przez mar111cin » 8/6/2007, 23:35
taaaa wały sie szlifuje, ciekawe podejście, tym bardziej w takich silnikach. Nie wiem jak można coś źle poskładać w silniku, projektant jak to robił, to napewno musiał uwzględnić wszystkie pasowania i tolerancje. Tak że nie mówcie że czegoś się nie da złożyć. Ten co widział na targach urządzenie za 120tys, to pewnie była jakaś porządna tokarka numeryczna.
A teraz co do szlifowania wałów, owszem można szlifować, potem taki wał robi za świetną ozdobe, można go zamocować na ścianie naprzykład. Pytanie do tych co niby robili takie szlify, czy ten zakład w którym to robiliscie odrazu wam naazotował wasz wał, czy sami to sobie robiliście? Czy uważacie że wał jest robiony jako odlew czy zlewka i to koniec? W celu wzmocnienia musi przejść azotowanie. Azotuje się warstwe powierzchniową wału na bardzo małą głębokość (warstwa taka jest bardzo twarda i odporna na ścieranie, azotując nie musimy iść tak głęboko jak przy hartowaniu). A teraz podczas szlifowania wału warstwa ta jest poprostu zdzierana (coprawda po azotowaniu najlepiej jest zeszlifować warste na 0,02-0,07mm bo na tej głębokośći jest największa twardość, ale szlifując wał zbieramy bardzo dużo, jak nawet nie całą warstwe naazotowaną). Pytaniem pozostaje co robić, wątpie zeby było opłacalne dać do jakiejś firmy związanej z obróbką cieplna ten wał w celu azotowania, ponieważ koszty tego nie będą wcale małe i ogólnie będzie ciężko znaleźć taką firme. Można by poddać niby wał hartowaniu w celu nadania mu twardości, ale niestety podczas hartowania wał by sie wygiął, a wtedy napewno byłby do wyrzucenia, bo raczej ciężko było by go umieścić w silniku.
Czyli szlifując wał, niszczymy warstwe utwardzaną przez azotowanie i nie jest on już tak odporny na obciążenia jak orginalny, to dlatego właśnie wały tak krótko wytrzymywały paru osobom które o tym tutaj pisały.
do tego dobranie panewek, Nikt z producentów nie robimy panewek na któryś tam szlif wału, będą tylko nominały. Przy tych silnikach powinno być jasne ze takich numerów się nie robi. A zatem jak dostać taką panewke żeby pasowała? zapewne większość szuka produktów zastępczych w formie a może będzie pasowało od innego modelu. W razie czego obrobi się na frezarce tak zeby weszło i będzie wszystko ok, tylko że nikt nie pomyśli jaka jest wytrzymałość tej "zastępczej" panewki, która może i pochodzi od silnika który w życiu nie widziął 8tys obrotów, a teraz panewka będzie miała do dyspozycji obroty prawie dwa razy wieksze. Ciekawe zjawisko prawda?
Ale i tak główną role odgrywa wał który zeszlifowany straci swoją twardość i odporność na ścieranie. Jak nie wierzycie to można np metodą vickersa albo rockwella sprawdzić twardość wału orginalnego i wału po szlifowaniu, gwarantuję inne wyniki.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8