[GSXR 1100 1996r] dymi z wydechu, uszczelka?[fixed]

[AndrewK]

Jak w temacie. Moto 40tkm. Jechałem sobie spokojnie. Moto jechało normalnie. Nagle zaczęło mieć dziwne obroty (tylko przy schodzeniu, nie chciało zejść do normalnych 1500 tylko chwilę 3000 i po dłuższej chwili dopiero 1500), więc się zatrzymałem, by je podregulować. Jakież było moje zdziwienie gdy z rurek zobaczyłem siwy dymek brrrr. Przy gaszeniu pojawiło się parę samozapłonów. Krótki odpoczynek i znów próba odpalenia - normalnie, ale po przegazówce dymek. 60 km/h dojechałem do domu (10 km), moto jechało normalnie, nie szarpie nie dymi. Dymi dopiero po przegazówce i to jak się nagrzeje.
Ja mam nadzieję że to uszczeleczka pod głowicą.
Na co się nastawić przy robocie? Jaka kolejność pracy? W samochodach silniki dla mnie nie mają tajemnic, ale w TAKIM moto to już niestety tak , ale roboty się nie boję. Czy do składania potrzebne są serwisowe narzędzia? Serwisówkę mam, będę robić wg niej, ale podpowiedzcie jakich min się spodziewać? płaczę.....

A ha żadnych niepokojących odgłosów nie słychać. Jak dymi i zgaszę, to tak jakby ciężko rozrusznikowi przełamać sprężanie przy rozruchu - zimny pali po staremu, na dotyk. POMOCY!!!!

[cycu_rsko]

Standart jak w samochodzie w sumie. Silnik wyjmujesz z ramy, rozpinasz osprzet glowicy, zdejmujesz pokrywe wyjmujesz walki (koniecznie sprawdz znaki! ), odkrecasz glowice nowa uszczelka, planowanie, skladasz do kupy glowice dokrecasz momentem 45NMm i montaz w odwrotnej kolejnosci. Narzedzi specjalnych za wiele nie potrzeba, jedynie dobry klucz dynamometryczny z zakresem od 10NM.

[AndrewK]

Hmm czy takie objawy może dawać niedobre paliwo? Bo dziwnym trafem zbiegło się to w niedzielę z zalaniem paliwka (z kanistra) oraz uzupełnieniem poziomu oleju (moja pierwsza myśl - za dużo oleju). A że był już na niego czas to zlałem gada - zeszło dokładnie 3l czyli tyle ile trzeba. Zalałem świeży też w ilości 3l. Dziś odpaliłem kontrolnie całkiem zimną Suzi i zaczęła strzelać w tłumik i śmierdzieć źle spalonym paliwem i od razu na myśl przyszło mi to trefne paliwo. Bo dopóki w gaźnikach było to "dobre", w czasie rozgrzewania silnika, pracował on idealnie, po chwili zaczęły się problemy z obrotami, które zlekceważyłem i zwaliłem winę na nienagrzany silnik. Słowem jutro spuszczam paliwo i zalewam świeże!

[cycu_rsko]

No jesli zalales kiepskie paliwko to nie ma co sie dziwic ze moto nie chce dzialac jak powinno...

[AndrewK]

... zalałem te co zwykle, ale że obracam trochę paliwkiem(ropa+benzynka - Białoruś blisko) to mogłem namieszać. 7tkm zrobiłem tym moto na tym samym paliwie i bez zarzutu:) Teraz mam nadzieję że to wina paliwa!

[cycu_rsko]

Na ropie niestety moto nie bedzie chodzic i objawy beda podobne do tych Twoich
Wiec spusc paliwo z zbiornika i gaznikow, zalej swierzym i probuj

[Adam093]

Ja ostatnio przez mojego szefa nalałem ropy (mieszanka w dodatku z olejem) do kosy spalinowej To taką dymówe zrobiła że pół wioski widać nie było ;p

[AndrewK]

To była mieszanka benzyny z ropą jakże jestem HAPPY!!!!!

[cycu_rsko]

A juz chciales pol moto rozebrac

[hugo2003]

a powiedzialbym ze jak dymi na bialo to na bank uszczelka pod glowica!!!! a tu ropa tez daje bialy dym??? no coz czlowiek uczy sie cale zycie