Zobacz wątek - Zima - zamarznięte zaciski (?)
NAS Analytics TAG

Zima - zamarznięte zaciski (?)

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Zima - zamarznięte zaciski (?)

Postprzez Luku » 5/1/2009, 19:00

Witam
Mam pewien problem ;)
Przychodze dzisiaj do garażu próbuje zdjąć motór z centralnego a tu nic z tego... po chwili doszedlem do wniosku, że to klocki trzymają przednią tarcze... zaciski zacisneły sie i nie chcą puścić :? dodam że w garażu mam zimno i wilgotno więc zapewne mrozy były główną przyczyną... zdażyła sie moze komuś taka sytuacja? bo nie wiem jak ten problem zaatakować ;) czy kombinować coś czy poprostu czekać na odwilż :D

pozdrawiam
Avatar użytkownika
Luku
Świeżak
 
Posty: 119
Dołączył(a): 6/5/2006, 11:47
Lokalizacja: Kęty (małopolskie)


Postprzez elco » 5/1/2009, 19:13

czekaj do wiosny i nie ruszaj maszyny.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław


Postprzez hugo2003 » 6/1/2009, 21:24

pewie ta wilgoc sklaila klocki z tarczami ale az tak mocno to nie chce mi sie wierzyc ...
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1589
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Szopekk » 6/1/2009, 23:19

a moze plyn wilgoci zlapal i przymarzl??? jaka jest temp zamarzania plynu hamulcowego???
nie polemizuj bo nie jestes predysponowany do emanowania tak apodaktycznych percepcji... | (nie dyskutuj jak nie potrafisz...) :) xD | | http://www.scigacz.pl/rider/16915/foto/album/712/
Avatar użytkownika
Szopekk
Świeżak
 
Posty: 440
Dołączył(a): 28/12/2007, 14:09
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez elco » 7/1/2009, 01:15

około -37st. C
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez Szopekk » 7/1/2009, 14:35

e... to raczej nie plyn zamarzl...sam jestem ciekawy co sie stalo ...
nie polemizuj bo nie jestes predysponowany do emanowania tak apodaktycznych percepcji... | (nie dyskutuj jak nie potrafisz...) :) xD | | http://www.scigacz.pl/rider/16915/foto/album/712/
Avatar użytkownika
Szopekk
Świeżak
 
Posty: 440
Dołączył(a): 28/12/2007, 14:09
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez Urbud » 7/1/2009, 14:57

Moze ostatnia przejazdzka byla i motor nie wysechl dobrze i woda sie dostala.
Motorynka>Skuter>Simson>Suzuki rg80>obecnie GPZ 500s
Avatar użytkownika
Urbud
Świeżak
 
Posty: 253
Dołączył(a): 13/2/2008, 22:31
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez PrzemoR6 » 7/1/2009, 15:39

Po jezdzie po mokrym a tym bardziej po solance korodujace klocki polaczuly sie z korodujacymi tarczami. Musisz silno szarpnac moto, uslyszysz trzask i opor zniknie. Postaw moto kawalek dalej i zobacz co powstalo w miejscu styku klockow z tarczami. Jesli moto stalo dlugo mozesz miec wrzery w tarczach.
PrzemoR6
Świeżak
 
Posty: 205
Dołączył(a): 1/3/2008, 04:25
Lokalizacja: JAWOR/Niedaszów

Postprzez Luku » 7/1/2009, 15:50

stał niecałe 2 tygodnie, więc nie tak długo a kołem na siłe nie da sie ruszyć - już próbowałem... :D klocki są złączone z tarczą tak jakby klamka była cały czas wcisnięta... moze płyn hamulcowy nałapał wody i ta woda zamarzła i zwiększyła swoją objętość...?
Avatar użytkownika
Luku
Świeżak
 
Posty: 119
Dołączył(a): 6/5/2006, 11:47
Lokalizacja: Kęty (małopolskie)

Postprzez Grzybu » 7/1/2009, 19:20

całkiem możliwe - o ile nie wymieniałeś dawno płynu, lub było coś długo grzebane przy heblach i długo rozbebeszone. Płyn ma właściwości higroskopowe - chłonie wodę.
Na siłę, bym nic nie robił, bo możesz uszkodzić uszczelki - chociaż i tak wydaje mi się, że już za późno. Mimo wszystko - albo to jakoś ociepl, albo czekaj.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez wszok » 7/1/2009, 20:04

po co grzebać na sile! poczekać. samo odtaje i wyschnie i tak nigdzie nie pojedziesz :x ... co za nadgorliwy czlowiek :lol:
Avatar użytkownika
wszok
Świeżak
 
Posty: 178
Dołączył(a): 27/11/2007, 18:49

Postprzez PIOTR8910 » 7/1/2009, 20:22

wszok napisał(a):po co grzebać na sile! poczekać. samo odtaje i wyschnie i tak nigdzie nie pojedziesz :x ... co za nadgorliwy czlowiek :lol:

zgadzm sie lepiej poczekać do wiosny :)
Avatar użytkownika
PIOTR8910
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 7/1/2009, 18:46
Lokalizacja: Kuligi

Aprilia RS 50, 2005

Postprzez tytanek1232 » 7/1/2009, 22:32

sorka ze sie tak wepchalem na forum

pryszczy juz nie wiem co z toba zrobic. najpierw napisales tego posta w motocyklach w temacie o moto na psa, teraz piszesz w temacie o klockach hamulcowych. jestes jakis niedorozwiniety?

gumis
tytanek1232
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26/5/2008, 22:43

Re: Aprilia RS 50, 2005

Postprzez Fikol » 7/1/2009, 22:55

tytanek1232 napisał(a):sorka ze sie tak wepchalem na forum

chodzi o to ze mam aprilie rs50 2005r
wymienilem linke od gaznika bo mi sie zepsola, odpalilem motor pojezdzilem wszystko ladnie chodzilo, (gaznik czysty, filter czysty). A wiec wracam z szkoly (ujechalem jakies 10km) a tu nagle mi motor na wysokie obroty wskoczyl powyzej 5tys. caly czas i sie podnosi do maxa (czyli 12tys) a jak zaczynam ruszac manetka to jeszcze szybciej sie podnosi. dojechalem jakos do domu poregolowalem gaznik na rozne sposoby i dalej to samo. moze ktos wie co by moglo sie stac plisss, pomocy??

dzieki, nara

Po pierwsze idź najpierw się przywitać ! Po drugie nie pisz posta w nie swoim temacie a po trzecie nie pisz w każdym dziale tego samego pytania :evil:
Avatar użytkownika
Fikol
Świeżak
 
Posty: 280
Dołączył(a): 3/6/2008, 19:24
Lokalizacja: Węgrów



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê