serwis Wariant 2 - Katowice
Posty: 3
• Strona 1 z 1
serwis Wariant 2 - Katowice
Krotka opowiesc zeby przestrzec wszystkich: zawiozlem tam motor w celu: wymiany plynow i filtrow, regulacji zaworow i gaznikow, wymiany uszczelniaczy przedniego zawieszenia, sprawdzenia instalacji elektrycznej.
Termin 7 dni (!!!). Po 6 dzwonie i slysze: "nie mamy uszczelnieczy, beda jutro",
dzien pozniej "nie mamy... beda jutro". Zalatwilem im uszczelniacze w 5 minut (!!!). Motor bedzie... "za dwa dni" bo jeszcze nic z nim nie zrobile (k...!). Przyjezdzam po dwoch dniach i co ? "Nie wymienilismy oleju bo nie mamy filtra. Urwana linka powrotna do gazu ale tez nie mamy" (tutaj nie napisze co sobie pomyslalem). Na koniec rozliczenie: "nie mozemy panu dac faktury (!!!) bo ustawa zabrania (!!!)". Kazdy kto dostaje rachunki za prad lub gaz wie ze to bzdura. Jednym slowem goscie wala lewizne !
Aby obrazu tego pseudo-serwisu bylo koniec... wale do domu na maszynie i nagle, kaszle, prycha i gasnie. Dobrze ze nie wyprzedzalem wtedy tira! Ogladam grzebie i ... klema nie przykrecona i spadla z akumulatora. Do tego pokrywa akumulatora lata wszedzie bo jednej sruby brakuje a druga przykrecona bez podkladki przeszla przez otwor !
No koniec zeby nie bylo watpliwosci: Wariant 2, Katowice, ul. Siemianowicka.
Nawet z taczkami tam nie pojade !
Termin 7 dni (!!!). Po 6 dzwonie i slysze: "nie mamy uszczelnieczy, beda jutro",
dzien pozniej "nie mamy... beda jutro". Zalatwilem im uszczelniacze w 5 minut (!!!). Motor bedzie... "za dwa dni" bo jeszcze nic z nim nie zrobile (k...!). Przyjezdzam po dwoch dniach i co ? "Nie wymienilismy oleju bo nie mamy filtra. Urwana linka powrotna do gazu ale tez nie mamy" (tutaj nie napisze co sobie pomyslalem). Na koniec rozliczenie: "nie mozemy panu dac faktury (!!!) bo ustawa zabrania (!!!)". Kazdy kto dostaje rachunki za prad lub gaz wie ze to bzdura. Jednym slowem goscie wala lewizne !
Aby obrazu tego pseudo-serwisu bylo koniec... wale do domu na maszynie i nagle, kaszle, prycha i gasnie. Dobrze ze nie wyprzedzalem wtedy tira! Ogladam grzebie i ... klema nie przykrecona i spadla z akumulatora. Do tego pokrywa akumulatora lata wszedzie bo jednej sruby brakuje a druga przykrecona bez podkladki przeszla przez otwor !
No koniec zeby nie bylo watpliwosci: Wariant 2, Katowice, ul. Siemianowicka.
Nawet z taczkami tam nie pojade !
- arek
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 11/9/2006, 14:27
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości