Nowy tłok stracił kompresję po kilku godz.

[bastus]

Witam. Sprawa tyczy siÄ™ Hondy Cr 125
We wrześniu jeździliśmy po małej, krótkiej i piaszczystej pętli. Cały czas 1,2 i 3 bieg na pełnej piź*ie, a prędkości niewielki. Po każdej pętli stopniowo moje tępo słabło i wszyscy mi uciekali, mówię "nic pewnie się zmęczyłem". Odpoczełem chwile i chciałem odpalic Hondę - jakoś po 5 min. kopania odpaliła, no to gaz i jedziemy a tu niespodzianka, motor na pełnym gazie kręcił się ok. 6-7 obrotów tak jakby miał jakąś blokadę ... wtedy pojołem tłok do wymiany, wróciłem do domu rozebrałem cylinder i faktycznie na tłoku i pierścieniu jest wyraźne wytarcie od strony wydechu. Nicasil w stanie idealnym. pojechałem do sklepu kupiłem nowy tłok (Vertex) i włożyłem. Odpalił od pierwszego razu, komprecha zaje**sta no to mysle git. Docierałem jeden zbiornik, drugi zbiornik chciałem wyjezdzic na torze ... Przyjechalismy na tor wszystko ładnie gra ... po jakiejś godz. jazdy działo się to samo co wtedy - zaczynali mnie wszyscy wyprzedzac i zauważyłem ze Honda niekręci się do max. obrotów ... się wkórw*łem (przepraszam za słowa) ze pewnie oleju za dużo (wlało mi się ok. 1:25 i troche dymił) to zatrzymałem sie wszystkim się pochwaliłem co się stało, ktoś powiedział zebym sprawdził czy jest kompresja (kopka czy lekko chodzi),byłem pewny ze jest, więc profilaktycznie i od niechcenia poszedłem sprawdziłem i się przerazilem bo kopkę można było rękom przekręcac. Podyskutowalismy i doszlisy do wniosku ze tłok za mały mi dopasowali ... rozebrałem w domu cylinder i wyjełem tłok a on wyglądał identycznie jak ten stary (tzn. rowek był w tym samym miejscu) tylko ze ten stary miał juz prawie rok.i wtedy się zaczołem zastanawiac czy od palnikowania na tej krótkiej pętli (wyskowa tęperatura) niestało się nic z cylindrem np. zrobiło się jakieś jajo czy "cuś". Czy też może to byc wina wału i korbowodu które niebyły wymieniane od 2 lat ...

Pomocy ... proszę mi tylko nie pisac "ooo, to korbowód musiasz napewno wymienic i tak bo ma juz 2 lata ..." albo "włóż następny tłok i zobaczymy" bo dodam ze niemam na koncie milionów i żeby zrobic motor muszę kupic miesięczny MPK i sprzedac samochód. Powiedzcie mi tylko czy to moze byc wina wału czy też korbowodu ...

Z góry dzięki za odp.

[hugo2003]

Zadam moze dos proste pytanie i glupie pytanie:
czy z nowym tłokiem wymieniles tez pierscien (pierscienie)???

[bastus]

Tak
pierścień uszczelki, świece, sworzeń i zabezpieczenia też ... i tłok był dobrze założony.

[peterpl]

Może czas na szlif cylindra i większy rozmiar tłoka?

[marcinpsk]

Czy przed zmiana tloka robiles szlif cylindra i sprawdzenie jego owalu?? Jesli nie to sam jestes sobie winien. Pozatym w takim wypadku nie wiem o jakim docieraniu wogole mowisz. Jak chcesz miec profi zrobione to szlif na nadwymiar i tlok do tego + prawidlowe docieranie. Prawidlowe to ma sie rozumiec takie w jakic warunkach bedzie pracowal silnik. Jesli bedzie caly czas wysoko krecony to tzw docieranie "na ostro".
Z tego co mi do glowy przychodzi to jeszcze mogles przegrzac silnik i mogl sie powykrzywiac blok przez to.

[7beat]

szlifu nie mógł kolega zrobić bo ma nicasil.... no chyba że go stać na nową powłokę. a zatarcie może być spowodowane przez ryski na nicasilu jak mówiłeś żę jest on w dobrym stanie lecz 2ryski na tej powłoce i już ci się będzie tłok zacierał.... sam tak miałem

[bastus]

mi się wydaje ze to nie jest wina nicasila ani tłoka i pierścieni. Mogło się tak stac od zużytego korbowodu i łożysk na wale ???

Ps. jak sprawdzic czy nicasil jest dobry ??? i czy cylinder jest prosty (okrągły) ?

[bastus]

Nieee, a mogły by byc takie objawy ???

[bastus]

i tak chyba właśnie zrobię ... musze jechac gdzie gdzie szlifują sylindry żeby mi wszystko pomierzyli ...

W tym tyg. postaram się to zrobic więc poinformuję o postępach i zapewne to jeszcze nie koniec tematu ...