ZZR 600 problem z odpaleniem

[maxkutno]

a więc chciałem dziś odpalić moją kawe zzr 600 95 rok. Przyniosłem akumlator z pokoju gdzie zimował całą zimę. Podpiołem wszystko, skręciłem i . .. . kręce kręce i nic. Motor był garażowany przykryty kocykiem całą zimę. pomyślałem ze to może paliwo zwietrzało, zalałem cały bak świeżym paliwem i kręce. Moto zaczął strzelać, kichać ale nie odpalił. Wiecie drodzy Państwo co może być przyczyną i jak temu zaradzić ?

[PrimoGhost]

zalane świece

[madcap]

świece i akumulator

[maxkutno]

da sie temu temu jakoś zaradzić bez odkręcania świec ??

[PrimoGhost]

Można spróbować rozgrzać jakoś motocykl. Niech postoi w cieple kilka/kilkanaście godzin, MOŻE podziała bez odkręcania.

[maxkutno]

dzięki. jutro to zrobie i opisze efekty

[hightimes]

Podczas zaciętych walk pod Stalingradem, w nieludzkiej zimie w 1943, obsługa niemieckich czołgów na rozkaz generała Friedricha Paulusa rozpalała pod silnikami ogniska w celu jego rozgrzania i aby zapobiegać zamarzaniu ropy. Tobie też to polecam, jeżeli nie chce Ci się świec wykręcić.


proponowałbym sprawdzać to co chce się wpisać zamiast wpisywania bredni, niemcy w czasie 2 wojny nie stosowali silników na ropę w czołgach
madcap

[Seba_ER5]

2 i na pych...

[sonycbr77]

niektorzy twierdza zeby nie przepalac zima moto bo to go zabija itd i takie sa efekty jak dlugo stoi ja tam swoje przepalam raz w miesiacu i pali jak pszczolka

[maxkutno]

niestety Panowie grzałem go cały dzień w garażu pod farelką i to nic nie dawało jak kichał tak dalej kichał. niestety to były świece trzeba było to wymienić. po zmianie świeczek chodzi i odpala jak zegareczek )