problemy z pokradzieżowym GSXR 600

[michaal_]

witam
jestem tu poraz pierwszy ale mam taki mały problem.
kupiłem w niemczech z policyjnego parkingu pokradzieżowego GSXR 600 listopad 2006 rok i ma wyłamane wszystkie zamki i stacyjkę ,no i oczywiscie nie mogę go uruchomić,czy wysrtarczy jeśli dokupię i zamontuję samą stacyjkę czy bedę miał jeszcze jakieś dodatkowe problemy,i chciałbym ewentualnie wiedzieć czy to bardzo kosztowna sprawa,jestem ze skierniewic a może ktos mi podpowie gdzie mam wstawić motorek do uruchomienia,będę wdzięczny za odpowiedzi.proszę o odpowiedz na forum lub na maila mic33@onet.eu

[toper-utl]

jesli ma wyłamana stacyjke to spróbój ją przekręcić śrubokretem do pozycji włączonego zapłonu - i tak jest juz zepsuta więc co szkodzi.
Jesli po tym zabiegu silnik kiepnie to wiadoma sprawa iż wystarczy wrzucić nową stacyjke i po kłopocie.
W drugim możliwym przypadku - nie odpala - pewnie bedzie mial immobileiser, a wtedy sytuacja sie troszke komplikuje i mozliwe ze nie obędzie się bez wymiany modułu wraz z kluczykiem (ewentualnie wrzucenie go od modelu bez immobileisera).
Oczywiście w opisanych powyżej przypadkach wykluczam uszkodzenie samego silnika lub jego osprzetu - co w przypadku kradzionego moto jest dość prawdopodobe - oby tak nie było.

[Raczek_6]

W tym modelu jest immobiliser w kluczyku tak więc nowy zestaw z Suzuki wraz ze sterownikiem silnika, nie wiem ile to do GSX-R kosztuje ale do R6 3500, do 600RR 5000PLN, ewentualnie kpl zestaw z używanego z immobiliserem.
Tylko Suzuki pomoże.
Chyba że masz jaki kolwiek kluczyk od stacyjki.