Pierwsza mata-i pytanko odnosnie zalania

[LukasBST]

Dzis mialem nieprzyjemnosc po raz pierwszy w sezonie polozyc moto na bok przez piach na safalcie,straty w moto zerowe bo mam crash pady a cala rzecz miala miejsce w zasadzie na postoju,ale do rzeczy,z tego co obserwuje to chyba normalne ze moto z gaznikami po przewroceniu na bok ma pozniej problemy z odpaleniem takze podnioslem sracza poczekalem chwile i probuje odpalic dupa,no nic kolejne podejscie i kolejne w powietrzu czuc bylo juz benzyne wiec mowie no to zalany jak amen w pacierzu.Dalem sobie siana z kreceniem i pcham go sobie w strone garazu kolegi bo na szczescie niedaleko bylo,jak dopchalem go pod garaz skubana zagadala ;] no to dalem jej pochodzic z 5 min pogazowalem troche itd wiec mowie kij jest dobrze jade do domu,no ale oczywiscie pod samym domem moto mialo objawy jak wczesniej czyli obroty zaczynaly spadac dusil sie troche i zdychal.Potem odpalal z trudem i manetka odkrecona do oporu.Schowalem,walnolem barana w sciane na przyszlosc zeby tak nie odwalic i teraz moje pytanie czy cos moglo sie spierzyc tak fest czy jestem poprostu przewrazliwiony i moto jest poprostu zalane i czeka mnie wykrecanie swiec i opalanie nad kuchenka?

[dominik1215]

opalenie świec nigdy nie zaszkodzi ale ja bym sprawdził na Twoim miejscu pod plasticzkiem czy wszystkie wężyki są ok i czy moto czasem nie dostaje gdzieś lewego powietrza

[LukasBST]

Hmmm na lewej stronie sie polozyl,tam chyba nie ma zadnych wezow,a takie sa objawy jak dosteje lewe powietrze?A i odnosnie wypalania swiec to jak to konkretnie przeprowadzic?

[dominik1215]

no nie wiem jak u Ciebie ale u mnie właśnie z lewej strony dochodzą wężyki od baku a świece ja normalnie wypalałem na kuchence gazowej... podgrzewasz każdą tak aby była gorąca ok 4 min, i pamiętaj o wyczyszczeniu świecy szczotką drucianą. Ale szczerze mówiąc radziłbym zmianę świec, bo jeżeli je teraz wypalisz i to pomoże to one w najbliższym czasie i tak padną.