Problem 636

[mmaniakzx6r]

Witam

Pojawił się u mnie ostatnio dość ciekawy problem, mianowicie w ciągu kilku dni wyparował mi olej ze silnika. Przed awarią poziom był na max, teraz ledwo ponad min, a stało się to w kilka dni dosłownie. Dodam że silnikowi mocy nie brakuję wszystko jest jak było, a silnik ani dymi na czarno ani na niebiesko. Jedyne co zauważyłem w zmianie zachowania motocykla to przy 2 kiedy ostro odkręcam przy 12k rpm zaczyna lękko szarpać po czym wraca wszystko do normy. Takie objawy są od wtorku kiedy podczas powrotu do domu po gumie opadłem trochę mocniej.

W linkach fotki jak dół owiewek wygląda wewnątrz po wycieku
http://pl.tinypic.com/r/25sa3qu/8
http://pl.tinypic.com/r/w2h7k1/8

[henio12323]

mogło odmą wywalić olej jak latałes na gumie

2 sprawa to normalna to jazda była czy akurat chciałes poswirowac i pokatowałes go na obrotach ? czasami jak sie spokojnie jeździ moze nie wziac ani kropli, a przy czerwonym polu może żłopać olej niexle

[mmaniakzx6r]

Wtedy świrowałem dość ostro, zresztą jak każdy wieczorny wypad. Problem że oleju ubyło dość dużo, uszczelka pod głowicą jest szczelna tak samo pokrywa zaworów...jedynie gdzie są lekkie objawy pocenia się jest okolice korka do spustu oleju oraz tuż nad i obok po lewej od mocowania filta oleju

[melvin]

636 lubią zasysać olej odmą przy gumach, dolej oleju, nie gumuj przez jakiś czas, i sprawdzaj poziom oleju.