Gsx-r gleba
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Gsx-r gleba
Dzisiaj zaliczyłem swoją pierwszą glebę.Na szczęście nie była poważna.Wpadłem w poślizg podczas hamowania na piachu który pokrył jezdnię po zimie.Urwany kierunkowskaz.Obita prawa ręka to nic wielkiego.Po podniesieniu motocykla na początku nie chciał zapalić.Pewnie go zalało.Ale po chwili i z tym wszystko wróciło do normy.Tylko podczas jazdy jest problem z obrotami.Potrafi ciężko się zbierać na jedynce jak i na wyższych biegach przy większych prędkościach.Czuć że rzuca troszkę motocyklem podczas ciśnięcia manetki.Motocykl dzień wcześniej chodził perfekcyjnie.A po tym upadku katastrofa.Czy ktoś może wiedzieć co może być tego przyczyną?Cylindry wszystkie palą.To sprawdziłem zaraz po powrocie do garażu.Wszystko wygląda ok.Jęli ktoś miałby jakieś pytania to niech pyta.Postaram się opisać dokładniej co i jak.Z góry dziękuję za pomoc.
- Bahu
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 30/9/2009, 16:04
- Lokalizacja: Ostrowiec św
Co do przerywania i zbierania.To i jedno i drugie.Dokładnie to Suzuki GSX-R 600 srad corona 2000 rok.Zaraz po powrocie do garażu rozebrałem go aż do świec.Także filtr powietrza sprawdzony.I rzeczywiście był wilgotny.Ale nie jakoś bardzo.
- Bahu
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 30/9/2009, 16:04
- Lokalizacja: Ostrowiec św
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości