Chwilowy prolem po wymianie opon

[ziliusz]

Witam
Jestem szcześliwym posiadaczem suzuki GSF 600 Bandit.
Wraz z rozpoczęciem sezonu wybrałem się na wymianę opon. Oponki super, tylko, że pierwsze hamowanie było niemiłym odczuciem. Mianowicie miałem wrażenie że "nie mam hamulców" na klamce bylo miekko to samo na noznym. Później wróciło wszystko do normy, ale nie mam pojęcia co w tym czasie zaszło, nikt mnie o takiej możliwości nie uprzedził. Czy możecie mi "powiedziec" co było tego zdarzenia przyczyną?? Z góry dziękuję, pozdro!

[Urbanek89]

Przy wymianie opon ściągnęli Ci koła, a wiec także tarcze hamulcowe, wiec tłoczki w zaciskach były cofnięte a po pierwszym hamowaniu klocki wraz z tłoczkami ułożyły się prawidłowo do tarcz i już wszystko będzie działać prawidłowo

A tak poza tym to temat raczej do działu mechanika motocyklowa...

[ziliusz]

Urbanek89
Wielkie dzieki za objasnienie sytuacji, pozdrowionka

[navi]

Dokładnie tak jak mówi Urbanek. Chciałbym jeszcze dodać dla innych co zmieniają opony na nowe, że pierwsze 50 km robimy bez szaleństw, bo opona dopiero po jakimś czasie osiąga optymalną przyczepność (i nie chodzi tu o rozgrzanie a o środek jakim jest pokryta nowa opona).

[Insekt]

navi mi mówili, że 300 km jakoś, no ale pewnie każdy ma swoje teorie

[MaciekM]

poprostu zawsze gdy robi sie cos z hamulcami i kołami trzeba nacisnąk klamke kilka razy , ci co wymieniali kola powinni to zrobić.

[Raczek_6]

Na nowych oponach jest napisane że do 200km (przynajmniej na tych które montowałem) należy ostrożniej jeździć, nie składać sięod razu na kolano itd...
Tzw rozjeżdzenie opon.

Nowe gumy pokrywane sÄ… konserwantem.

Po za tym niektórzy zapominają o prze pompowaniu hamulca przedniego i tylnego po montażu i skręceniu kół.

To powoduje brak hamulca do puki klocki nie wrócą na swoje miejsce.