Diesel w baku, odpalony silnik.

[TomR1200R2009]

Witam,

Zdecydowałem się tutaj zalogować ponieważ napotkał mnie poważny incydent, mianowicie podczas tankowania wlałem z kanistra ~ 10 l diesla do praktycznie pustego baku!
Przejechałem z 20 m, motocykl puścił dym, coś zaterkotało, przestał momentalnie ciągnąć, zjechałem na pobocze i zgasiłem maszynę. Sprzęt odholowałem do lokum.

W domu zorientowałem się co odpierdzieliłem, przez godzinę plułem sobie w mordę jak można coś takiego odpierdzelić*

Teraz nasuwa się moje pytanie, co robić?
Szykować się na grube wydatki i wizyty w serwisie czy opróżnić bak, wlać jakiś środek czyszczący i odpalić motocykl?

Model motocykla to BMW R1200R 2009r.

[balchan1]

Możliwe że nic złego się nie stało. Zlej diesla z baku, zalej całość świeżym, odpowiednim paliwem i odpal. Tylko na spokojnie, bez gazowania. Diesel w silniku benzynowym nie robi tyle szkód ile benzyna w dieslu.

[TomR1200R2009]

Dzięki balchan1,

W motocyklu są elektor-wtryski mam nadzieję że ich nie uszkodziłem,

czytam o produkcie "środek skoncentrowany do czyszczenia układu paliwowego" korzystał ktoś z takiego specyfiku?
Możecie polecić jakiegoś producenta? Jakie proporcje wlać z paliwem?

Wymienić filtr paliwa? Motocykl zaciągnął sie dieslem, kiedy tylko to zrobił przestał ciągnąć ;/

[balchan1]

Nie musisz nic czyścić żadnym specyfikiem- benzyna dobrze miesza się z ropą, więc po świeżym zalaniu benzyną wszystko wróci do normy. Filtra też nie musisz wymieniać, nic się ze starym nie stanie złego. Filtr służy do odfiltrowania zanieczyszczeń, rodzaj paliwa nie ma znaczenia.