Zobacz wÄ…tek - cena opon i dwa pyt. dot. zimowania motocykla
NAS Analytics TAG

cena opon i dwa pyt. dot. zimowania motocykla

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Postprzez Wombat » 20/11/2006, 22:23

1.olej sie wymienia po sezonie; dlaczego? jak wyzej... i mo zesz sobie podyskutowac i tak kazdy spec ktory ma choc odrobine bladego pojecia o chemii powie ci to samo.
2. mota nigdy nie stawialem na kolkach bo nigdy nie stalo nie jezdzone dluzej niz 4 tygodnie.... mimo ze mieszkam we wschodniej polsce....
3. sory winetou - jak wilgoc sie dostanie do silnika to co tam zrobi? te czesci ktorym zagrozic ona moze pokryte sa filmem olejowym... ktory odnawiany jest podczas cokilku tygodniowych (dniowych) przejazdzek.... (dlatego wazne jest wlasnie aby olej byl swiezy i czysty gdy moto stoi)
4. to nie moja wsk stala i to nie 2 ale 8 lat prawie i to jeszcze w pionie na tylnym kole bo w tej piwnicy nie bylo na nia miejsca po prostu... jak ja odkopalem i wyciagnelem z tamtad to dopiero byla moja i to tez po paru dniach dopiero, kolego... czyatanie a czytanie ....
5. wiec uwazasz, ze jak moto stoi na swiezym oleju to jest to mniej zdrowe dla silnika niz na mieszaninie - wiadomo czego, moze uwazasz ze to bez roznicy?
6. a teraz slucham - jakie wady ma wymiana oleju po tzw. sezonie czyli przed zima? wymien mi choc jedna - to zaczne tak robic... tylko mi nie pisz ze olej sie starzeje i utlenia (w ciagu 3-4 miesiecy) stojac w dosc szczelnej skrzyni korbowej w temp 20 stopni lub mniej bez kontaktu ze sloncem i chemikaliami... bo odesle cie ponownie na lekcje chemii, tym razem do podstawowki...

czekam z niecierpliwoscia....
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin


Postprzez orzech » 21/11/2006, 04:31

Tu Winetu - tekst nienajgorszy swoja droga :)
Jakos nie wytlumaczyles mi dlaczego nalezy wymieniac olej po sezonie. Zaluje ale Twoja odpowiedz z pt. 1 nic nie wnosi do dyskusji - wiec prosze uzasadnij.
Nie chodzi mi o to zeby sie z Toba sprzeczac. Jak widzisz nie za duzo naklepalem postow, bo nie za bardzo mi sie chce gadac byle gadac. Mimo wszystko podejscie do wymiany oleju po sezonie a nie przed wydaje mi sie ciekawe - chcialbym sie wreszcie dowiedziec dlaczego dajesz takie rady chlopakowi, ktory zaczyna temat zimowania motocykla od spuszczania paliwa z gaznikow i zalewania cylindrow olejem. Nie sadzisz chyba, ze mial zamiar wybierac sie tak przygotowanym na zime motocyklem na przezazdzki przed nastepnym sezonem.
Spojrz na swoja wypowiedz z punktu 3 - zgodzilismy sie tu, ze moto moze postac na starym oleju bo i tak nic sie zlego nie powinno stac.
odp6. Caly czas twerdze, ze dla kogos, kto jezdzi w sezonie jest korzystniej wymienic olej na nowy przed sezonem (po przejechaniu ladnych kilkudziesieciu km - coby sie tam obczycilo troszke wszystko). Wykorzystujesz stary przechodzony olej zeby jeszcze ruszyl wszystkie smietki, nagarki, i tego tupu utlenione gow**nka - co tam masz w silniku, wtedy wylewasz wszystko i zapodajesz nowke funke. Sezon sie zaczyna a Ty sie nie martwisz o smarowanie - nie bedziemy sie chyba sprzeczac ze w upalne dni przy dynamicznej jezdzie silnik ma najgorsze warunki pracy. Tu musze dodac, ze jako srodek konserwujacy jestem za regularnym przepalaniem sprzetu i krotkimi przejazdzkami jesli to mozliwe. - I zeby bylo jasne, ja mowie o konserwacji moto na zime a nie przygotowaniu go, let say "na zimowy sezon".
orzech
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 17/7/2006, 12:55
Lokalizacja: Mława


Postprzez Grubas » 21/11/2006, 09:33

Chodzi o to by silnik stał w świeżym oleju a nie starym. W starym masz troszkę agresywnych związków chemicznych. Te najgorsze pochodzą z siarki zawartej w spalinach. Po co ta chemia ma reagować ze sprzętem. Ponadto w starym oleju pływa pełno drobin, które przez długi czas postoju mogą osiąść kanalikach i się skleić tworząc trwałe osady.
Nie zrobisz tego tak jak piszÄ™ – nic siÄ™ nie stanie, ale tak jest lepiej.
Co do przepalania. Jak chcesz to robić, to pamiętaj by za każdym razem dobrze rozgrzać cały silnik. Inaczej to nie ma sensu.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Wombat » 21/11/2006, 22:40

dzieki grubas ze rozwinales p1. dyskusji... nic dodac nic ujac. oprocz siarki ktora w konsekwencji daje nam kwas siarkowy to najgorsze sa te zlogi metaliczne wytracajace sie w starym oleju. zapycha to kanaly i inne rzeczy a pozniej nawet dobry olej nie chce tego wyplukac... bo to ma tendencje do takiego przylegania i zestalania sie w najmniej spodziewanych miejscach ze nawet mechanicznie ciezko to usunac.... zreszta tak jak mowisz...
co do p3. patrzeOrzech i nijak nie widze zebym sie zgadzal w nim aby moto moglo postac na starym oleju. wrecz odwrotnie. Jak mamy film olejowy na czesciach ze stali rdzewnej a olej jest zanieczyszczony kwasami woda i innymi chemikaliami to wilgoc jesli sie tam dostanie atakuje latwiej... jesli masz swiezy olej to raczej to zjawisko nie wystepuje... drobiny metalu tez pogarszaja jakosc samego filmu olejowego... a sa wszedzie - kwestia ze ich nie widac bo sa drobne...
swiezy olej przed postojem to podstawa. wymiana po sezonie ma dodatkowa zalete ze to co plywa zanim osiadzie i bedzie trudne do usuniecia - my wypuszczamy podczas zmiany oleju.... jak to pozniej rozpuszcza nowy olej po sezonie starym, na ktorym chcesz latac caly nowy sezon to jest gorsze rozwiazanie... bo starujesz od razu z lekko zasyfionym "smarem"....
Orzech :) to byla tlumiona i niezamierzona agresja.... Wiesz, zupa byla zaslona czy cos... wybacz :D
...choc nadal czekam na kontrargumenty z Twej strony :D
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Tomek. R » 21/11/2006, 22:59

A ja bym sie spytał o takie rozwiązanie.
Może po sezonie zlac olej a nalac jakiegoś tańszego np. mineralnego, a po zimie, na rozpoczęcie sezonu minerał do "kosza" a nowy , świerzy do silniczka i bylo by pięknie, bezpiecznie i nie drogo.
[/url]
Tomek. R
Świeżak
 
Posty: 158
Dołączył(a): 2/5/2006, 10:48
Lokalizacja: Police k. Szczecina

Postprzez Wombat » 22/11/2006, 01:34

nie bardzo widze sens.... Moto stoi na wspanialym czystym nowym syntetyku teoretycznie cala zmie... co mu to szkodzi? ze stoi na nim? olej zanim go zalejesz co silnika pdp w butelce spedza wiecej czasu niz spedzi w motocyklu wogole....
dla mnie osobisci zbedny trud i szkoda natury... traci na tym ekologia i kieszen...
ale co kto zrobi wiadomo jego wybor. Normalnie staram sie jezdzic caly rok wiec olej zmieniam po uzyskaniu zalecanego przez instrukcje przebiegu no chyba ze wyglada on jakos nieciekawie... (dodatkowy syf, bezyna itd...) i tyle. osobiscie sie tego bede trzymal. a ze nieraz przychodzi wymienic olej w lipcu mimo ze byl wymieniany np w styczniu? samo zycie.
pozdr
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Grubas » 22/11/2006, 12:32

Odradzał bym takie wynalazki jak mieszanie oleju mineralnego z syntetycznym. Przecież po spuszczeniu oleju nie pojedziesz po wszystkich elementach gumą, tak jak po mytej szybie. A więc resztka oleju zostaje. Nawet gdzieś czytałem, że jak się przesiadasz z mineralnego na syntetyka, to powinieneś przemyć silnik. Tj. wlać tani syntetyk, zapalić maszynę na kilka-kilkanaście minut i spuścić to. Potem dopiero ten drogi, dobry, docelowy olej.
No i pozostaje pytanie czy skórka warta wyprawki.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości




na górê