Docieranie ?
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Docieranie ?
Witajcie, jezdze honda NSR z 1998 roku, teraz zdarzyło się tak, że musiała przejść remont silnika, tłok, cylinder, takie rzeczy... Powiedzcie mi, jak mam ją docierać, znaczy: jak długo, znalazłem coś takiego, czy to faktycznie prawda ? Cylinder jest nicasilowy...
http://www.skutery.net/artykuly.php?id=204
http://www.skutery.net/artykuly.php?id=204
- deamian_pl
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 19/5/2006, 23:43
Dolewaj dodatkowo trochę oleju do baku. I docierać się powinno z prędkością obrotową ok 6tys. obr/min nie wsiadaj w 2 osoby i jak zrobisz tak 500km to powinno być ok. To nie jest tak jak w przypadku nowych motorów gdzie trzeba je docierać przez 1000 albo 1500km ponieważ Tam docierają sie wszystkie elementy a tym przypadku tylko cylinder. Pozdro
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
sporo jest na necie inf. o docieraniu. W przypadku nicasilu sprawa jest dosyć prosta bo ciężko coś spieprzyć. Ja mam tuleje żeliwną i już podczas 2 albo 3 jazdy dokręcałem co jakiś czas do czerwonego pola na obrotomierzu. Najważniejsze to dodanie trochę oleju - żeby mieszanka razem z dozownikiem wyszła około 1:40 i uważanie żeby nie przegrzać silnika. Nie jeździj w 2 osoby i unikaj dużych przeciążeń (nie ruszaj z minimalnych obr. i unikaj ostatnich biegów). Podobno nicasil dociera się 100km ale na wszelki wypadek lej więcej oleju tak do 250,300 i będzie dobrze.
-
suley - Świeżak
- Posty: 110
- Dołączył(a): 8/10/2007, 17:53
hmmm, przejechalem juz ponad 400 km, spokojnie go prowadzac... myslicie, ze moze byc juz dotarty ? tak, dolewalem oleju do baku...
- deamian_pl
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 19/5/2006, 23:43
suley napisał(a):sporo jest na necie inf. o docieraniu. W przypadku nicasilu sprawa jest dosyć prosta bo ciężko coś spieprzyć. Ja mam tuleje żeliwną i już podczas 2 albo 3 jazdy dokręcałem co jakiś czas do czerwonego pola na obrotomierzu. Najważniejsze to dodanie trochę oleju - żeby mieszanka razem z dozownikiem wyszła około 1:40 i uważanie żeby nie przegrzać silnika. Nie jeździj w 2 osoby i unikaj dużych przeciążeń (nie ruszaj z minimalnych obr. i unikaj ostatnich biegów). Podobno nicasil dociera się 100km ale na wszelki wypadek lej więcej oleju tak do 250,300 i będzie dobrze.
Jeszcze czegoś takiego nie słyszałem




To jak dotrzesz nikasil po 100km to po 3000km trzeba robić remont?????



-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
deamian_pl napisał(a):hmmm, przejechalem juz ponad 400 km, spokojnie go prowadzac... myslicie, ze moze byc juz dotarty ? tak, dolewalem oleju do baku...
Skoro wszyscy wytwórcy zalecają przejechać dystans ok.1000km to znaczy że trzeba tyle przejechać żeby silnik w pojeździe był poniekąd dotarty.
Jeśli nie masz pojęcia jakie procesy zachodzą przy docieraniu to trochę przybliżę ci sprawę.
A więc :
1.Elementy nowe lub po regeneracji wymagaja dopasowania siÄ™ wzajemnie do siebie.
W tym wypadku tłok,pierścienie,cylinder.
2.Elementy nowe posiadają nierówne powierzchnie których nie widać na pierwszy rzut oka ale występują i muszą wzajemnie się doszlifować (dotrzeć)
3.Przy procesie docierania wytwarza się więcej ciepła(ciepło tarcia) niż w jednostce dotartej dlatego wymagane jest obciążanie silnika max na 3/4 mocy po to żeby nie przegrzać jednostki,i bezwarunkowe jazda tylko w pojedynkę!!!!
Tyle mogę mniej więcej zobrazować sytuacje.
Jeśli byś chciał więcej wiedzieć to polecam książkę silniki spalinowe Jana Kijewskiego i dowiesz się dokładnie na czym polega docieranie silników spalinowych.
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
po 400 km już na bank możesz jeździć normalnie. Nie bój się dawać obr. pod czerwone pole - tylko powoli na początku, bez szarpania czy strzałów ze sprzęgła. Ja mam zrobione niecałe 100km na tuleji żeliwnej i często dochodzę do czerwonego pola, trzeba pokazać silnikowi co go niedługo czeka. Jak będziesz jeździł przesadnie na niskich obrotach to na cylindrze zrobi się próg o który później mogą zahaczyć pierścienie. Może z tymi 100km trochę przesadziłem ale na pewno nie 1000. Tysiaka robi się jak cały silnik jest nowiutki.
-
suley - Świeżak
- Posty: 110
- Dołączył(a): 8/10/2007, 17:53
suley napisał(a):po 400 km już na bank możesz jeździć normalnie. Nie bój się dawać obr. pod czerwone pole - tylko powoli na początku, bez szarpania czy strzałów ze sprzęgła. Ja mam zrobione niecałe 100km na tuleji żeliwnej i często dochodzę do czerwonego pola, trzeba pokazać silnikowi co go niedługo czeka. Jak będziesz jeździł przesadnie na niskich obrotach to na cylindrze zrobi się próg o który później mogą zahaczyć pierścienie. Może z tymi 100km trochę przesadziłem ale na pewno nie 1000. Tysiaka robi się jak cały silnik jest nowiutki.
Dlatego napisałem proszę przeczytać książkę a dowiesz sie co się dzieje w silniku.
Ja tego nie wymyśliłem tylko to są czyste fakty naukowe.
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
skwy napisał(a):deamian_pl napisał(a):hmmm, przejechalem juz ponad 400 km, spokojnie go prowadzac... myslicie, ze moze byc juz dotarty ? tak, dolewalem oleju do baku...
Skoro wszyscy wytwórcy zalecają przejechać dystans ok.1000km to znaczy że trzeba tyle przejechać żeby silnik w pojeździe był poniekąd dotarty.
Jeśli nie masz pojęcia jakie procesy zachodzą przy docieraniu to trochę przybliżę ci sprawę.
A więc :
1.Elementy nowe lub po regeneracji wymagaja dopasowania siÄ™ wzajemnie do siebie.
W tym wypadku tłok,pierścienie,cylinder.
2.Elementy nowe posiadają nierówne powierzchnie których nie widać na pierwszy rzut oka ale występują i muszą wzajemnie się doszlifować (dotrzeć)
3.Przy procesie docierania wytwarza się więcej ciepła(ciepło tarcia) niż w jednostce dotartej dlatego wymagane jest obciążanie silnika max na 3/4 mocy po to żeby nie przegrzać jednostki,i bezwarunkowe jazda tylko w pojedynkę!!!!
Tyle mogę mniej więcej zobrazować sytuacje.
Jeśli byś chciał więcej wiedzieć to polecam książkę silniki spalinowe Jana Kijewskiego i dowiesz się dokładnie na czym polega docieranie silników spalinowych.
<wstydnis> dziekuje za rade, szczerze mowiac, za ksiazke w tej chwili sie nie zabiore, nie mam czasu nawet sie po tylku podrapac, ale kiedy bede mial wolna chwile, to z checia ;]
a co z dolewaniem oleju ? mam przejechane 400km, ciagle dolewac paliwo do baku ?
- deamian_pl
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 19/5/2006, 23:43
Jeździj normalnie, chodzi o to żeby nie jeździć z max obciążeniem silnika i na max obr. możesz jeździć we dwójkę, od czasu do czasu daj mu po garze, dolewaj też trochę oleju do paliwa i w końcu sie dotrze...
Co z tego że jedziesz szybciej skoro złą drogę wybrałęś
- LuKi
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 4/7/2006, 17:17
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości