Scigacz.pl

przez **siekier** » 5/10/2007, 15:51

Witam ponownie.
Przymierzam się do wymiany sprężyn na progresywne w moim fazerze.
Pytanie do ludzi z odrobiną doświadczenia w tej kwestii - czy jest jakaś istotna różnica między tymi producentami? Które byście mi polecili najbardziej? (ew. może coś jeszcze innego?)

Hagon - http://www.hagon-shocks.co.uk/main1st.htm
Hyperpro - http://www.hyperpro.com/home/index.asp
Wirth - http://www.wirth-federn.de/ (te na pewno są najtańsze

)

Pozdrawiam.

przez **siekier** » 8/10/2007, 10:12

Czy mam rozumieć że NIKT nie wymienial w swoim moto sprężyn na progresywne ???? Nikt nie podzieli się swoimi obserwacjami ??

przez **falconiforme** » 8/10/2007, 12:21

Kupiłem niedawno WIRTH (340 zl) do B6 wlałem olej teleskopowy 5W i jestem super zadowolony. Zawiechy jak ta lala. Oryginały mogą się schować.
Na dziurach pracuje lekko tak że ich nie czuć, przy hamowaniu koło przednie mi nie podskakuje i moto nie nurkuje. Polecam.

Ale mam inny dylemat, nie wiem co zrobić z tylnym zawieszeniem. Niby działa ale chciałbym coś lepszego. Nie wiem ile np cały amor by kosztował?

EDIT:

Obecnie mam zalany olej 15W, zawieszenie jest trochę twardsze, ale odpowiada to ostrzejszej jeździe.
Dalej mi chodzi po głowie sprężyna progresywna HYPERPRO na tył.

przez **MarioPro** » 15/10/2007, 18:31

a ja w swoim bandicie zrobilem troszke inaczej wlalem olej 15w i tez jest kolosalna roznica niz na 5w ale bez wymieniania sprezyn troszke tanszty sposob!! pozdrawiam

przez **siekier** » 16/10/2007, 02:51

No tak, gęstszy olej da większe tłumienie w amorze przez co stanie się troche bardziej "sztywny" ale to nie do końca tak jest. Chodzi o liniowość pracy amortyzatora - czyli stopień ugięcia w zależności od przyłożonej siły. Standardowo jest to linia prosta, przy gęstszym oleju - nadal linia prosta tylko powiedzmy "wyżej położona" a przy sprężynach progresywnych jest to wykres wykładniczy (hiperbola). Innymi słowy - przy hamowaniu przód zanurkuje Ci tak samo głeboko niezależnie od gęstości oleju, gęstszy olej spowoduje jedynie utwardzenie amortyzatora przy szybkich zmianach wysokości (czyt. bedzie bardziej n***** na dziurach), sprężyny progresywne utwardzą zawieszenie przy większych ugięciach (mniej bujania na zakrętach, mniejsze nurkowanie przy hamowaniu, "dziury jak w standardzie"). Tyle z moich przemyśleń.

Ktoś jest się jeszcze w stanie wypowiedzieć na temat tych sprężyn? Aż nie chce mi się wierzyć ze tylko falconiforme u siebie zmieniał

Pozdr.

przez **falconiforme** » 16/10/2007, 07:47

inni leją olej

przez **musieli** » 16/10/2007, 12:55

falconiforme napisał(a):Ale mam inny dylemat, nie wiem co zrobić z tylnym zawieszeniem. Niby działa ale chciałbym coś lepszego. Nie wiem ile np cały amor by kosztował?

Hyperpro - na okrągło licząc: 450Euro ten prostszy albo 680 ten z zewnętrznym zbiornikiem.

Sama sprężyna Hyperpro progresywna na tył do Bandziora to 95Euro.

Scigacz.pl

[FZ6] sprężyny progresywne - jakie?

[FZ6] sprężyny progresywne - jakie?

Kto przegląda forum