Dokladnie wiertło wyszło na zewnatrz. Sorki za brak fotek ale jak by tego bylo mało to aparat sie spieprzył i nie moge polaczyc go z kompem. Jedna tak jak pisalem przewierciłem na wylot zaczynajac od wiertla 2 konczac na 4. Mimo to ze zostala tylko cienka scianka to nadal nie moglem wykrecic reszty wykretakiem, a na chama nie chcialem co by jeszcze wykretak nie zostal w srodku, ale poszło gwintownikiem . Kwestia drugiej tej krzywo przewierconej, nie szło jej juz ruszyc zadnym wiertlem, wykonalem desperacki krok
i zjechałem ją fleksem, czyli zostało to przeciete ucho i teraz mam zamiar przelozyc przez nie śrube, dac na góre szeroka dosc podkladke a od dołu dac nakretke, ubytek w aluminiowym uchu zakleje poxipolem. Wiem ze bez fotki ciezko to sobie wyobrazic ale mam nadzieje ze w miare jasno opisalem. Myslicie ze w ten sposob bedzie trzymac szczelnosc ?