Problem z dwójką-yamaha thundercat

[gnat80]

Witam! Wczoraj miałem dziwną przygodę jadąc na dwójce dość ostro.Przy wysokich obrotach w pewnym momencie jakby wyskoczył bieg,moto zachowywało sie jakby przestał napęd działać spadło z obrotów i jakbym na luzie jechał,ale kontrolka luzu sie nie właczyła,a po 4-5sec z powrotem załączył sie bieg,lekko opona zapiszczała i jechałem dalej.Nie było słychać żadnego trzasku,huku itp.Później bujałem go do 6-7 tyś i było ok.Nie spojrzałem na obrotomierz bo wygladało to tak jakby odcieło paliwo po prostu.Przedtem nigdy nie miałem podobnych problemów,a wiem że te dwójki były felerne w thundercatach.Teraz mam stracha kręcić motor szybciej bo grozi to upadkiem,jak tak dalej miałby robić.Czy to oznaki kończącej sie dwójki?Ktoś mądrzejszy ma jakieś propozycje?

[Konio]

latalem erlanem z rozwalona 2 i kurde jak spadla to musialem ja sam znowu wbic a u ciebie mowisz ze sama wskoczyla? faktycznie moze zaczyna ci sie sypac i warto zmienic np chyba wodzik w skrzyni biegow to sie nie rozleci do konca

[malyzck]

jak nic pada 2 milem podobnie i z czasem potegowalo, az skonczylo sie na wymianie zebatki i wodzika

[gnat80]

No to pięknie sie zapowiada ten sezon,nie ma co.
Za długo było dobrze.Zobacze jak dalej bedzie ta dwójka chodzić,nie bede go kręcił mocno inp od razu na trójke.
MALYZCK a ile Cie kosztowała nowa dwójka?Bo z tego co wiem to 2k nie moje.
Ewentualnie zobacze może kupie druga skrzynie i zmontuje z niej jedną.

[peterpl]

Do R1 z'99 2 zębatki + wodzik to koszt około 800-900 zł bez robocizny. Jak masz dobrego magika w okolicy to ci może przefrezuje kły i gniazda. Co prawda nie będzie jak nowe ale jak dobrze zrobi to jakiś czas jeszcze polatasz.
Odradzam kupowania używanej skrzyni bo ciężko trafić w tym roczniku coś dużo lepszego niż samemu się posiada, a rozwiązanie droższe.
Ja osobiście sam przeszlifowałem kły jedynki w R1 za pomocą suwmiarki i szlifierki za co oczywiście zostałem wyśmiany na forum, ale patent trzyma już ponad rok i kosztowało to mnie tylko moją robociznę.

[malyzck]

w uzywana dobra skrzynie trafic to jak trafic w totolotkal, mnie ta przyjemnosc kosztowala 1,7k 2 zebatki wspulpracujace + wodzik. No i wazne zeby trafic do dobrego mechanika a nie jakiegos pazdzieza.

[boncki]

nie kupuj uzywanej skrzyni bo mija sie to z celem, mialem w fzr600 taka przygode, moto stalo w naprawie u papraka jeban.ego 2 mies, zlozyl mi na uzywanej sktrzyni (bo tak mialo byc dobrze) i dalej to samo. Chcesz trzymac ten motor to zrob na nowych czesciach podobno tylko to dobrze sie spisze. Albo sprzedaj moto z rozsypana dwojka i spusc z ceny, sezon sie zaczyna to pojdzie napewno, ja tak w zeszlym roku na poczatku sezonu zrobilem i znalazl sie kupiec. Powodzenia wiem jak to boli

[gnat80]

Moja żonka jak się dowie ile kosztuje naprawa to czuje,że za jajca będę wisiał.Moto nie chce sprzedawać bo pasuje mi itd.No cóż jeśli dalej będzie się kitrać ta dwójka to będzie trzeba się wykosztować,dzienks za rady.