Pytanie odnośnie Kawasaki ER5.

[conrad23]

Mam zamiar kupic pierwszy w swoim zyciu motor. Nigdy wczesniej nie mialem doswiadczenia w jezdzie na motorze... nie liczac Rometa (ale to sie oczywiscie nie liczy).Czytalem wiele roznych artykykulow odnosnie wyboru pierwszego motocykla. Jedni pisza biez od razu 600 inn proponuja na poczatek cos mniejszego np 500. Ja chce kupic w przyszlosci yamahe R6 ale zanim na nia wsiade chcialem sie dowiedziec czy kupujac na poczatek ER5 i powiedzmy jezdzac nia np 1-2 sezony dam rade w miare dobrze przygotowac sie do jazdy R6. Jak myslicie czy to dobry pomysl? Z gory dzieki

[eristof]

Moim zdanie wszystko zależy ILE bedziesz jeżdził w czsie tych 2 sezonów a nie to czym bedziesz jezdził i oczywiście od Twojej wyobraźni. Jeśli nie bedziesz myslał podczas jazdy to nawet na romecie mozesz sobie zrobić krzywde A jeśli jesteś opanowany i rozsądny to i r6-stką powolij sie nauczysz wszystkiego.

P.S. Nie pisz 2 tych samych tematów bo robi sie śmietnik

[Fala]

Dokładnie zgadzam się z kolegami można zrobić cobie krzywdę nawet na motorynce

Ja sam na pierwszy moto miałem kawe er-5 i po sobie mogę powiedzieć, że to dobry motocykl jako pierwszy ma pare wad ( przede wszystkim hamulce bo z tyłu masz bębnowe ) ale poza tym to motocykl jest dobry jako pierwszy nabytek ja osobiście polecam