gs500e strasznie dlugo sie rozgrzewa czy to normalne?

[jocker01]

Czesc, od niedawna jestem posiadaczem powyzszego motocykla, nie jezdzilem na nim jeszcze zbyt czesgo ze wzgledu na brak prawa jazdy
kilka razy go odpalilem i zrobilem krotkie przejazdzki. motor czesto gasnie, nawet na ssaniu. Posiadam tez GZ125 na ktorym sie ucze, z tym motorem nie mam zadych problemow, rano odpalam, krotko ssanie, i od razu wiadomo ze ssanie nie potrzebne bo sam wchodzi na obroty. z 500 tak nie jest. po odpaleniu nie daje za duzo ssania bo od razu wchodzi na 3000rpm a wiadomo ze to nie zdrowe, daje mu polowe aby mial tak z 1500 i chwile sobie pracuje i slysze jak zaczyna kaleczyc i przygotowuje sie do zgasniecia, dam mu troche gazu to znow pochodzi chwile. potrafi zgasnac nawet po przejechaniu kilkuset metrow. Czy to normalne w tych silnikach (1993 rok produkcji) GZ125 tez jest chlodzony powietrzem i nagrzewa sie ladnie, szybko i pracuje bardzo stabilnie. 500tka ma przejechane 36000 mil czyzbym mosial sie przygotowywac do jakiegos wiekszego remontu? Pozdrawiam Jocker01

[Redd]

1,5k obrotów to żadne ssanie (same obroty na jałowym powinny być 1100-1300) Daj mu ssania do oporu! Niezdrowo to może jest jak się go za długo trzyma więc potem możesz mu popuścić do 3 i jak jest zimno to niech tak postoi 2-3min zanim wsiądziesz. Też miałem gsa i nie protestował na takie traktowanie

PS. Na przyszłość takie pytanie to do działu "Mechanika motocyklowa"