GSXR K1 600 - całkowity brak prądu

[Bazyl GT]

Witam,

mam dziwny problem z prądem. Gix zimuje - założyłem mu dwa dni temu akumulator, aby przepalić go troche. Prąd się pojawił jak trzeba, pompa ruszyła i gdy tylko nacisnąłem na przycisk rozusznika, coś "kliknęło" i prąd całkowicie zniknął - zegary zgasły i koniec - martwica. :/ Sprawdziłem bezpiecznik główny oraz pozostałe - są całe. Gdy włączam kluczyk w pozycję ON słyszę tylko ciche popiskiwanie w przekaźniku (obok bezpieczników) - poza tym żadnych oznak życia. Po kilku ruchach stacyjki pojawił się prąd na zegarach, ale pompa nic i przy próbie rozruchu znowu wszystko pogasło. Były tylko momenty, że któraś dioda na zegarach mignęła, albo wskazówka lekko drgnęła, ale to raczej jakieś "prądy błądzące". Pytania są następujące : czy ten przekaźnik ma wpływ na zasilanie całego motocykla? Czy bez niego powinienem uruchomić motocykl? (po wyjęciu przekaźnika, nie ma prądu nadal) Gdzie jeszcze mogę szukać przyczyny? Dodam, że jakieś dwa tygodnie temu normalnie zapalał i wszystko działało, nigdzie nie jeździłem, więc rozłączyć się nic nie powinno... poruszałem trochę kostkami, ale to nic nie daje. Jestem w kropce... jedyny mój "ślad" to ten popiskujący przekaźnik... może ma ktoś jakiś pomysł? Będę wdzięczny... jestem pewien, że to jakaś pierdoła, ale nie mogę jej namierzyć.

[7beat]

a aku masz na pewno dobre? i mocno przykręciłeś kable? może któryś słabo łączy

[matiq121]

Też miałem problem z elektryką w swoim moto z tym, że moto odpalało ale nie działały żadne światła (przód, tył, podświetlenie zegarów wszystko padło) i od czasu do czasu same na moment się zapalały i potem znów gasły. Odkręciłem z moto wszystkie plastiki i od akumulatora szukałem po każdym przewodzie (wcześniej odpinałem kolejno wszystkie odbiorniki prądu żeby sprawdzić czy coś nie robi zwarcia ale nie pomogło). W końcu znalazłem pod zbiornikiem paliwa jeden mały przewodzik był przepalony i robił zwarcie dotykając do ramy po zaizolowaniu tym miejscu i wszystko ok do tej pory.

Możliwe, że u ciebie też coś się rozłączyło i wystarczy to złączyć i wróci do normy, ale trochę czasu schodzi ze znalezieniem na ślepo odpowiedniego kabelka. W twoim przypadku zacząłbym od sprawdzenia kabli wychodzących ze stacyjki może tam coś się odczepiło i wystarczy przylutować.

[Przemo_rene]

doładuj akumulator prostownikiem by miał te 12,8V i wtedy zobacz. Nowe akumulatory nie muszą być naładowane.

[Bazyl GT]

Aku jest ok - mierzyłem miernikiem. Połączenie tez sprawdzałem na klemach dla pewności. Tutaj nic nie może być przyczyną... Co jeszcze może zblokować prąd poza bezpiecznikiem głównym się zastanawiam...

[Przemo_rene]

albo wdała sie gdzieś wilgoć z powietrza i zwiera na jakiejś kostce lub przekaźniku. Nie masz przypadkiem takiego zintegrowanego przekaźnika niedaleko bezpieczników? Weź suszarkę i wysusz prewencyjnie, rozłaczaj i pozłączaj co sie da.

[Bazyl GT]

albo wdała sie gdzieś wilgoć z powietrza i zwiera na jakiejś kostce lub przekaźniku. Nie masz przypadkiem takiego zintegrowanego przekaźnika niedaleko bezpieczników? Weź suszarkę i wysusz prewencyjnie, rozłaczaj i pozłączaj co sie da.

No właśnie ten przekaźnik mi podejrzanie wygląda... jutro spróbuje go faktycznie wziąć do ciepłego i zobaczymy. Sprawdzę też masę, ale wątpię żeby to były jakieś kostki, bo przed zimowaniem wszystkie były sprawdzone i zabezpieczone "Isolem" przed korozją i wilgocią (moto stoi bez plastików).

[Przemo_rene]

Cytat ze specyfiki preparatu ISOL:

"ZALETY:
* Preparat przeciw korozyjny,
* pochłania wilgoć,
* odporny na działanie kwasów i soli.

"
skoro pochłania wilgoć to ją musi przekazywać na okoliczne styki i w taki sposób taka miksturka "wodna" łaczy je wesoło wszsytkie razem i robi MEGA zwarcie

Weź to wszystko jakimś TYLKO odtłuszczaczem typu aceton przemyj do SUCHA i tak złóż. bez Isola;)

[Bazyl GT]

Oj Przemo... nie polecaj tu nikomu acetonu, bo załatwi sobie plastikowe kostki i izolacje na amen i dopiero będzie amba! Chryste Panie... a na styki wystarczy denaturat albo inny spiryt - aceton jest za bardzo agesywny. A w Isolu czy innym tego typu preparacie właśnie chodzi o to, żeby wyciągnąć tą wodę na wierzch, co by odparowała.. a najbardziej pożądaną cechą takiego preparatu jest działanie przeciwkorozyjne - styki nie śniedzieją, więc wody nie zatrzymuje. Zresztą... każdy ma swój patent. Ja akurat Isola używam od kilku lat we wszystkich moich pojazdach i właściwie tam gdzie był raz użyty jest spokój z połączeniami. A zwarcie może powstać faktycznie, jeśli popryskamy i zaraz próbujemy uruchomić - dla tego po użyciu idziemy na szluga albo inny "czasoumilacz" potem składamy zabezpieczone elementy.

P.S. Jutro zobaczę ten przekaźnik i dam znać jaki efekt. To może być to. A jak nie, to miernik pójdzie w ruch i znajdę cholere. Tylko chciałem tej grzebaniny uniknąć, bo z ręką w gipsie ciężko się mierzy Jeszcze jakieś przebicie na pręty w łapie będzie i sam zrobię zwarcie

Pozdro.

[Przemo_rene]

to masz fajnie z tymi prętami

Co do acetonu to na stal czy alu nie bedzie agresywny Nie chodzi o maczanie w nim a odtłuszczenie np na patyczku takim do uszu - z reszta co kto woli Tak czy inaczej - z fabryki wychodzi bez dodatkowych środków konserwujących i dopóty dopóki nie złapie wilgoci w kostce (po 10 latach u mnie było czysto) to jest git

Alkohol izopropylowy w elektronicznym do kupienia dobrze odtłuszcza i jest 100% bezpieczny dla styków - co kto woli

[Przemo_rene]

na moje jeżeli coś "pochłania wilgoć" a nie "wypiera wilgoci" to wcale nie musi być to super na styki...w dzisiejszych czasach nie wszystko co jest na rynku musi być super...są chusteczki wilgotne do czyszczenia np felgi tylnego koła ze smaru i syfu z łańcucha...nie zetrzesz tym nawet owadów z kasku...a smar jak jest tak jest - ino sie rozmazuje... Nie mówie, że Isol musi być zły - ja po prostu czytam i wnioskuje z tego co napisane Pozdr