Wtargnięcie psa przed motocykl - zderzenie.
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Wtargnięcie psa przed motocykl - zderzenie.
Witam. Była taka sytuacja. W mieście jechałem około 50km/h. Nagle widzę psa, że wbiega z lewej strony i pakuje się prosto pod koła. Zacząłem hamować, mało się nie wywróciłem na lewo. Pulsacyjnie zacząłem. mimo tego przy już wytraconej prędkości do około 15-20 km/h. Piesek dostał przednim kołem. To ja znów na prawo. Normalnie rodeo. W myślach myślałem- leżę. Ale cudem nie wywróciłem się. Zsiadłem. Pies przeżył ale możliwe że żebra albo nogę miał złamaną bo piszczał troche. Może się tylko poobijał. Odbił się od przedniej opony. Włąściciel psa wyglądał jakby pił od zawsze. Powiedziałem mu że to jego wina bo pies nieuwiązany a ja hamowalem najlepiej jak potrafię. Kazałem mu iść z nim do weterynarza ale po statusie majątkowym twierdzę że trochę przesadziłem. Sam bym go zawiózł ale niedziela i jak na moto. Ku przestrodze. Przez pieska jużniejeden leżał. Wyegzekwować kasę to nierealne od kogoś biednego za takie coś. Może macie jakieś sposoby na takie sytuacje. Tak myślę że może lepiej by było trąbić na psa ale sam nie wiem. Ważne że nic poważnego się nie stało. Ale to tylko ze względu że jechałem przepisowo. Powyżej 70 pewnie bym zamawiał części i kurował się po upadku. Mniejcie wyobraźnię . Wszystko się może zdarzyć.
PS. Byłem trzeźwy, psa nie badałem ale mógł się trochę nawdychać od swojego pana.
PS. Byłem trzeźwy, psa nie badałem ale mógł się trochę nawdychać od swojego pana.
kawasaki z750
- gajes
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 20/9/2013, 10:50
malomi napisał(a):Co ma wspólnego dział "technika jazdy" z tym co napisałeś ?
Jaką technikę zastosować aby nie uderzyć w psa i nie wywrócić motocykla. Trąbienie, hamowanie, wyminięcie. Co jest najlepsze? To ma mi się wydaje związek z techniką jazdy. Jak nie to można przenieść do innego działu.
kawasaki z750
- gajes
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 20/9/2013, 10:50
Kaai napisał(a):Czemu hmowales pulsacyjnie?
Bo za mocno hamulec wcisnąłem i za długo i zacząłęm się przewracać. Potrafię dobrze hamować ale w sytuacji awaryjnej i w stresie dużo ludzi potrafi tylko zacisnąć klamkę i gleba. To samo kierowanie autem, jak jest wypadek a brak abs to tylko widać smugi od opon na asfalcie po hamowaniu. Zero jakiejś próby ominięcia. Wiadomo że jak się wciśnie hebel na maksa to najgorsze jest hamowanie.
kawasaki z750
- gajes
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 20/9/2013, 10:50
Marsjanin napisał(a):W książce "Motocyklista Doskonały" jest opisana technika, jak sobie radzić z psem, ale jest tam przykład troszkę inny - kiedy pies zaczyna gonić motocykl. Zwolnienie i gwałtowne przyspieszenie.
Co zyskujemy tym manewrem?
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
gajes napisał(a):Jaką technikę zastosować aby nie uderzyć w psa i nie wywrócić motocykla. Trąbienie, hamowanie, wyminięcie. Co jest najlepsze? To ma mi się wydaje związek z techniką jazdy. Jak nie to można przenieść do innego działu.
Kumpla ojciec przejechał kiedyś psa waląc w niego na pełnej k***** i pojechał dalej.
Do dzisiaj twierdzi, że jeżeli nie ma jasnej sytuacji, że jesteś w stanie zwolnić i go spokojnie ominąć i nie jest to wielkie bydle to wyhamować przed nim ile się da, złapać mocno fajerę i walić prosto. Albo go przejedziesz (tutaj jedziesz dalej lub gleba), albo pies ucieknie w ostatniej chwili co jest bardziej prawdopodobne.
gajes napisał(a):Na psy są również dobre tłumiki co strzelają i pokazuje się ogień.
Jak miałem R6 na gaźnikach to pies u kumpla na osiedlu na początku gonił mnie przez całe osiedle, później jak dostał kilka marchewek przyciskiem ON/OFF to jak mnie widział to się o budę mało nie zabił
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Walenty napisał(a):Marsjanin napisał(a):W książce "Motocyklista Doskonały" jest opisana technika, jak sobie radzić z psem, ale jest tam przykład troszkę inny - kiedy pies zaczyna gonić motocykl. Zwolnienie i gwałtowne przyspieszenie.
Co zyskujemy tym manewrem?
Dokładnie rzecz biorąc autor radzi w tym artykule, aby widząc psa zmniejszyć prędkość (co ma plusy bo w ostateczności łatwiej zahamować do zera), a będąc już na wysokości psa przyspieszyć i odjechać (9 na 10 psów zanim zorientuje się o co chodzi to po ptakach i odjedziemy). Ja czasami stosuję, działa, polecam, ale wszystko zależy od sytuacji i zdrowej jej oceny.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Vergon napisał(a):Jak miałem R6 na gaźnikach to pies u kumpla na osiedlu na początku gonił mnie przez całe osiedle, później jak dostał kilka marchewek przyciskiem ON/OFF to jak mnie widział to się o budę mało nie zabił
Tak jak mój stary SRAD-zior
Te psy to w większości poszczekają, poskaczą, ale nie podejdą tak blisko żeby dotknąć moto. Ja tam zazwyczaj to olewam.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Jako, ze mialem doswiadczenie w zderzeniu z zwierzakiem to chetnie sie wypowiem. Pojechalem po wymarzonego srada 750:) 3 godziny pozniej na pieknej 2 pasmowej trasie w nocy wyskoczyla mi sarna, na budziku mialem kolo 120km/h. Specjalnie jechalem lewym pasem zeby z lasu mi nic nie wyskoczylo. To jak na zlosc to z pasa zieleni wyleciala mala sarenka. Jechalismy na dwa motocykle kolega przejechal i zaraz za nim zobaczylem swiecace oczka. Pierwszy moment hebel... wyhamowalem do ok. 90km/h po czym zaczelem leciutko nukrowac. Pomyslalem gleba bedzie jak nic musisz odciazyc przednie kolo przed sama sarna odwinelem ile bylo mozna. Im wyzsza predkosc tym przedmiot jest bardziej stabilny. Jakos sie udalo, wygladalo jakbym wyszedl z rzezni. szybke momentalnie musialem otworzyc, bo nic nie widzialem. Straty? przednia czacha peknieta, szyba, i zarowka od dlugich. " A taki byl piekny, w orginalnym malowaniu".
<a href="http://www.fodey.com/generators/animated/ninjatext.asp"><img src="http://r9.fodey.com/2306/5d6054ac19fb4e33aea3476bea38a035.0.gif" border=0 width="548" height="127" alt=""></a>
- KuKi2
- Świeżak
- Posty: 119
- Dołączył(a): 13/1/2010, 17:14
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość