Stuka na zgaszonym
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Stuka na zgaszonym
Któregoś pięknego słonecznego dnia postanowiłem sobie pośmigać, wyjeżdżam, nagle słysze jakiś stuk i odnosze wrażenie jakby coś mi wypadło bo chwile później przejechałem po czymś przednim kołem, i zaczęło się stukanie z przodu, na początku myślałem że łożyska w przednim kole się roz********, jednak w domu już przy wyłączonym silniku słysze pukanie z pod baku (przynajmniej takie odniosłem wrażenie) kiedy prowadze moto do garażu, jakieś instrukcje?
Powiedzcie że to nie panewki i że nie musze pchać 1000 zł w remont silnika ;(
a propo w mechanice wciąż jestem zielony
(stuka tylko gdy pojazd jest ruchu niezależnie od tego czy silnik jest włączony lub nie, i to też nie zawsze, dzisiaj przejechałem 3 km bardzo spokojnej jazdy i zacząłem słyszeć to stukanie, zatrzymałem się zawróciłem i pojechałem do domu nie przekraczając 40km/h bez stuków w drodze powrotnej)
Powiedzcie że to nie panewki i że nie musze pchać 1000 zł w remont silnika ;(
a propo w mechanice wciąż jestem zielony
(stuka tylko gdy pojazd jest ruchu niezależnie od tego czy silnik jest włączony lub nie, i to też nie zawsze, dzisiaj przejechałem 3 km bardzo spokojnej jazdy i zacząłem słyszeć to stukanie, zatrzymałem się zawróciłem i pojechałem do domu nie przekraczając 40km/h bez stuków w drodze powrotnej)
- KAM86
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 3/9/2009, 20:32
- Lokalizacja: Chełm
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5225
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości