Zobacz wątek - składak pytania...
NAS Analytics TAG

składak pytania...

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

składak pytania...

Postprzez skynet77 » 6/12/2009, 13:44

Witam wszystkich miłośników motocykli.
Jestem nowy a wiec prosze o wyrozumiałosc.

Mam takie pytania:

1.czy np do suzuki GSX moge zamontowac wahacz od yamahy otóz ten wyglada futurystyczniej :)
2. czy bak id innego motocykla nadaje sie do suzuki np bak od yamahy
3. Czy istnieje mozliwosc przedłuzenia wahacza tylniego i z tym to sie wiąze (co by nie odpadł odczas jazdy)
4. Ogladam tuningi motorrów i nie mam pojecia z kąd oni biorą takie szerokie tylnie koła ???????? szukałem na necie i nic ;/
5. widziałem ze niektóre motocykle maja przednie koło szersze niz oryginalnie ze sklepu, czy jest to kwestią wymiany widełek na szersze ? czy moze co innego.
5. jak nazywa sie poprawnie ''zadupek'' bo szukam na allegor zadupka od yamahy r6 lb r1 i nie moge znalesc kompletu a jedynie same plastiki ;;/

Prosze o wyrozumiałosc, jestem naprawde poczatkujacy a chce przerobic nowozakupiony motocykl pod siebie aby mi sie bardziej podobał :) Oczywiscie w kwestji mechanicznej mam brata mechanika który pomoze !

Dziekuje Wam za rady...
skynet77
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 6/12/2009, 13:34
Lokalizacja: technicworld


Postprzez satanita » 6/12/2009, 15:16

hehe Polak potrafi, wiele można poprzekładać tylko zadaj sobie pytanie czy warto ;] jak piszesz chcesz powklejać części od Yamahy r1/r6 to może warto poszukać takiego motocykla ?

no ale po kolei:
- przy wahaczu, zadupku, baku musiałbyś ostro modyfikować posiadaną przez siebie ramę w zasadzie (inne meijsca zaczepów) a i tak pewnie w trakcie pojawia sie kolejne niedogodności
- zadupek to stelaż + plastiki a w R1/R6 chyba był stelaż na stałę do ramy przyspawany (w r1 z 2009 przykręcany?) więc czeka cie kupowanie całej ramy lub polowanie na części z 2009
- zaraz pewnie bardziej doświadczeni więcej problemów Ci namnożą
satanita
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 24/11/2009, 14:38


Postprzez skynet77 » 7/12/2009, 20:42

Dzięki satanita, ale R1 lub R6 kosztuje majątek ! Wole zmienic sam zadupek i ewentualnie jakąs owiewke dołozyc niz wydawac siano na R bo tyle to nie mam :)

Ale gwarantuje ze niejednemu ''oko wyskoczy''

Tylko prosze powiedzcie mi co z resztą tj. wahacz, szersze widełki i przedłuzenie wahacza - czy to bedzie solidne i czy tak wogóle sie robi ?
Oczywiscie bede spawał na podłużnicy aby sie nic nie pochojkierowało :D
skynet77
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 6/12/2009, 13:34
Lokalizacja: technicworld

Postprzez Grzybu » 8/12/2009, 14:58

Twój hura optymizm mnie przeraził. :shock:
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez Kedar-88 » 8/12/2009, 18:38

wiesz wszystko się da zrobić, nawet cały motocykl zmontować od podstaw, tylko wszystko rozbija się o koszty...
Po drugie nie cieszył bym się zbytnio, bo to takie proste nie będzie. Producenci nie robią znormalizowanych rzeczy które tak sobie zakładasz do innego motocykla tym bardziej takie rzeczy jak wahacz.
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Stachoo » 8/12/2009, 23:33

Jeśli jesteś początkujący to po co sobie utrudniać?

Logicznym jest, że zmiana wahacza oraz innych większych podzespołów może bardzo negatywnie wpłynąć na wyważenie motocykla i jego stabilność. To nie jest WSK, tutaj inżynierzy walczyli każdym gramem, aby motocykle były najlepsze w swojej klasie, wszystko jest tak rozłożone, że motocykl odpowiednio się trzyma drogi, jest stabilny i BEZPIECZNY.
Szerokie opony to samo, ale raczej nie niesie niebezpieczeństwa, lecz wnioskując po Twoim pytaniu to chcesz jeździć prosto i wyglądać lub tylko wyglądać.

Jak Ci już tak zależy na wyglądaniu, to zrób jakąś atrapę na wahacz, coś pozmieniaj, co nie wpłynie na Twoje bezpieczeństwo. Z tego co mi wiadomo wiercenie w ramie oraz spawanie konstrukcji nośnych może sprawić, że nawet podczas jazdy prosto coś Ci odpadnie, coś się załamie a wtedy raczej finał jest przewidywalny i nie będzie to tylko płacz po "stjuningowanym" motocyklu.

Oczywiście jak już zrobisz ten motocykl, to chyba jasne, że nikt przy zdrowych zmysłach go nie kupi. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem by było dozbieranie do wymarzonego motocykla przez następny sezon i radość "w pełni".

ps. szersza opona = większa powierzchnia styku z nawierzchnią = większe opory przy toczeniu = większe spalanie paliwa, zużycie napędu. Tym samym koszty "tjuningu" coraz bardziej oddalają Cię od wymarzonej R1/R6 (chyba, że chcesz tylko wyglądać, to możesz nawet taśmą przykleić).
Stachoo
Świeżak
 
Posty: 69
Dołączył(a): 24/4/2009, 21:41
Lokalizacja: Okolice Opola

Postprzez Przemo_rene » 9/12/2009, 18:31

ja bym składał z zestawu RAMA+WAHACZ od jednego typu sprzeta. NP starego gixa 750. To samo silnik. A mocowania zadupka i stelaż pod niego bym samemu pospawał tak by pasowało pod ten z np nowszych R1. To nie jest wielki problem a już wygląda ostro.

Problem będziesz miał przy przejściu miedzy bakiem a zadupkiem bo to sie płynnie nie bedzie chciało zgrywać.

Stąd pewnie trzeba oddać do obczajonego blacharza i uplastycznić bak plus minus pod wymiary zadupka i tego jak siedzenia do niego przylega. Resztę zrobi wprawiony lakiernik. Pozostałe zaczepy pod jakiekolwiek owiewki możesz dospawać bo rama takiego gixa jest stalowa i nie ma z tym problemu.

Ogólnie sporo sie widuje na necie sprzetów z zadupkami od R1 wiec nie jest to ogromny problem.

Kiedyś widziałem nawet 125 jakaś przerobiona w 100% na R6 z 2006 (wszystko poza ramą) i jeździło to!!

wiec można ;)

a jak ci sie znudzi przerabianie gixa na R1 to będziesz miał przynajmniej dobry sprzet do stuntu :D
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
Avatar użytkownika
Przemo_rene
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
Lokalizacja: Poznań / TL1000R



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na g�r