Åšwiece - bardzo dziwne...

[Parzus]

Witam !

Mam dziwny problem, kupiłem w grudniu Suzuki GSX-F 600 z 1994 roku, przyjechałem nim normalnie do domu wstawiłem go do garażu, i już po dwóch tygodniach stania nie chciał zapalić olałem temat zaczekałem do lutego i okazało się, że wszystkie świece mają przebicie tak po prostu od stania... Tak więc pod koniec lutego założyłem nowe świece motor palił na dotyk dobrze chodził itp. przepalałem go co jakiś (nie jeździłem) 2 dni temu również normalnie go przepaliłem dziś chciałem go już wyciągnąć i pojeździć, ale motor tylko strzelił z wydechu i nie zapalił, co sie okazało ? Wszystkie świece znowu dostały przebicia ! Dziś po raz kolejny kupiłem nowy zestaw świec i znowu pali normalnie... co to może być ? nie mam zamiaru co 3 odpalania kupować nowych świec ;( POMOCY koledzy, muszę to ogarnąć bo chce jechać na jasną góre ;(

[Invi]

przepalałem go co jakiś (nie jeździłem)

Wszystkie świece znowu dostały przebicia !

No faktycznie, bardzo k*** dziwne.


A ile było mówione żeby moto nie odpalać bez sensu zimą bo po**** świece? Już nie wspominając o tym że nowe świece trzeba wygrzać.

[Parzus]

zawsze wygrzewam nowe świece... motor zawsze przepalałem długo aż się bardzo silnik nagrzeje, żadne bezsensowne przepalanie...

[madcap]

1. przesunąłem do własciwego działu.
2. żaden cud, tylko przebicie bierze się z wilgoci. stygło, kondensowała się para wodna. praw fizyki pan nie zmienisz. zmień przwody WN wraz z fajkami.

[Parzus]

no wilgoć to tam jest, no ok w porządku. Dziś jest stosunkowo ciepło... czy jeżeli dziś założyłem nowe świece i przepaliłem motor to mam sie liczyc z tym że też przebicia dostaną w najbliższych dniach ?

[kogut.]

Nikt nie jest jasnowidzem... jak nie masz zamiaru jeździć to je wykręć i wkręć stare (żeby Ci nic do środka nie naleciało)... tak jak madcap pisze przewody i fajki tez by się przydało wymienic

[Invi]

motor zawsze przepalałem długo aż się bardzo silnik nagrzeje, żadne bezsensowne przepalanie...

Nawet jeśli rozgrzałbyś świece to byłoby to bezsensowne... bo nie ma sensu


To że na przykład włączy się wentylator nie oznacza że świece nie dostaną po d****.

[Parzus]

mam zamiar nim jeżdzić, jutro właśnie zaczynam już go na codzien użytkować, ale boje się że znowu świece dostaną przebicia... może jest coś nie tak z jakim regulatorem czy cos ? dodam, że po włączeniu świateł obroty spadają (ale to chyba normalne, ładowanie mam książkowe) i motor też czasami jak chodzi na wolnych to spadają i gaśnie (gażnik był synchronizowany czyszczony itp.)