Scigacz.pl

przez **hugo2003** » 11/5/2009, 16:49

Wi tam koncza mi sie gumy wiec podjechalem do znajomej wulkanizacji i dostalem propozycje:

1. Metzeler Z1 (nówki) -700zl
2.Michelin Pilot-y (lezaki 1-2letnie) -600zl

mowa tu oczywiscie o kompletach (przod i tyl)....
i tu pytanie kupic cos co trzyma sie drogi ale ma troche czasu .... czy kupic cos gorszego ale nowe????
jestem skolowany wiec moze ktos tu sie wypowie... w gre wchodza tylko te 2 zastawy.....

dzieki i pozdro..

przez **Kedar-88** » 11/5/2009, 17:11

zdecydowanie piloty 2 letnie opony nie są wcale stare

przez **malyzck** » 11/5/2009, 17:42

Podepne sie pod temat jak to jest z lezakowanymi oponami, bo tez chce wymienic na sezon a nie stac mnie za bardzo wydac 1.5k a tez chcialbym raczej Pilotki

przez **Kedar-88** » 11/5/2009, 17:51

ale jakie tu jest leżakowanie 2 letnie opony, to jeszcze nic. Gdybyśmy mówili o oponach >3 lata to faktycznie że są już stare ale 2 latki można śmiało zakładać, a po drugie chce mu je taniej sprzedać.

przez **malyzck** » 12/5/2009, 10:33

nie o to mi chodzi tylko czy lezakowanie np. prze 2 lata nie wplywa bardzo negatywnie na opony??

przez **Kedar-88** » 12/5/2009, 11:13

a powiedz mi jak nie mogą być leżakowane opony które mają 2 lata a nigdy nie były zakładane?

Czytaj człowieku uważnie, przecież pisze się tu o leżakowanych oponach które mają 2 lata

przez **zomodj** » 12/5/2009, 11:58

opona źle przechowywana i po roku może wylądować w koszu albo jako hula-hop dla niewidomych. Najbardziej morduje gumę wilgoć i temperatura - co w przypadku leżakowania na dworze (co często się zdarza u naszych sprzedawców), a tym bardziej w Niemczech skąd są sprowadzane, bo leżą w Grunepunktach (czyt. ekośmietniki) gdyż tam opona z dziurą jest traktowana jako śmieć (a takie najczęściej się zdarzają u nas - "Nówka opona po małym gwoździu, profesjonalnie załatana" )
A oponę leżakowaną dwuletnią niejeżdżoną uznaje się jako nową - DOT do dwóch lat wstecz dealer oficjalnie może sprzedać jako nową oponę (on natomiast wie jak ją przechować)

przez **malyzck** » 12/5/2009, 12:36

zomodj napisał(a):opona źle przechowywana i po roku może wylądować w koszu albo jako hula-hop dla niewidomych. Najbardziej morduje gumę wilgoć i temperatura - co w przypadku leżakowania na dworze (co często się zdarza u naszych sprzedawców), a tym bardziej w Niemczech skąd są sprowadzane, bo leżą w Grunepunktach (czyt. ekośmietniki) gdyż tam opona z dziurą jest traktowana jako śmieć (a takie najczęściej się zdarzają u nas - "Nówka opona po małym gwoździu, profesjonalnie załatana" )
A oponę leżakowaną dwuletnią niejeżdżoną uznaje się jako nową - DOT do dwóch lat wstecz dealer oficjalnie może sprzedać jako nową oponę (on natomiast wie jak ją przechować)

I o taka konkretna mi odpowiedz chodzilo, czyli jezeli byla zle lezakowan moze ulec wypaczeniu lub czyemus podobnemu.

A ty kedar-88 nie unos sie bo nie odpowiedziales konkretnie na moje pytanie!!

przez **Przemo_rene** » 12/5/2009, 13:13

HUgo bierz pilotki - jak dobrze leżały to będą jak nówki, a tak masz 100 do przodu i lepszą gumę

A i tak po sezonie wszystkie palą się tak samo dobrze ;P

)

przez **Kedar-88** » 12/5/2009, 14:13

malyzck napisał(a):
zomodj napisał(a):opona źle przechowywana i po roku może wylądować w koszu albo jako hula-hop dla niewidomych. Najbardziej morduje gumę wilgoć i temperatura - co w przypadku leżakowania na dworze (co często się zdarza u naszych sprzedawców), a tym bardziej w Niemczech skąd są sprowadzane, bo leżą w Grunepunktach (czyt. ekośmietniki) gdyż tam opona z dziurą jest traktowana jako śmieć (a takie najczęściej się zdarzają u nas - "Nówka opona po małym gwoździu, profesjonalnie załatana" )
A oponę leżakowaną dwuletnią niejeżdżoną uznaje się jako nową - DOT do dwóch lat wstecz dealer oficjalnie może sprzedać jako nową oponę (on natomiast wie jak ją przechować)

I o taka konkretna mi odpowiedz chodzilo, czyli jezeli byla zle lezakowan moze ulec wypaczeniu lub czyemus podobnemu.

