Prawko bez doświadczenia

[rossavu]

Potwierdzam slowa Konia - W bielsku tez sprawdzaja "ktora noga" sie podpierasz.

[quote="sebasbox]
hahaha...a egzaminator nie przestraszył się że będziesz sprawdzał mu prostatę jak założyłeś rękawiczkę? [/quote]

Zdalem za 1 razem, a Ty? W grupie mialem kozakow, ktorzy opowiadali jak to na 1 kole jezdza swoimi litrami czy r6, oblewali na ruszaniu pod wzniesienie

[sebasbox]

hahaha...a egzaminator nie przestraszył się że będziesz sprawdzał mu prostatę jak założyłeś rękawiczkę?

Zdalem za 1 razem, a Ty? W grupie mialem kozakow, ktorzy opowiadali jak to na 1 kole jezdza swoimi litrami czy r6, oblewali na ruszaniu pod wzniesienie

No to gratulacje że Ci się udało za pierwszym razem, myślę że nie jesteś jedyny, tylko co to ma do rzeczy?
Nie spinaj się tak to był tylko żart.

[Konio]

ja pierwszy raz uwalilem na placu bo patrzylem sie w zla strone na 8mce niby czy cos... drugi raz jechalem jak totalny swiezak, zero miedygazu itp no po prostu jak poczatkujacy udawalem ze jade, dopiero przy hamowaniu awaryjnym koles sie kapnal ze mialem stycznosc z moto bo rozpedzilem je dosc mocno i zahamowalem na granicy przyczepnosci ale juz udalo sie zdac miasto bez problemu.

Co do tej nogi to ja wiem ze to bezsens ale co zrobic jak u nas w ck egzaminatorzy sa jacy sa? lepiej dmuchac na zimne...

[rossavu]

hahaha...a egzaminator nie przestraszył się że będziesz sprawdzał mu prostatę jak założyłeś rękawiczkę?

Zdalem za 1 razem, a Ty? W grupie mialem kozakow, ktorzy opowiadali jak to na 1 kole jezdza swoimi litrami czy r6, oblewali na ruszaniu pod wzniesienie

No to gratulacje że Ci się udało za pierwszym razem, myślę że nie jesteś jedyny, tylko co to ma do rzeczy?
Nie spinaj się tak to był tylko żart.

To Ty nie potrzebnie sie stresujesz, przeciez to bylo "zartobliwe chwalenie sie"

[mirekm71]

Nie mylcie pojec. Nie zwracaja uwagi, ktora noga sie podpierasz tylko z ktorej ruszasz. Prawa na podnozku. Glowe sie obraca, zeby egzaminator wiedzial ze sie upewniasz bo lookniecia w lusterko nie widac

[Ander]

.... W grupie miałem kozaków, którzy opowiadali jak to na 1 kole jeżdżą swoimi litrami czy r6, oblewali na ruszaniu pod wzniesienie

U mnie to samo, stała grupka ludzi z czego kilku zdawało kolejny raz, a motocykle stały na parkingu.
Moje zdanie jest takie, mięli złe nawyki i nie stosowali się do głupot wymaganych "na egzaminie" - to odnośnie tej nogi czy kręcenia teatralnego głową,
a co "mądrzejsi" obnosili się z tym, że jeżdżą na motongach już X lat i postanowili tylko zrobić w końcu papier, dla formalności - takich tępili dla formalności (tak się domyślam)

Jedna rada - nie warto jeździć zgodnie ze sztuką, bo z WORDu na oblewniczej, to chyba tylko jeden egzaminator ma prawko A.
I nikt nie sprawdza czy panujesz nad maszyną

[gruby33]

No to pytanko mam małe. W którym miejscu w wawie najłatwiej zdać kat. A? Bo chyba po zimie w końcu zrobię.
I kat. A jest od 26lat czy w końcu tego nie zrobili?

[lutecki]

Polecam Odlewniczą.

[ASR1927]

Wałbrzych. Ja pierwszym razem nie zdałem za totalną pierdo*ę... Przy ruszaniu na placu manewrowym, nie spojrzałem w lewo i w prawo, czyli "nie upewniłem się o możliwości włączenia się do ruchu". A że zrobiłem to dwukrotnie egzaminator mi nie odpuścił... Z tego co pamiętam to mój instruktor też uczulał mnie żeby podpierać się lewą nogą, natomiast prawą trzymać na hamulcu. Teraz odnośnie stroju na egzaminie. Za drugim (i ostatnim:p) razem w WORD rzuciła mi się w oczy pewna parka. Koleś full kombinezon, super kask, buty, rekawice, moto jakieś takie stuntowe i jego dziewczyna - ksero kopia jego wyglądu. Oczywiście panoszyli się nad nami szarakami (ja na egzaminach z dodatkowego ubioru brałem tylko rękawice), że oni to już tyle motocykli objeździli, tyle kilometrów zrobili itd... Koleś ponoć miał już prawko a przyszła kolej na lady. Po ciężkich kłopotach ze znalezieniem wlewu oleju i wyłączeniem kierunkowskazu, oblała na ósemce;-)

[MaŁy_Bandzior]

To obracanie głowy to chyba tylko na placu?? U mnie w Szczecinie trzeba ruszać z prawą nogą na podnóżku , przez to wyrobiłem sobie zjeba** nawyk , a później trzeba było się oduczać ;D . Najgorsza jest ta "świadomość" ,że jest to prawidłowe zachowanie....

[Konio]

Tez mi sie po egzaminie taki nawyk wyrobil bo przed egzaminem specjalnie smigalem moto po miescinie i cwiczylem prawa na podnozek hehe

A obracanie glowy nie tylko na placu ale na miescie rowniez

[MaŁy_Bandzior]

U mnie jedynie na placu , bo przecież do ruchu się włączyłem wyjeżdżając z WORD-u

[a.g.a.t.a.]

Ja zamierzam po tej zimie robić kurs na A. Boję się jak cholera, ale od dziecka jestem zakochana po uszy w dwóch kółkach ( i nie chodzi tu o rower czy skuter ) , więc sama moja pasja musi dodać mi skrzydeł ! Nigdy jeszcze nie jeździłam na motocyklu, ale mam głupią wiarę w to, że szybko wejdzie mi to w krew. Jestem z Lublina i szukam najlepszej szkoły, zna ktoś może ?
ak.

[henio12323]

polecam sie jako najlepszy nauczyciel po tej stronie wisły

[a.g.a.t.a.]

Poleć mi dobrą szkołę !

[C-bool]

Zmień avatar, bo inaczej będziesz miała tylko takie propozycje j/w

[a.g.a.t.a.]

Dobre zmienię, ale nie dlatego. znalazłam o niebo lepsze zdjęcie!

[grunder]

Ho, widzę Lublin .

OSK Mistrzkierownicy.pl
OSK Ewan

EDIT:

i OSK iDrive Olszewski

[a.g.a.t.a.]

OSK Mistrzkierownicy.pl i OSK Ewan na swojej stronie internetowej mają tylko kurs na kat. B , a mi na B nie zależy jak na razie.

[henio12323]

póki co poczekaj do sezonu :d bo i tak chyba od marca bedziesz mogła cokolwiek czynic w kierunku nauki

p.s jak dla mnie głupio uczyc sie w lublinie za duze miasto. nie ma bata żebym zdał nawet teraz jak mam prawko ja zdawałem w Białej Podlaskiej. mniejszy ruch itp itd... w lublinie wiekszy stres xd przynajmniej dla mnie ;P jak latałem 1 raz moto po lbn to musiałem sie przyzwyczaic do ruchu...ehh tęsknie za moją ukochaną Włodawą gdzie wieczorami ulice są praktycznie puste.a w godzinach szczytu przemieszczam sie 100X szybciej niz w środku nocy po lbn