Problem z Rieju Spike (2006)

[alkopoligama]

Zwracam siÄ™ do Was z moim problemem.
Zauważyłem już chwilę temu, że moje Rieju, przy prawie najwyższych obrotach "przerywało". Dziś gdy jechałem sobie spokojnie, obroty podskoczyly, chcialem juz wbijac nast. bieg, gdy nagle motór stracil impet i zszedl z obrotow. Teraz "przerywa" nawet na niskich obrotach. Przebieg to niecałe 9800km, więc raczej nie tłok. Trudno powiedziec od ilu się wkręca bo obrotomierza nie ma, ale mysle ze jest to 8-10k rpm.
Czego może być tego wina?
Dodam ze na luzie ta sutyacja nie ma miejsca.

PS. Czy może być to wina świecy?

PS2. Wieczorkiem wybrałem się na mały rozruch (wiem, niezbyt dobry pomysł). Zauważyłem jednak lekką poprawę - po kilku minutach jazdy, silnik do ok. 4-6k rpm chodził OK, nie jak wcześniej cały czas przerywał.
O czym to świadczy(jeśli świadczy)?

[zadzior]

Czyli już wszystko ok? Może jakiś syf dostał się do gaźnika, a może filtr powietrza zasyfiony? Sprawdziłbym na twoim miejscu filtr i gaźnik, a przy okazji przeczyściłbym obie części.

[alkopoligama]

nie, nie jest ok, bo na wyższych obrotach dalej przerywa. Sprawdzę gaźnik i filtr.

[zadzior]

Możesz przy okazji sprawdzić, czy bez filtra powietrza będzie normalnie wkręcać się na wysokie obroty.

[alkopoligama]

sprawdzę, dzięki ;]

[maciek.046]

sprawdz tez swiece, najlepiej wymien. koszt nie duzy ale w singlu dobrze miec dobra swiece

[alkopoligama]

Już zamówiłem nową właśnie.
Jednak przy demontażu, gdy wyjąłem świece, zauważyłem że między el. boczną a el. środkową, w miejscu powstawania iskry, "siedział" jakiś paproch. Czy to może być przyczyna dławienia się maszyny?

[alkopoligama]

Wyczyściłem świecę, i wszystko śmiga, czyli to było to. Jednak zamontuję nową, dla świętego spokoju.
Dzięki za pomoc!