[Suzuzki GSX-R 600 K1] Wymiana uszczelek, simeringów itp
Posty: 3
• Strona 1 z 1
[Suzuzki GSX-R 600 K1] Wymiana uszczelek, simeringów itp
Witam kolegów. W życiu jak to zazwyczaj bywa (przynajmniej w moim przypadku) kiedy myśli się że już wszystko jest dopięte na ostatni guzik, jak na złość pojawia się kolejny problem, większy lub mniejszy, ale jednak problem z którym pasowałoby się uporać. Tak właśnie było z moim motocyklem.
Przygotowałem moją suczkę do sezonu, powymieniałem świece, olej filtr, płyn hamulcowy, kosmetyczne sprawy, i generalnie to tylko płyn chłodniczy mi został. Ogólnie miało być cacy kiedy po zimowaniu zauważyłem na podłodze olej. Kiedy moto nie pracuję nic nie widać lecz jak pochodzi i się rozgrzeje zaczyna z niego kapać. Może nie dosłownie kapać ale w trakcie pracy spada kropla oleju tak średnio raz na 4-5 min. Wczoraj pojechałem nim przegląd podbić (jakieś 20km ode mnie) a dzisiaj rano ta plamka na podłodze się zrobiła większa niż zwykle (niewiele większe ale jednak). Jako iż nie jeżdżę nim często, raczej turystycznie postanowiłem na razie nic z tym nie robić (z powodu zbyt napiętego planu budżetowego), tylko ewentualne braki oleju uzupełniać.
I tu pojawia się moje pytanie. Chciałbym go kiedyś w niedalekiej przyszłości oddać do serwisu na mały remont tj wymiana uszczelek, simeringów itp co mogło by mój problem zlikwidować, ewentualnie do tego jeszcze regulacja zaworów. Czy ktoś orientuje się jaki mógłby być koszt takiej operacji? Nie chcę po prostu umrzeć na zawał jak się okaże że nie stać mnie już na utrzymanie mojej ukochanej, nie mniej jednak dbać o nią muszę. Czekam na odpowiedzi lub ewentualne sugestie.
Suzuki GSXR 600 k1, 36000 przebiegu
Przygotowałem moją suczkę do sezonu, powymieniałem świece, olej filtr, płyn hamulcowy, kosmetyczne sprawy, i generalnie to tylko płyn chłodniczy mi został. Ogólnie miało być cacy kiedy po zimowaniu zauważyłem na podłodze olej. Kiedy moto nie pracuję nic nie widać lecz jak pochodzi i się rozgrzeje zaczyna z niego kapać. Może nie dosłownie kapać ale w trakcie pracy spada kropla oleju tak średnio raz na 4-5 min. Wczoraj pojechałem nim przegląd podbić (jakieś 20km ode mnie) a dzisiaj rano ta plamka na podłodze się zrobiła większa niż zwykle (niewiele większe ale jednak). Jako iż nie jeżdżę nim często, raczej turystycznie postanowiłem na razie nic z tym nie robić (z powodu zbyt napiętego planu budżetowego), tylko ewentualne braki oleju uzupełniać.
I tu pojawia się moje pytanie. Chciałbym go kiedyś w niedalekiej przyszłości oddać do serwisu na mały remont tj wymiana uszczelek, simeringów itp co mogło by mój problem zlikwidować, ewentualnie do tego jeszcze regulacja zaworów. Czy ktoś orientuje się jaki mógłby być koszt takiej operacji? Nie chcę po prostu umrzeć na zawał jak się okaże że nie stać mnie już na utrzymanie mojej ukochanej, nie mniej jednak dbać o nią muszę. Czekam na odpowiedzi lub ewentualne sugestie.
Suzuki GSXR 600 k1, 36000 przebiegu
Ostatnio edytowano 26/4/2010, 19:56 przez bartek_GiX_, łącznie edytowano 1 raz
-
bartek_GiX_ - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 9/3/2010, 23:58
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
pytanie skąd leje, jeśli spod któregoś dekla to koszt uszczelki wyniesie poniżej 20zł, jeśli gdzieś przy misce olejowej to o ile nie jest pęknięta (to tyczy się również dekli) koszt będzie praktycznie zerowy, nawet sam to zrobisz w domu, musisz ściągnąć miskę, przeczyścić jej rant oraz rant silnika gdzie dolega, przesmarować sylikonem i skręcić, nic nie powinno się dziać. pamiętaj o dokręceniu z odpowiednią siłą bo to tylko aluminium.
może lac również z pod jakiegoś czujnika, u mnie pocą się 2 czujniki, ale na tyle że nic z tym nie robię.
co do kosztu regulacji zaworów to zależnie od serwisu 200-300zł
może lac również z pod jakiegoś czujnika, u mnie pocą się 2 czujniki, ale na tyle że nic z tym nie robię.
co do kosztu regulacji zaworów to zależnie od serwisu 200-300zł
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Po małych oględzinach wiem już skąd wycieka ten olej. Otóż okazało się że pompa wody która powinna się trzymać na 4 śrubach w rzeczywistości trzyma się na 2 a pozostałe dwa gwinty są wyłamane tak jakby ktoś za mocno chciał śrubki powkręcać. Nie demontowałem na razie tego ponieważ mam kilka wątpliwości. Rozumiem że olej muszę spuścić (jeżeli nie to niech mnie ktoś poprawi) jeżeli będę chciał ją wykręcić. Czy będzie to zbyt problematyczne jeżeli bede chciał w miejsca tych urwanych gwintów dospawać nakrętki? Aha i ostatnie - czy pod pompę wody zakładana jest jakaś uszczelka?
-
bartek_GiX_ - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 9/3/2010, 23:58
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości