Zobacz wątek - nie moge odpalic suzi gsc F pomcy
NAS Analytics TAG

nie moge odpalic suzi gsc F pomcy

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

nie moge odpalic suzi gsc F pomcy

Postprzez fantomek » 30/3/2008, 16:01

Serdecznie witam kolegów i kolezanki
jako ze dzis pojawil sie piekna pogoda postanowilem obudzić z zimowego snu moja suzi gsx F jajko ze snu.. ale neistey porażka nie udalo mi sie. Ustawilem kranik paliwa skeirowany w keirunku jazdy i zacząłem krecić rozrusznikiem nawet nie chciala zagadac kreciłą ale nic az prawie zdechal aku, wiec podepalem ja do autka podlaczylem kablami WN do samochodu i zaczalem krecic (kranik do przodu, ssanie wlaczone i krecenie bez gazu: nic, nic, nic) chwila namyslu co jest grane i od nowa krecenie ostre rozruszkikim az duzi beknęła zadusila sie prychnela i na chwilke zalapala i dale j nic a ja krece dalej az wreszcie zaczela lapac zlapala zaczela pracowac rozwijac obroty na ssaniu powchodzila chwile i zgasla, znow krecenie i po jakiejsc minucie zlapala i chodzila na ssaniu ale nagle sie zadusila i zgasla dodam ze dodawalem gazu ostro w palnik ale jakos keipso reagowala na manetke bo jakby sie dlawila ale jak zlapala to tez mneijscami sie dusila
Co jest grane koledzy co jej dolega i jak poradzic sobie z tym czy to os powaznego?
fantomek
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 24/4/2007, 13:31


Postprzez Szkot :> » 30/3/2008, 16:54

:) jak moto jest na ssaniu niedotykaj manetki :) powinno wystarczyć :)
Części do Bandita !
Szkot :>
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 26/5/2007, 15:55
Lokalizacja: 3 City


Postprzez siekson » 30/3/2008, 17:37

Pewnie zalales swiece. Jak Ci sie spieszy to mozesz je wykrecic i nad palnikiem osuszyc. A jak Ci sie nie spieszy to niech moto postoi dzien w garazu i jutro powiniennes bez problemu odpalic. Dalej tak jak pisze kolega powyzej - nie dodawac gazu.

Dość czesto tak sie robi ze jak odpalisz na ssaniu i zaczniesz szybko dodawac gazu to motocykl jakby sie dlawil i obroty spadaja az do zgasniecia mimo dodawania gazu. Raczej dosc pospolita przypadłość. Niedawno pisalem ze moj znajomy mial tak z banditem. Jak odpalasz na ssaniu to bez gazu i niech pochodzi na pelnym ssaniu jakies 40 sekund. Poxniej powinno byc OK i powinien normalnie reagowac na gaz.
Avatar użytkownika
siekson
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 933
Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
Lokalizacja: Warszawa

cd.

Postprzez fantomek » 30/3/2008, 17:52

moim zdaniem to inna przyczyna bo tak jak pisalem odpalil w koncu i pracowal na ssaniu ladnei potem zaczal sie sam dlawic obroty coraz bardziej spadalu i zgasla a ja nie dotykalem wtedy manetki wiec cos jes nei tak co myslcie?
fantomek
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 24/4/2007, 13:31

Postprzez melvin » 30/3/2008, 18:05

jak za długo pracowała na ssaniu to też zonk, swoją drogą to wymieniałeś świece?
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Mlody_R1 » 30/3/2008, 18:10

Witam:)
Spróbuj wyciągnąć filtr powietrza i odpalić motor bez niego!!!!
Mlody_R1
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 26/3/2008, 13:01

cd

Postprzez fantomek » 30/3/2008, 18:50

melvin napisał(a):jak za długo pracowała na ssaniu to też zonk, swoją drogą to wymieniałeś świece?


dlaczego zonk... nei wymienialem swiec
fantomek
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 24/4/2007, 13:31

Postprzez melvin » 30/3/2008, 18:56

wydaje mi się że moto może się zalać jak za długo chodzi na ssaniu...
najlepiej wyjmij świece i "opal" je nad palnikiem gazowym i spróbuj na nich odpalić moto, a przy okazji sprawdź ich stan...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez falconiforme » 30/3/2008, 19:06

Jak odpalałem Bandita, to miałem to samo. Kręciłem kilka razy a potem przerwa by się w cholerę nie zalał.

Ssanie miałem na full potem delikatnie gazu i wreszcie zagadał na chwilę i zgasł. Znowu zrobiłem przerwę.

Następnie kilka razy kręcenie, znowu delikatnie gazu dodałem -> zaczął szybciej się kręcić i znowu zagadał i zmniejszyłem ssanie by znów nie zgasł jak za pierwszym razem. Chodził jakiś czas zanim zaczął obroty łapać (dłużej niż zwykle).

Potem normalka zmniejszałem ssanie, aż wyłączyłem je wcale. Chodził jeszcze jakiś czas aż osiągną ponad 80 st C. W ten sam dzień odpaliłem go ponownie, lecz już nie było już takich problemów. Oczywiście około 20 minut pochodził znów by się w pełni rozgrzać. Następnego dnia znowu go odpaliłem bezproblemowo i jeździłem około 1.5h.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez marcinoo28 » 30/3/2008, 23:16

mialem dokladnie to samo - po zimowej przerwie!
wymien swiece na nowe. Po zamontowaniu na nowe bedzie Ci palil na dotyk.Nawet bez ssania. Roznica po wymianie swiec na nowe byla u mnie kolosalna. Motorek pracuje rowno, elegancko sie wkreca i wogole ,zapalanie zimnego rano to sama przyjemnosc. Polecam swiece firmy NGK. Tez mam 750 eFke tyle ze nie jajko.
suzuki GSX 750F 1996r
Avatar użytkownika
marcinoo28
Świeżak
 
Posty: 94
Dołączył(a): 4/3/2007, 10:28
Lokalizacja: Ostroleka



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na gr
cron