Scigacz.pl

przez **Krmtzzz** » 14/9/2010, 18:28

No nie chce sie wymądrzać ale nie lepiej bylo wlasnie takiego bladego rocznego czy 2 rocznego kupic i miec te 20-30 kola w kieszeni na cos innego

?

przez **przemek1209** » 14/9/2010, 18:31

hah no być może lepiej

ale już musztarda po obiedzie

zaraz pewnie sobie wyjade z garażu

może mi sie nic nie stanie

przez **arktan** » 14/9/2010, 18:40

jak rozdupczysz moto to chetnie odkupie ]:->

przez **rossavu** » 14/9/2010, 20:46

W zadnym wypadku nie uwazam Cie za "lansera", ktory kupil moto tylko po to aby sie popisywac - w koncu Cie nie znam. Chodzi o to, ze sa goscie, ktorzy jezdza na motocyklach jak i MOTOCYKLISCI! A jest to wielka roznica.

Zeby byc Motocyklista trzeba soba cos reprezentowac. To nie jest tak, ze kupujesz moto i juz od razu mozesz sie nazwac motonita. Do tego sie dochodzi... Jak bedziesz mial wiedze i nabite km to mozesz cos powiedziec. Zobacz na np In~ gosc ogarnia temat, wie co to atomowa jazda, nie pierdoli sie w preclowanie 130 - widzisz, nikogo nie zabil + jest obecny na forum (zyje!), i myslisz, ze to fart? Ze po prostu udaje mu sie "nieprzepisowo" jezdzic? TECHNIKA! Aktualnie mam pseudo scigacza o poj 500cm3 i 63 konie, jak kupowalem ten motocykl mialem do siebie zal, bo obok stal zx6r... Ale chcialem zainteresowanie motocyklami zamienic w pasje a nie lansowanie sie przed dzieciakami ile to moja maszyna nie wyciaga... Kazdy tutaj powiedzial mi zebym wzial 500tke i nauczyl sie dobrze jezdzic, motóry 50-125cm3 maja malo wspolnego z "duzymi". 500tka... Przeciez to nie bedzie jezdzic (wiekszosc tak uwaza) ale w 1 dzien to po prostu bylem w szoku jak motocykl dla poczatkujacych moze sie rozpedzac. Wiadomo - nie ma co porownac do wiekszych pojemnosci ale np do puszek... masakra. Teraz gdy bede wsiadal na wiekszy sprzet to jestem pewien, ze cos tam umiem, cos soba reprezentuje i nie bede sobie robil wstydu jezdzac wiekszym moto jak cipek. Koles nabil 5 tys km na fireblade sc33 (1 moto) i do "zamkniecia" opony brakuje mu... 2,5cm! Po tygodniu brakowalo mi 1,5cm... Tu juz nie chodzi o chwalenie sie kto lepiej winkle robi ale o bezpieczenstwo - umiesz sie dobrze zlozyc w winklu to masz pewnosc, ze z niego nie wylecisz. tu trzeba techniki i zdolnosci przewidywania - gdzie sie da to sie odkreca, nie po to sie sportowy moto kupuje zeby jezdzic przepisowo. Ale zeby zdobyc wiedze trzeba nabic km i duzo uczyc sie na cudzych bledach. Kupiles taki a nie inny moto, kazdy doswiadczony powie Ci, ze to zly wybor. Ale wez sie za technike, ksiazki o tematyce jazdy itp - na pewno Ci pomoga. I pamietaj - nie boj sie motocykla tylko czuj przed nim respekt

A co do 1000rr "starsze" roczniki - braly litr oleju na 1kkm wiec moglo go to odstraszyc...

przez **przemek1209** » 14/9/2010, 21:11

Bardzo trafna i sensowna odpowiedź

za którą jestem wdzięczny! a propos książek to miałbym prośbę,moglibyście polecić jakąś właśnie o technice i tak ogólnie o wszystkim.czekam na odpowiedzi!

pozdrawiam

przez **rossavu** » 14/9/2010, 21:26

Motocyklista doskonaly - mozesz zamowic na stronie scigacza po promocyjnej cenie. Wskocz rowniez do dzialu "technika jazdy" tylko nie zagladaj do tematow o gumowaniu

Ucz sie na cudzych bledach

przez **Invi** » 14/9/2010, 22:37

<RZYG>

przez **Czester** » 15/9/2010, 07:02

przemek1209 napisał(a):kupiłem nowy motor,dobre ciuchy itp.żeby nie wymieniać ich po roku czy dwóch.

Śmiem przypuszczać, że motór może być do wymiany szybciej niż się spodziewasz, czego oczywiście nie życzę...

przez **slusar_o2** » 15/9/2010, 11:04

nowy blady ma abs, wiec test numer jeden może się udać

zresztą szkoda słów

przez **sebasbox** » 15/9/2010, 12:29

przemek1209, trochę źle podchodzisz do tego co wszyscy Ci tu chcą przekazać. przesiadając się z 50cm3 na litra nie oczekuj że ktoś rozsądny na tym forum powie Ci że to świetny wybór. Nikt przecież nie weźmie na siebie odpowiedzialności za złe rady gdyby coś Ci się stało. Nie zrozum mnie źle, ja sam zaczynałem od mocnego moto (wg. mnie zbyt mocnego i byłem tego świadomy). Obecnie latam na 600-tce i to jest bardzo mocne moto wg. mnie. O litrze nawet nie myślę bo 130 km w tym co mam jest naprawdę wystarczające.
Jazda po prostej na motocyklu to żadna filozofia, problemy zaczynają się na winklach np. wchodzisz w zakręt ale już na wejściu orientujesz się że jedziesz za szybko, co robisz? Gwarantuje Ci że odruchowo zaczniesz hamować, co doprowadzi do tego że wylądujesz poza trasą...
Nikt tu nie zazdrości Ci fajnego moto raczej każdy wykazuje trochę obawy czy dasz radę. Po prostu uważaj na siebie.
A od siebie polecę książkę "twist of the wrist", jest też wersja dvd, znajdziesz na torentach.

pozdro

przez **przemek1209** » 15/9/2010, 16:21

tak jak mówię nie zapierdzielam jeszcze nim ponad 200km/h i pewnie długo się będe bał taką prędkość rozwinąć i zdaje sobie sprawę z tego że jak dopiero jeżdżę na ścigaczu kilka tygodni to nie jestem i długo nie będe mógł dawać rad innym,tak jak napisaliście-potrzeba dużo km przejechać i co nieco przeżyć na motorze.Ja kupiłem taki a nie inny być może to był błąd no ale postaram sie nie zrobić krzywdy na bladym.Myślę że będzie dobrze.A książki kupie tak czy inaczej zawsze cokolwiek z nich można wywnioskować,nie to co z jazdy ale zawsze lepsze to niż nic.Dzięki i pozdrawiam.

przez **Czester** » 15/9/2010, 16:32

przemek1209 napisał(a):tak jak mówię nie zapierdzielam jeszcze nim ponad 200km/h i pewnie długo się będe bał taką prędkość rozwinąć

Nie długo, uwierz...

przemek1209 napisał(a):i zdaje sobie sprawę z tego że jak dopiero jeżdżę na ścigaczu kilka tygodni to nie jestem i długo nie będe mógł dawać rad innym,tak jak napisaliście-potrzeba dużo km przejechać i co nieco przeżyć na motorze

Dlatego do nauki zostały stworzone mniejsze pojemności.

przemek1209 napisał(a):Ja kupiłem taki a nie inny być może to był błąd

Niewątpliwie to był błąd.

przez **adamRS** » 15/9/2010, 16:43

Co do argumentu że litra kupuje się po to żeby za***lać to jest to według mnie idiotyzm...

przez **rossavu** » 15/9/2010, 17:27

adamRS napisał(a):Co do argumentu że litra kupuje się po to żeby za***lać to jest to według mnie idiotyzm...

Caly czas piszemy o sportowych motocyklach a nie turystycznych takich jak bandit 1200.

przez **adamRS** » 15/9/2010, 18:55

Mimo to...

przez **Krmtzzz** » 15/9/2010, 19:39

mimo to ? te litry sa motocyklami na tor z homologacja i swiatlami xOOO a na torze i tak ciezko ci bd go wykorzystac. WIec, wg ciebie po co sa litry ? po to zeby caly czas trzymac manete na 1/4 i nie przekraczac 5k obrotow :> ? Po to sa maksymalnie odchudzone i maja pozycje prawie lezaca zeby sie wygodnie jezdzilo hęęęę ??

przez **motoftw** » 15/9/2010, 19:59

niektóre auta też są super sportowe, jakoś jeżdzą, wiadomo, że go nie wykorzystasz bo droga do tego nie służy, ale sportowe motocykle są piekne, coś co przyciąga wzrok, że poprostu musisz go mieć ( nie pochwalam tu autora tematu, mówie ogólnie), niektórzy może lubią poleżeć na baku, mieć za dużo mocy jak na zwykły ruch uliczny(ponoć mocy nigdy nie jest za dużo)
wybierają się co jakiś czas na tor. Ja nie widzę nic złego w sportowych litrach, piękne motocykle, cuda techniki jak dla mnie.

przez **rossavu** » 15/9/2010, 20:01

adamRS napisał(a):Mimo to...

Ale po co kupowac motocykl, ktory ma 180~ koni i nie zapierdalac? Lans?

przez **motoftw** » 15/9/2010, 20:05

rossavu napisał(a):
adamRS napisał(a):Mimo to...

Ale po co kupowac motocykl, ktory ma 180~ koni i nie zapierdalac? Lans?

Może ostrożność i rozwaga

i odkręcanie tylko gdy naprawdę na drodze jest mało niebezpieczeństw i jak jest pusta droga, zero skrzyżowań...itp. itd.

przez **Krmtzzz** » 15/9/2010, 20:12

No nie wiem na 600-tce np tkaim gixerze albo ninjy jak odkreci to tez mu wrazen nie zabraknie na pewno... a do wyprzedzania kazdej puszki tez wystarczy. Kwestia sporna, ale juz nie offtopujmy.

Scigacz.pl

Pewna ważna sprawa !!!!!!!

Kto przegląda forum