nóżka od biegów - znikła
Posty: 10
• Strona 1 z 1
nóżka od biegów - znikła
Ale mialem wczoraj niespodzianke.
wyjechalem na przejazdzke staje na swiatlach wrzucam jedynke ruszam, ujechalem kawalek chce dwojke wrzucic
a tu nie ma nozki od biegow
patrze w dol no nie ma mysle sobie urwalem albo co ale patrze po lusterkach nie ma nic na ziemi zatrzymalem sie schodze z motocykla patrze a nozka wisi na tym zloczeniu co jest dalej ... cale szczescie ze sie nie urwala ni nic okazalo sie ze ona sie poprostu wyrecila z mocowania .... wkrecilem ja palcami , pierwszy lepszy postoj taksowek zalatwilem sobie klucz i dokrecilem ... tak sobie mysle ze cale szczescie ze to mi sie nei stalo np przy 120 km/h ..... bo moglo by byc nie ciekawie
wyjechalem na przejazdzke staje na swiatlach wrzucam jedynke ruszam, ujechalem kawalek chce dwojke wrzucic
a tu nie ma nozki od biegow

-
Alexen - Świeżak
- Posty: 80
- Dołączył(a): 12/3/2007, 18:29
- Lokalizacja: Lublin
- pawlak200192
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1724
- Dołączył(a): 14/12/2006, 21:36
-
ryś - Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 20/1/2007, 09:22
ja swoją straciłem jadąc na 4 biegu, później musiałem na tym 4 biegu pare minut po mieście jezdzić (dobrze, że mi sprzęgło wytrzymało tylko się lekko przypaliło
) aż tu nagle patrze a tu jakiś koleś idzie i sobie macha moją nóżką, przykręciłem na szybkiego i dalej w droge
kilka tygodni później znowu mi odpadła ale już jej nie znalazłem


kilka tygodni później znowu mi odpadła ale już jej nie znalazłem

-
MiśQ - Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 25/5/2007, 14:44
- Lokalizacja: Głuchołazy
dawno dawno temu
z 16y ago. Kraków ul. Wielicka - raczej tam wolno nie jeżdżą....
Jadę motorynką - nagle słyszę że coś odpadło ... ... zatrzymałem "sprzęta", zsiadam ... i nie chcę jej stracić z oczu - duży ruch ... idę poboczem w jej kierunku ....
nagle - przejechał autobus - wziął mi nóżkę między bliźniaki - i o mało mi oczy nie wyszły z orbit - WSYSNĄŁ MI NÓŻKĘ MIĘDZY BLIIŹNIAKAMI .... nóżki nie ma a on jedzie dalej ... ... wryło mnie ...
za chwilkę - obijając się o nadkola wyleciała
....
ale ten szok pamiętam do dzisiaj .. - leży coś na ziemi - i po chwili już nie ... nie ma ... wyparowało..
Cez.

Jadę motorynką - nagle słyszę że coś odpadło ... ... zatrzymałem "sprzęta", zsiadam ... i nie chcę jej stracić z oczu - duży ruch ... idę poboczem w jej kierunku ....
nagle - przejechał autobus - wziął mi nóżkę między bliźniaki - i o mało mi oczy nie wyszły z orbit - WSYSNĄŁ MI NÓŻKĘ MIĘDZY BLIIŹNIAKAMI .... nóżki nie ma a on jedzie dalej ... ... wryło mnie ...
za chwilkę - obijając się o nadkola wyleciała

ale ten szok pamiętam do dzisiaj .. - leży coś na ziemi - i po chwili już nie ... nie ma ... wyparowało..
Cez.

-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 3 gości