asfalt na przednim blotniku...

[Jonyl]

Może spróbuj sobie podnieśc troszke błotnik, bo z tego co widze masz bardzo blisko opony, z nowym bierznikiem juz byś tam chyba nie włożył

[elco]

wiecie dziwna sytuacja bo asfalt jest na przodzie błotnika,a w którą stronę kręcą się opony przy jeździe do przodu?

moze kolega na wstecznym asfalt zwinal, bo ja takze nie mam pojecia jak to sie znalazlo na przodzie blotnika.

[Lukas_dan]

Po glebszym zastanowieniu, przemysleniu z tym blotnikiemi doszedlem tylko do jednego wniosku(pisalem na pierwszej stronie)

Za pewne resztki kamykow, asfaltu szly pod przednie kolo-zrobilo cyrkulacje wkolo po czym resztki, wyszly przy blotniku, pozneij to juz dziala sila wiatru pod wplywem predkosci, ktora osadzala resztki na blotniku...
Fizyki nie oszukasz

Faktycznie, miedzy blotnikiem a opona jest maly przeswit, ale nic nie trze. Czasem tylko slysze jak obijaja mi sie kamyki na piaszczystym asfalcie przy zawracaniu czy tam ruszaniu

[ciana]

Zdemontuj przedni błotnik hehe
Pozdr

[Dominik_YZF]

Heh... ciekawa sprawa z tym asfaltem , a moze najechałes na psiego placka ?

[mar111cin]

Łukasz, na tym zdjęciu co dałeś cały motocykl widać tylną oponę i wygląda tak jakbyś jeździł tylko po prostej drodze przecież boki nie są ani troche przyjechane... To ja się zdziwiłem ostatnio że mi się kończy opona bo niewiele brakuje do zamknięcia, a jakoś specjalnie nie szoruję kolanami o asfalt, tylko w miare ostrożnie jeżdże, ale to tutaj to przegięcie. Jazdna tylko po prostej.

[elco]

Łukasz, na tym zdjęciu co dałeś cały motocykl widać tylną oponę i wygląda tak jakbyś jeździł tylko po prostej drodze przecież boki nie są ani troche przyjechane... To ja się zdziwiłem ostatnio że mi się kończy opona bo niewiele brakuje do zamknięcia, a jakoś specjalnie nie szoruję kolanami o asfalt, tylko w miare ostrożnie jeżdże, ale to tutaj to przegięcie. Jazdna tylko po prostej.

W dodatku na wstecznym

[Dominik_YZF]

Teraz, jak ma juz prawko, to pewnie zacznie jeździc po zakrętach.

[Lukas_dan]

Łukasz, na tym zdjęciu co dałeś cały motocykl widać tylną oponę i wygląda tak jakbyś jeździł tylko po prostej drodze przecież boki nie są ani troche przyjechane... To ja się zdziwiłem ostatnio że mi się kończy opona bo niewiele brakuje do zamknięcia, a jakoś specjalnie nie szoruję kolanami o asfalt, tylko w miare ostrożnie jeżdże, ale to tutaj to przegięcie. Jazdna tylko po prostej.

Nie Łukasz tylko Lukas badz jak wolisz Daniel
Jak pisalem na zdjeciach nie widac tak rzeczywistego stanu opon. Tyl jest juz troche zjechany, mialem do porowniania opone znajomego co smiga po torze w Poznaniu- bylo to samo, kanty zjechane od winkli. A co do mnie to wiadomo... nie widzialem jeszcze dobrego zakretu, nie szoruje kolanem po zakretach . Dajcie mi troche czasu

aha zdjecia byly robione, bezposrednio po malym tescie-wlasnie na prostej stad moze te zludzenie srodka opony, boki byly ciut przykurzone...

[Dominik_YZF]

Nie musisz sie tłumaczyc, jeździsz jak jeździsz i to twoja sprawa, nie wszyscy są mistrzami winkli, wszystko przyjdzie z czasem, a poza tym to jest temat o asfalcie na blotniku

[Lukas_dan]

Nie musisz sie tłumaczyc, jeździsz jak jeździsz i to twoja sprawa, nie wszyscy są mistrzami winkli, wszystko przyjdzie z czasem, a poza tym to jest temat o asfalcie na blotniku

Taaaaa tylko chujo*o w piz*u wyszlo z ta opona... nie ma co dyskutowac, byla zakurzona. A kwestie z blotnikiem... wyjasnilem i nie widze inaczej

[Jonyl]

Tak sie moze dziac jak sie jedzie po świeżo nakładanym asfalcie, wiem, bo jeździłem rowerem, potem miałem 0,5 cm warstwe aswaltu na oponach

[<borut>]

Przyznaj się To twój pierwszy poważny motocykl i jak na razie jesteś Mistrzem Prostej

[lysy5g1]

E tam, zejdźcie już z chłopaka bo się zestresuje i więcej nie będzie chciał o nic pytać na forum, a może i jest trochę prawdy w tym co pisze o kurzu...

PS: ja też jestem mistrzem prostej! ...bo jeszcze cyrkli nie umiem...

co do błotnika: ta sama historia co z błotem na moim błotniku na przedzie (mam pół km polniaka od domu do asfaltu i tak jak ktoś tłumaczył, materiał z drogi wraca na błotnik pod wpływem oporu powietrza)... -zawsze po deszczu wszystko zakidane, a czasami nawet wizjer w kasku

[mar111cin]

a przypadkiem u Ciebie w mieście nie wpadli na ten sam genialny pomysł co u mnie w tamtym roku i nie łatali dziur po zimie takim grysem wraz ze smołą? U mnie jak tak robili to po odkręceniu owiewek śrubokrętem silnik obdłupywałem z tego grysu bo był dosłownie wszędzie.