Problem z oddawaniem mocy Yamaha XT 350
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Problem z oddawaniem mocy Yamaha XT 350
Witam
Mam jeszcze nie wiem mały lub duży problem z yamaha xt 350. Po małych remontach w tą zimę złożyłem silnik do kupy i na pierwszej próbie zauważyłem że moto jest słabe. Na początku myślałem że mi się tylko wydaje i jestem trochę przewrażliwiony ale gdy doszedłem do 6 biegu jadąc na całym gazie moto zaczęło mi delikatnie szarpać(zrywać) i nie może się bardziej rozkręcić nawet gdy jechałem około 150 metrów droga w dół. Po kolejnych próbach zauważyłem też że moto na każdym biegu wolniej się zbiera niż wcześniej przed zimowymi poprawkami. Max 85 wyciągnąłem a spokojnie powinien iść 120. Dodam jeszcze że jadąc gdy puszczam gaz strzela mi z rury. Moto nie powinno łapać lewego powietrza bo wszystko jest ładnie uszczelnione. Jakie macie pomysły ??

Mam jeszcze nie wiem mały lub duży problem z yamaha xt 350. Po małych remontach w tą zimę złożyłem silnik do kupy i na pierwszej próbie zauważyłem że moto jest słabe. Na początku myślałem że mi się tylko wydaje i jestem trochę przewrażliwiony ale gdy doszedłem do 6 biegu jadąc na całym gazie moto zaczęło mi delikatnie szarpać(zrywać) i nie może się bardziej rozkręcić nawet gdy jechałem około 150 metrów droga w dół. Po kolejnych próbach zauważyłem też że moto na każdym biegu wolniej się zbiera niż wcześniej przed zimowymi poprawkami. Max 85 wyciągnąłem a spokojnie powinien iść 120. Dodam jeszcze że jadąc gdy puszczam gaz strzela mi z rury. Moto nie powinno łapać lewego powietrza bo wszystko jest ładnie uszczelnione. Jakie macie pomysły ??
- Marcinoooo
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 13/2/2012, 20:44
Dzisiaj zdjąłem gaźnik trochę przeczyściłem i złożyłem do kupy wszystko. Moto odpalił za drugim razem na ssaniu ale wchodził niewiele ponad 2500 obrotów a nie jak wcześniej prawie do 4000. Powoli wyjechałem na drogę i nic się nie działo do momentu aż dodałem więcej gazu. Od razu zaczęło szarpać. Gorzej niż wcześniej. Czasami trafiła się chwila że nagle coś się obudził na moment i później to samo. Moto pochodził jeszcze na jałowym biegu i zgasł. Od tej pory w ogóle nie mogę go odpalić. Coś tam mu zaświta jak odkręcę całą manetkę i tyle. Czy to na pewno gaźnik do regulacji ?
- Marcinoooo
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 13/2/2012, 20:44
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości