Scigacz.pl

przez **hugo2003** » 3/10/2006, 21:10

mam pytanko: zamierzam wymienic oponki bo daja juz swe znaki a bieznika malo co widac...pytalem w sklepach i koszt zakupu to 500-600zl za sztuke a moge kupic dobra uzywke (malo uzywana) za 60-100zl!!! co o tym sadzicie???

przez **InSiDe** » 3/10/2006, 21:15

. Jeśli jest dobra, to czemu ktoś ją sprzedaje? Jeśli sprzedaje, to czemu tak tanio?

. Ten temat też już był. Hint - guma się ściera, parcieje i traci sprężystość a oplot się odkształca.

przez **leo** » 4/10/2006, 12:52

no.i wszystko na ten temat.

przez **krzybiel** » 4/10/2006, 14:02

TYLKO NOWE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przez **hugo2003** » 4/10/2006, 20:40

nie ze ktos ja sprzedaje tylko to koles ma wulkanizacje a do tego ma gumy z torów i z Niemiec z robitch maszyn...

przez **orlik1981** » 5/10/2006, 09:22

Na bezpieczeństwie się nie oszczędza- moje zdanie.

przez **Wombat** » 5/10/2006, 20:38

swiadomosc ewentualnych usterek a wlasciwie brak swiadomosci tych usterek zabilby dla mnie cala frajde z jazdy... lepiej miec "spokojna glowe ". uzywkom zdecydowane nie. kondomow tez sie po 2 razy nie uzywa

przez **Ragnos** » 6/10/2006, 11:56

Wyobraź Sobie jedziesz pustą autostradą prujesz te 220km\h a tu nagle przednia opona (ta niby nieużywana za 100 pln) pęka i co...

Są rzeczy na których nie opłaca się oszczędzać.

http://www.bikepics.com/members/pisiu/ · przez **Pisiu** » 6/10/2006, 16:53

Ja jeszcze oponek nie zmieniałem,ale jak będe zmieniał to tylko nuwki :wink:

Przynajmiej będe spokojny że nic z tą oponą się sie będzie działo w czasie jazdy :wink:

http://www.bikepics.com/members/pisiu/ · przez **Pisiu** » 7/10/2006, 11:57

Mam pytanie już żeby nie zakładać nowego temtu.Dzisiaj nie wiem jak ale przebiłea mi sie oponka w DT.Iteraz pytanie czy po zwulkanizowaniu trzeba ja koniecznie wyważac :?:

Dzwoniłem do tego ziomka co wulkanizuje i on mówi ze to nie jest konieczne i że będzie wszystko ok :roll:

Mam do niego blisko a takto zeby mi wyważyli to bym musieął jechać o wiele dalej.Prosze o szybka odpowiedz :wink:

przez **orlik1981** » 7/10/2006, 12:01

Ja bym wyważył, chyba że od poprzedniego wyważania przejechałeś kilka set kilometrów to nie. Ale ogólnie nigdy nie wiadomo czy felga nie jest troszkę krzywa.

przez **mar111cin** » 7/10/2006, 13:40

DT nie osiaga takich prędkości, przy których byś czuł że opona jest niewyważona.

przez **Mortifer** » 8/10/2006, 10:07

Prezerwatywy tez zakladasz uzywane? :wink:

Na gumach nie ma co oszczedzac. Jak ci sie rozpierniczy podczas jazdy to amen a nigdy nie wiesz co kupujesz jak bierzesz uzywke.

http://www.bikepics.com/members/pisiu/ · przez **Pisiu** » 8/10/2006, 12:30

Mortifer napisał(a):Prezerwatywy tez zakladasz uzywane?
Na gumach nie ma co oszczedzac. Jak ci sie rozpierniczy podczas jazdy to amen a nigdy nie wiesz co kupujesz jak bierzesz uzywke.

Tylko,że mi sie nie rozpiepszyła opona koles tylko przebiła sie dentka

I teraz kupie nowa dentke i już

A co może po przebiciu dentki mam kupywać nową oponke co??

przez **Mortifer** » 8/10/2006, 18:14

bad boy ma racje. Zapomnialem zacytowac temat. Przepraszam.

http://www.bikepics.com/members/pisiu/ · przez **Pisiu** » 8/10/2006, 20:19

Acha to sorx myslaełem ze to do mnie :wink:

przez **InSiDe** » 9/10/2006, 15:50

. Nie, żebym się z Tobą Lovv nie zgadzał, wręcz przeciwnie. Jednak tak z samczej ciekawości pomęczę temat. Rozumiem, że chodzi ogólnie o odkształcenia opony spowodowane samym uderzeniem, tak? Ściąganie opony z pogiętego koła i tak dalej (odkształocny oplot) czy jakieś specyficzne reackje zachodzą? Zresztą, jak wypadek to pewnie koło pierwsze rąbnęło w coś, jak w coś uderzyło, to benzyna się rozlała i w benzynie guma się babrała.
. No, to chyba sam sobie odpowiedziałem, ale jak coś jeszcze dorzucisz, to pewnie nie tylko ja będę tym zainteresowany. W końcu to opona zapewnia przyczepność, a co komu z fajnych plastików i trzech sekund do setki gdy motocykl będzie leżał.

Scigacz.pl

OPONY... uzywane czy nówki???

OPONY... uzywane czy nówki???

Kto przegląda forum