Scigacz.pl

przez **falconiforme** » 19/12/2008, 08:37

Jak myślicie czemu w niektórych motocyklach wymienia się olej co 6000km,
w innych co 10 000km a winnych co 12 000km ?

Dla przykładu:
Co 6000 km - B6, R1, ZRX1200
Co 10 000km - FZ1/Fazer 1000
Co 12 000km - Z1000 , 1100xx, X11, ZX10R

przez **Grzybu** » 19/12/2008, 08:49

Myslę, że chodzi tu o jakąś stabilność cieplną i co za tym idzie starzenie się oleju. Np. w wysilonych endurakach np. XR600 wymiana jest po 1,5 tys km. lub kilkunastu moto.h. (niech ktoś poprawi jak zna dokładne dane)

Starzenie się oleju ma bezpośredni związek z mocą i harakterystyką silnika. Nie jestem w tej dziedzinie biegły, ale zdaje mi się, że sa to normy ściśle określone parametrami silnika, tj. moc, temperatura pracy, prędkości obrotowe, wydajność pompy itp.

Przyznaję, że to tylko moje przemyślenia - nie poparte żadną kokretną literaturą.

przez **falconiforme** » 19/12/2008, 11:40

Znalazłem coś bardzo interesującego:

http://zrxoa.org/forums/showthread.php?t=156858
Koleś badał własności oleju wraz ze starzeniem się.

A tu następny:
http://www.wyhacz.pl/Wyhacz/1,88542,532 ... ikowi.html

przez **Landryss25** » 19/12/2008, 15:48

To może zacząć zalewać silniki przepałem?

Uratowalibyśmy środowisko i trochę portfele

Mimo tych cząsteczek węgla czy jak to tam to i tak olej z biegiem czasu chyba traci pewne właściwości? Wiadomo że żaden producent samochodów, motocykli czy olei nie wykona takiego testu bo wszyscy razem współpracują a im częściej ludzie zmieniają olej tym jest lepsza kasa.
Są może jakieś testy niezależnych firm?

przez **Kedar-88** » 19/12/2008, 16:12

Zasadniczo to proste....główną role odgrywa stabilność cieplna silnika......silniki z płaszczem wodnym mają ją lepszą niż np. olejaki dlatego olej potrafi wytrzymać więcej kilometrów. Związane to jest z tym że olej jest nie przegrzewany lub nie dogrzany, kolejnym powodem jest konstrukcja silnika która w olejakach, czy sprzętach chłodzonych całkowicie powietrzem powoduje dostawanie się więcej zanieczyszczeń z komory silnika.

przez **hugo2003** » 20/12/2008, 16:27

jak mialem GSXF-a to bylo tak jak zmienilem olej co ok 6-8 tys km topo kilku km-ach olej juz byl czarny.... do 2000km nic nie musialem dolewac ale po 2kk zaczynalo go ubywac .... wiec dolalem jakies 150ml... po nastapnym 1000km znow troszke i tak do 6000km potrafil spalic ok 0,6l oleju. kompresje mial w normie wiec remont nie byl potrzebny wyciekow tez nie mial...
wiec weydaje mi sie ze silnik go zassysal i palil bo juz treacil lepkosc i parametry smarownicze... wiec jak bym zrobil na nim 20 000km to chyba bym musial mu dolewac 0,5l oleju na 1000km

przez **Szylo** » 20/12/2008, 16:39

nie chce zakladac nowego tematu bo po co zasmiecac wiec zapytam tutaj... co znaczy w kwesti budowy silnika jezeli nazywamy go motocykl "olejak"?

przez **Kedar-88** » 20/12/2008, 18:39

olejaki, to motocykle chłodzone olejem.

przez **Szylo** » 20/12/2008, 18:42

Kedar-88 napisał(a):olejaki, to motocykle chłodzone olejem.

czyli posiadaja rowniez chlodnice oleju?
ale czy przypadkiem w silnikach chlodzonych ciecza w tradycyjny sposob olej nie jest tez nosnikiem temperatury (wiadomo ze w mniejszym stopniu..)?

przez **falconiforme** » 20/12/2008, 21:07

"Olejak" posiada chłodnicę oleju.
"Chłodzony cieczą" silnik posada chłodnicę tej cieczy, która krąży w bloku silnika po kanałach i oczywiście jest odseparowana od oleju.

Zdaje się niektóre silniki chłodzone cieczą posiadają również chłodnicę oleju.

Co do starzenia wszystko zależy od oleju i silnika.
W linku który podałem wyżej z ZRX1200 koleś nie wymieniał oleju do 9000km mimo że instrukcja mówi co 6000km.
Własności oleju zostały na przyzwoitym poziomie. Ale fakt było to pełen syntetyk który w testach laboratoryjnych miał bardzo dobre wyniki.

przez **Kedar-88** » 20/12/2008, 21:51

falconiforme napisał(a):Zdaje się niektóre silniki chłodzone cieczą posiadają również chłodnicę oleju.

Tak to prawda

przez **Landryss25** » 20/12/2008, 22:55

I olejaki nie wszystkie mają chłodnicę oleju. Np monster otrzymał chłodnicę dopiero chyba w 2005 roku (600). Mój nie ma a i tak dobrze się sprawuje.

przez **Szylo** » 20/12/2008, 23:12

Wlasnie o to mi chodzilo bo moja fzr ma tylko chlodnice wody, a model rok pozniej mial rowniez chlodnice oleju, a wiec jest to olejak tylko po modernizcji dostal chlodnice oleju?

przez **Kedar-88** » 20/12/2008, 23:36

nie jest to olejak, taki przydomek zyskały motocykle suzuki w których zastosowano SACS-Suzuki Advanced Cooling Sysytem....i olejaki należy z tym utożsamiać reszta niema nic wspólnego z tym.

przez **Grzybu** » 21/12/2008, 11:36

Moja cbr 1000F też ma dwie chłodnice.

Jeśli szpej nie ma chłodnicy wcale, to jest to silnik chłodzony powietrzem - a nie że "nie wszystkie olejaki mają chłodnice.."

Co do wymiany - oleje gęstnieją - i w sumie to jest dla mnie główna wada.
Np. napinacz rozrządu w CBR pracuje dobrze jeśli olej jest świeży. Kiedy się zestarzeje i zgęstnieje, łańcuszek hałasuje zanim silnik się nie rozgrzeje (i olej się zrobi rzadki). To samo się tyczy smarowania zaraz po uruchomieniu silnika. Gęsty, stary olej na pewno nie dociera tak szybko jak świeży.

przez **Landryss25** » 21/12/2008, 12:11

To co jak jest do tego samego silnika dodana chłodnica oleju to się z chłodzonego powietrzem zmienia w olejaka(w sumie tak czy siak powietrze go chłodzi

)? Bo w silniku nic się nie zmienia i konstrukcja jest ta sama tylko dodana jest prosta, niewielka chłodnica oleju. Raczej konstrukcja silnika mówi o tym czy to jest olejak czy inny a że nie ma chłodnicy to nic nie oznacza.

przez **Grzybu** » 22/12/2008, 00:19

Już wyżej było napisane, że olejaki to nazwa silników chłodzonych olejem - czyli posiadających jego chłodnicę. A to o czym mówimy jest z kolei patentem Suzuki. Pozatym nie jest to nazwa techniczna, tylko jakiś tam kolokwializm określający ogólnie silnik z chłodnicą oleju i przeważnie stosowana gdy silnik ma tylko chłodnicę oleju, Jeśli ma nawet dwie to jest już chłodzony cieczą i nie pasuje tu nazwa olejak, bo to nie olej jest głównym czynnikiem chłodzącym.
Chłodzenie powietrzem występuje wtedy, gdy silniki są na tyle "niewyżyłowane", że nie muszą posiadać żadnej chłodnicy aby zachować stabilność cieplną (tak jak wcześniejszy monster) wystarczy im dobre użebrowanie cylindrów, czasem karterów i bloku.
Z ciekawostek mogę dodać, że kiedyś granicą było ok 0,9-1KM/10cm3. Czyli np. stare 550ccm nieosiągające 50 KM nie miały chłodnic. Te, które były bardziej podkręcone miały już chłodnice - czasem tylko oleju - np Kawa GPZ). Ale na to czy trzeba chłodnicy czy nie składa się jeszcze szereg innych parametrów tj moment obrotowy, masa pojazdu itp. a czasem też i koszty produkcji.

przez **falconiforme** » 31/12/2008, 10:00

Ciekawa stronka

http://www.3000milemyth.com/

Scigacz.pl

Interwały wymiany oleju.

Interwały wymiany oleju.

Kto przegląda forum