Alarm z kluczykiem wbudowanym w pilota

[Genesis]

Witam

Mam takie głupie pytanie. Zamierzam kupić alarm do motocykla (no cóż, lepiej nie kusić losu) i sie zastanawiam nad takim szitem z kluczykiem wbudowanym w pilota. Jak nie patrzeć mniej miejsca zajętego w kieszeni i nie będzie sie majtało przy jeździe i rysowało półki. Z drugiej strony jednak będzie to dość odstawało i trochę strach że się to złamie czy coś...

Mógłby się ktoś wypowiedzieć kto ma coś takiego w motorze lub widział coś takiego?

No i jeszcze jedna ważna sprawa - idzie dorobić do tego klucz czy powiedzą "panie, nie da rady" a ja będę zasuwał z kluczem i breloczkiem?

Dzięki wielkie, bo czas nagli!

[hefron]

Pilocik przeważnie jest ogumowany i nic nie rysuje. Ja mam alarm i chce go wywalić. W centrum Warszawy ciężko odblokować alarm przez zakłócenia i potrafi czasem zablokować moto, że go nie odpalisz. Może po prostu to zależy od modelu alarmu, ale sam alarm przed niczym nie zabezpieczy. Żule i tak siadają na moto i kręcą manetką, a zlodziej rozbroi alarm w 20 sekund (nie trzeba wymyślnych narzędzi i skilla).

[R1]

zgadzam się z hefronem, to jest zbędny gadżet, chyba że, zainwestujesz grubszą kase w specjalistyczny alarm, to może to spełnić swoje zadanie, ale z tanimi podróbkami uważał bo możesz narobić sobie wiele szkód niż korzyści....

Pozdr