Zobacz wątek - Czy mogłem za to oblać?
NAS Analytics TAG

Czy mogłem za to oblać?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez Daga » 21/7/2010, 09:42

Shadow,jesli koles robi to notorycznie,ja na Twoim miejscu sprobowalabym to"naprawic".Pojsc do dyrektora WORDU nawet z tym kumplem na swiadka,powiedziec jak i co.Jesli kazdy bedzie chowal leb w piach,to ten"egzaminator" bedzie sobie odpierniczal samowolke do konca swoich dni.
Druga sprawa-ze moze lepiej to zrobic po Twoim drugim terminie :D
DO YOU KNOW,THAT BAD GIRLS GO TO HELL?!
Avatar użytkownika
Daga
Świeżak
 
Posty: 195
Dołączył(a): 4/12/2009, 10:20
Lokalizacja: Poznań


Postprzez QamileQ » 21/7/2010, 12:30

ja bym się nie odwoływał tylko przełknął temat. Nie masz obowiązku znac trasy egzaminacyjnej ale powinieneś. U mnie (Nowy sącz) zapytał się czy znam trase. Ja odpowiedziałęm że "trochę pamiętam" mimo że znałem ją na pamięc i w odpowiedzi usłyszałem że jakbym zapomniał to mi przez radio podpowie gdzie jechac. Co do skrętu na zakazie to Twoim obowiązkiem jest patrzec gdzie jedziesz bo po zdaniu nikt Ci nic nie podpowie gdzie jest zakaz itp. tylko wjedzie w Ciebie jakaś rozpędzona pucha.
Motocykl jest jak Media Markt - Nie dla idiotów
Avatar użytkownika
QamileQ
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 7/3/2010, 18:25
Lokalizacja: Wrocław


Postprzez nurofen » 8/8/2010, 23:10

Nie wierze w to co czytam ...
Ja bym takiego instruktorka namierzył i z nim "zatańczył" - wtedy ja byłbym górą.
Im się już chyba w głowach całkiem pojebało.
Avatar użytkownika
nurofen
Świeżak
 
Posty: 117
Dołączył(a): 13/1/2010, 20:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez shadow493 » 12/8/2010, 09:03

Zdałem egzamin za 3 sierpnia. Nie wiem czy iść się odwoływać co do tamtego poprzedniego. Tradycyjnie gościu ani raz się nie odezwał, ale tym razem nauczyłem się trasy na pamięć.
Chyba przełknę to, ale warto ostrzec innych. Napiszę o tym na forach WORD'u czy coś.
Forum Kawasaki Er 5 (otwórz link)
Avatar użytkownika
shadow493
Świeżak
 
Posty: 58
Dołączył(a): 10/1/2009, 23:17

Postprzez Krmtzzz » 13/8/2010, 10:10

W sumie to czesto im sie chyba zdarza czegos nie powiedziec... Jak ja zdawalem to na 2 rondach ani slowka nie powiedzial, gdybym nie znal trasy to chyba jezdzilbym w kolko i cwel by mnie oblal xO
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez M3L3R » 16/8/2010, 13:52

Pokorne ciele dwie matki ssie:] Zawsze egzaminatorzy beda mieli racje, tak czy inaczej bedzie nastepny egzamin. Na stronie swojego WORD-u masz na pewno mapke trasy na kat.A lepiej nauczyc sie jej na pamiec;)
M3L3R
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 3/8/2010, 10:53
Lokalizacja: Szczecin/Kolobrzeg

Postprzez hans313 » 12/9/2010, 17:51

A jak czytam wasze wypowiedzi w stylu ''Oni cie obleja to maja wiecej kasy''
Guzik prawda...
WORD jest instytucja panstwowa i jest tam stawka godzinowa
W calej PL nie spotkalem sie z wordem gdzie egzaminator mial placone za ilosc ''przemaglowanych'' zdajacych...
Egzaminator przychodzi na 8 rano komputer losuje mu osobe zdajacą i tyle.A to czy on zrobi w 8h ,30 czy 10 zdających to juz jego sprawa ,bo i tak siedzi 8h w pracy i tak...i ma płaconą stawkę godzinową! Ewentualna premia jest za brak skarg/wypadków....Dodatek do pensji stanowi również posiadanie uprawnien na inna kategorie czyli C+E,D,A ;]
hans313
Świeżak
 
Posty: 115
Dołączył(a): 2/9/2010, 23:40
Lokalizacja: Piła

Postprzez Krmtzzz » 13/9/2010, 08:17

NOm a moze powiesz ze word tez na tym kasy nie zbija :> ? I wytlumaczysz mi tekst egzaminatora- "juz wiesz ze jest to ulubione miejsce egzaminatorow", ktory oblal kumpla za to ze nie zauwazyl zarosnietego krzakami stopu ? Oczywiscie bylo to na uboczu miasta, gdzies gdzie w ogole prawie samochody nie jezdza.

W takim razie po co robia takie rzeczy ? dla zabawy ? hahaha nie rozsmieszaj mnie.
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez hans313 » 15/9/2010, 00:24

To ,ze znak byl niewidoczny powinienes winic Urzad Miasta czy kogo tam odpowiedzialnego za ta drogę :) a miejsce moze byc ulubione ,bo duzo ludzi tam nie zdaje i sprawdzają sobie tam ludzi czy miasto znają na pamięć itp.Nie znam skrzyzowania ,wiec Ci dokladnie nie powiem....
Ale egzaminatorzy maja stawkę godzinową ;] A jak ktos wsiada do auta wiadomo stres czy coś ,ale nie ogarnia podstawowych zasad ruchu drogowego i np na zielonej strzałce sie nie zatrzyma ,tylko jedzie na pamięć albo bo tak wszyscy jezdza to wiesz...Widzialem mase ludzi NIEOGARNIETYCH ,wiadomo mały błąd ,najedziesz na linie nie zdales,no ok rozumiem egzaminator tez ma prawo nie miec humoru ,jak np 13 z rzedu osoba wsiada i odrazu sprawia wrażenie nieogarnietego to to kwestia czasu ,ze ja obleje...A jak ktos wsiada i widać ,że jest ogarniety ,oczy dookoła głowy itp itd to nawet za głupia linie zda :) Wiec skonczcie juz gadać ,ze egzminator ma dodatkową kasę za to ,że oblewa ,bo TAK NIE JEST!
Zreszta skoncz jakies studia licencjackie ,zdaj kurs to zobaczysz i zmienisz nagle zdanie :)

@update
A co do Twojego kolegi czy tam kolezanki ,to widocznie egzaminator nie chciał pchac sie do miasta pełnego korków ,moze widział ,ze zdajacy ma jakies pojecie ,ale ma za duzy stres ,zeby do miasta jechac,wiec na początku wybrał jakies mało uczęszczane uliczki...Zreszta wiesz zalezy czy to B czy C zdawał ,C często za miasto wyjezdzaja ,aby uniknac korków ,zobaczyc jak człowiek radzi sobie na ''trasie''
hans313
Świeżak
 
Posty: 115
Dołączył(a): 2/9/2010, 23:40
Lokalizacja: Piła

Postprzez Krmtzzz » 15/9/2010, 16:03

Zdawał B. To jest takie tlumaczenie: moze, a moze a bo itp. Jakby nic z tego nie mial to prawda jest taka ze ludzi ktorzy umieja jezdzic nie oblalby za pier***. Egzaminator tez czlowiek i chyba zna polskie realia. Wie pewnie tez to ze nikt nie jezdzi co do kreski 50, nawet on sam. A uwalaja czesto jak przekroczysz o 2 km/h... To jest zalosne, moim zdaniem powinien oceniac ludzi po tym czy poprostu umieja jezdzic i czy sobie poradza na drodze i jak zachowaja sie w przypadku sytuacji losowej, a nie to czy ktos dokladnie stosuje sie i jezdzi jak "pedant", ktory potem wjezdza komus w dupe bo patrzyl sie na znaki i predkosciomierz zeby nie przekroczyc predkosci.

To jest moje zdanie.
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez hans313 » 15/9/2010, 17:29

Ci powiem ,ze nie chce sie klocic ,ale za 2km/h nikt nie oblewa ,bo na liczniku wychylowym czyli takim jaki w wiekszosci aut jest i jak egzaminator zobaczyl przekroczenie o 2km/h np na odcinku 100m to jest dla mnie bogiem i oddam mu swoj motocykl :)
hans313
Świeżak
 
Posty: 115
Dołączył(a): 2/9/2010, 23:40
Lokalizacja: Piła

Postprzez Krmtzzz » 15/9/2010, 19:32

Jak juz mowilem to jest moje zdanie. A co do tego 2km/h to jest akurat fakt autentyczny. Egzaminator oblal tak kumpla jak zdawal na A.

TO jest WORD w tarnobrzegu - wszystko tam sie dzieje :) dlatego B bede robil w rzeszowie xO
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez motoftw » 15/9/2010, 20:10

Skąd wiedział ile koleś jedzie motocyklem? i wiedział, że o te 2km/h za dużo ? coś nie wierze
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
Avatar użytkownika
motoftw
Stały bywalec
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25

Postprzez madcap » 15/9/2010, 20:13

dla mnie to wszystko co wypisujejecie jest jakieś niepojęte
2 km?
przekroczenie dozwolonej prędkości o 20 km powoduje dopiero przerwanie egzaminu
jeżeli jest mniejsze przekroczenie a egzaminator zwrócił uwagę, to jest to traktowane jako pierwszy dozwolony błąd
dopiero popełnienie 2 takich samych błędów powoduje przerwanie egzaminu

z obserwacji mogę jedynie powiedzieć, że ludzie oblewają i nawet nie wiedzą tak naprawdę za co oblali, mimo, że egzaminator podaje przyczynę przerwania egzaminu lub pomimo nieprzerwania wystawienia wyniku negatywnego
ale kto w stresie słucha tego, co egzaminator mówi przed egzaminem i po nim...
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Krmtzzz » 15/9/2010, 20:33

Pierwszy blad mial za to ze jechal chwile na wlaczonym kierunku. Nie mial za co sie przywalic to przywalil sie za to. Jesli uwazacie ze to nie mozliwe to nie musicie wierzyc. Tylko zastanowcie sie chwile co wyrabiaja egzaminatorzy i odpowiedzcie sobie na pytanie czy nie byliby do tego zdolni.
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez motoftw » 15/9/2010, 20:39

No tak ale czym zmierzył mu te 2km/h skoro egzaminator jechał samochodem, a Twój kolega motocyklem? Coś kolega Ci wkręca, bo oblał za jakąś pierdołę :D
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
Avatar użytkownika
motoftw
Stały bywalec
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25

Postprzez Krmtzzz » 15/9/2010, 20:58

Licznik chyba ma w samochodzie ? Skoro wskazowka mu minimalnie przekroczyla a byl pedantem to go uwalil.
Avatar użytkownika
Krmtzzz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2077
Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
Lokalizacja: Rudnik n/Sanem

Postprzez madcap » 15/9/2010, 21:33

krmtzz nie będę wlóczył tematu, bo to bez sensu
kolega ci powiedział i amen
wierz mi na słowo, ze w 3-mieście za to już dawno by poszło odwołanie
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Czester » 15/9/2010, 23:24

Krmtzzz napisał(a):Licznik chyba ma w samochodzie ? Skoro wskazowka mu minimalnie przekroczyla a byl pedantem to go uwalil.

W jaki sposób udowodni, że jechał idealnie jednostajnie za motocyklem i jego prędkość pokazywana na prędkościomierzu pokrywała się z prędkością osoby egzaminowanej? Miał jakieś urządzenia pomiarowe na pokładzie?
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4656
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez hans313 » 16/9/2010, 12:41

Ogolnie Twój koleżka musiał cos nabroić ,bo za kierunek dostał pewnie upomnienie ,które musi byc wpisane do karty i za ZABÓJCZĄ predkosc tak samo. Jak nie zdał to powinien miec kartke z tym co zrobił dobrze a co zle i podana powinna byc przyczyna.
Co tam na tej kartce u kolegi widnialo ;D? bo watpie ,ze jazda 100m na kierunku + zabójcze 52 na 50
hans313
Świeżak
 
Posty: 115
Dołączył(a): 2/9/2010, 23:40
Lokalizacja: Piła

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê