Moto po zalaniu nie odpala

[stawros85]

Witam wszystkich,

Jestem właścicielem Hondy Hornet z 99 r.

Niestety w garażu podziemnym w którym trzymam motor uległ jednej nocy zalaniu i moto stał kilka godzin w 70 cm. wodzie.

Oczywiście postanowiłem moto ratować i wykonałem kilka czynności: przeczyściłem komorę silnika, rozkręciłem i wyczyściłem gaźnik wymieniłem świece, wlany nowiutki motul i oczywiście nowy filtr. Wszystko jest czystsze niż było przedtem. Jednak po tych zabiegach moto dalej nie odpala.

Nie wymieniłem aku choć wiem, że jest do wymiany. Podłączyłem stary aku na kable samochodowe. Kręci ładnie równiutko ale nie chce zaskoczyć. Zastanawiam się czy jest to możliwe, że nie odpala przez rozładowane aku mimo że podpięty jest kablami?

Proszę was o jakieś wskazówki, bo już mi się pomysły skończyły .

[cekaj_no]

żadna to rada, ale jesteś pewien, że po tym rozkręcaniu i czyszczeniu wszystko dobrze podłączyłeś? Już kilka razy miałem tak, że się męczyłem 2 dni z odpaleniem, wszystko wymieniałem sprawdzałem, a przyczyną był źle podłączony kabelek.

[stawros85]

Oczywiście wszystko sprawdzone z 10 razy .

Moto generalnie kręci jakby chciał odpalić. Mieszanka jest, iskra na świecach też. Wygląda to tak jak by go jakiś czujnik nie puszczał.

[mzetzkodeina]

Może rrozrząd przestawiles bo jak wszystko jest paliwo dostaje iskra jest to tylko iskra jest niew tym miejscu co trzeba