Suzuki DR 650

[SebaTLR]

Witam. Mam takie pytanie, czy ktoś może mi powiedzieć jak prawidłowo odpalać suzuki dr 650. poprzedni właściciel instruował mnie w ten sposób ze przy odpaleniu mam na wyłączonym zapłonie użyć rozpreznika, przekopać ja a gdy kopniak zrobi sie już twardy mam wtedy włączyć zapłon i odpalać tylko ze on dostaje takiej kompresji ze mogę sobie stać na kopce i podziwiać widoki z góry a ona z ledwością przesuwa sie w dol. Może ja go do końca nie zrozumiałem bo wszystko działo sie dosyć szybko wiec może ktoś ma jakiś pomysł jak to powinno prawidłowo przebiegać?

[lysy5g1]

Ja Xl 500 odpalałem bez odprężnika tak, że:
-na wyłączonym zapłonie po trochę naciskałem kopniaka aż minął suw sprężania (jak trafisz na sprężanie to na pewno poczujesz, wtedy pulsacyjnie naciskaj kopniak aż przeskoczy przez sprężanie)
-wtedy zapłon na "ON" i z kopa ile siły w nodze! -Wał przy suwach pracy, wydechu i ssania się trochę rozpędzi i pomoże Ci przekopać kompresję.

w tens posób XL praktycznie zawsze odpalała...

[Adam M.]

Oczywiscie nie "ile sily w nodze", tylko stajesz na kopniaku i musisz sie "bujnac" ciezarem calego ciala z gory w dol - i musi przeskoczyc przez kompresje.
Nalezy jednak uzywac odpreznika w kazdym przypadku, nie jestem pewien czy czasem DR nie ma automatycznego odpreznika, dzialajacego caly czas nie zaleznie od zapalajacego.

Adam M.

[SebaTLR]

Dzięki za pomoc, nawet udało mi sie ja dzisiaj odpalić ale nie był to chyba motocykl dla mnie i wróciła do poprzedniego właściciela. Zdecydowanie lepiej jeździ mi sie moja TL 1000 R.