A ty kedar-88 nie unos sie bo nie odpowiedziales konkretnie na moje pytanie!!

Widzę że tobie trzeba tłumaczyć jak małemu dziecku, napisał Ci oczywistą rzecz,

Twoje pytanie wyglądało tak" chcę kupić auto ale nie mam pieniędzy zastanawiam się nad nowym puntem albo 2 letnią accord, co wziąć" oczywiście że accord, pod prostym warunkiem że nie jest zarżnięta i nie składana z paru aut(no ale to chyba oczywiste)". Wszystko można zepsuć w dowolnie krótkim czasie, to też oczywiste.

przez **hugo2003** » 14/5/2009, 19:19

dylemat rozwiazany... mam Z1 bo okazalo sie ze te piloty sa 4letnie.... a teraz po zmianie opon i zalozeniu tak jak fabryka mowi czyli szersza niz mialem na tyl to czuje sie jak bym mial nowy motocykl sam sie sklada w zakret ,,,,, jestem zadowolony przez duze Z

przez **waligrucha** » 14/5/2009, 19:27

I bardzo dobrze ze tak akonczyla sie ta sytuacja.

Ja na poczatku swojej kariery motocyklowej dalem Sie naciagnac jednemu brudasowi na "Nowe" opony z czego byly bardzo stare a w dodatku jezdzone

Dlatego za niewiedze sie placi

przez **lonewolf** » 15/5/2009, 13:59

Ostatnio zakupiłem używkę z bieżnikiem 4-5mm z 2004 roku. Opony jeszcze nie zamykałem, ale trzyma się drogi bardzo fajnie. Sama oponka wygląda za**biście. Nie wiem dlaczego boicie się aż tak bardzo "starych" opon.

przez **Piter_Stunter** » 15/5/2009, 19:12

Hmm opony z 2004 roku czyli wd rozsądku guma już jest stara i nie ma dobrych właściwości.

przez **hugo2003** » 15/5/2009, 23:09

dylkemat roztrzygniety wybralem nowe Z1 (piloty byly 4-5letnie)i motocykl zachowuje sie o niebo lepiej niz poprzednio (szerza opona i niZsza) jestem zadowolony.... pozdro i zamkniecie tematu...

przez **hugo2003** » 16/5/2009, 13:23

lonewolf napisał(a): Nie wiem dlaczego boicie się aż tak bardzo "starych" opon.

trafisz na naprawde stara opone ucieknie ci ostrzej ogon w zakrecie ... to zmienisz zdanie....

przez **Fikol** » 16/5/2009, 15:15

Jak się kupuje używaną oponę to raczej obowiązkiem jest sprawdzenie rocznika opony. Sam ostatnio ze względów finansowych musiałem kupić używki komplet battlaxa 016. po 5mm bieżnika więc dużo 2008 r. Teraz o niebo lepiej prowadzi się motórek

gdyż wcześniej miałem pirelli z przodu i dunlopa z tyłu i w dodatku pomieszane rozmiary

przez **Kurt** » 16/5/2009, 16:47

Chyba jakoś nie tak dawno na ścigaczu był wywiad z przedstawicielem Pirelli i mówił, że oni sprzedają jako nowe opony nawet 5let tyle że odpowiednio przechowywane. Więc sam wiek może nie jest najważniejszy choć nie można przesadzać 20letnia opona to już chyba tylko do spalenia pod sejmem się nadaje:)

przez **Marian_r6** » 19/5/2009, 12:09

W kwestii opon kilkuletnich dodam, iż guma starzeję się i zmienia twardość i pewnie jeszcze inne parametry, odczułem to bardzo wyraźnie zmieniając przewody przednie na w oplocie, mam oryginalnego dunlopa z przodu z przebiegiem 9 tyś. i 2005 rok produkcji, powinienem jeszcze sezon na nim łyknąć, jednak z nowymi przewodami normalnie strach hamować, podczas 1wszej przejażdżki miałem więcej zblokowań koła niż przez 3 lata dotychczasowych jazd, więc kupiłem już nówkę pilot road 2 i czeka na montaż, dlatego polecam tylko nowe uznanych producentów, opona kosztowała 525 zł - dla porównania shinko w sklepie coś ok 500 zł- tylko kto na tym jeździ...

http://www.bikepics.com/members/pisiu/ · przez **Pisiu** » 19/5/2009, 13:46

Ja na przodzie mam pilota z 2005r,jak ją kupilem miała 4mm bieżnika.. Kupiłem ją specialnie do stopali i trzyma miood,zero uslizgów.. Dałem 60zł chyba jezdze i jest git:P

Scigacz.pl

Dylemat co do opon........

Dylemat co do opon........

Kto przegląda forum