tracił mocy, nie przerywał. Warto też dodać ze z tym odpalaniem na ciepłym też idealnie nie było. Zakręciłem rozrusznikiem, dałem delikatnie gazu i wtedy odpalał.
Kończą mi się pomysły co to może być... Jakieś propozycje?
Jest jedno miejsce gdzie się może dostawać wilgoć bo obudowa jest zniszczona - przekaźnik rozrusznika (prawdopodobnie) ale wsadziłem inne z innej FZR i rozrusznik zamilkł.
W weekend trochę latałem. Przez 30km wszystko było ok, nie tracił mocy, nie przerywał. Warto też dodać ze z tym odpalaniem na ciepłym też idealnie nie było. Zakręciłem rozrusznikiem, dałem delikatnie gazu i wtedy odpalał.
Kończą mi się pomysły co to może być... Jakieś propozycje?
Jest jedno miejsce gdzie się może dostawać wilgoć bo obudowa jest zniszczona - przekaźnik rozrusznika (prawdopodobnie) ale wsadziłem inne z innej FZR i rozrusznik zamilkł.
Barton FNX 125
Yamaha FZR 600
Yamaha FZR 600
- w_mierzej
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 28/9/2013, 17:58
- Lokalizacja: Gliwice
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości