Scigacz.pl

przez **C-bool** » 28/5/2010, 19:44

Powiedz mu, żeby się nauczył redukować biegi.
GSem nie dałbym rady zbić kilka biegów na postoju... no chyba, że bym go rozbujał mocno ;]

przez **Kurt** » 28/5/2010, 19:44

No właśnie wszyscy wiemy ze trzeba stosować przegazówkę czy jak to zwał i staramy się tak jeździć. Tylko w majowym numerze Świata Motocykli redaktor Potyński rozwodził się nad tym że to zupełnie zbędne.. I bądź tu mądry.

przez **siwyzx6r** » 29/5/2010, 09:59

Grabar napisał(a):Mój kolega jeżdżąc swoim Rieju jak się zatrzymuje to w ogóle nie redukuje tylko hamuje a gdy się zatrzyma dopiero redukuje wszystkie biegi naraz w dół

kiedyś zatrzyma sie w bagażniku jakiegoś samochodu to będzie nieprzyjemnie

przez **Grabar** » 29/5/2010, 20:46

siwyzx6r napisał(a):
Grabar napisał(a):Mój kolega jeżdżąc swoim Rieju jak się zatrzymuje to w ogóle nie redukuje tylko hamuje a gdy się zatrzyma dopiero redukuje wszystkie biegi naraz w dół

kiedyś zatrzyma sie w bagażniku jakiegoś samochodu to będzie nieprzyjemnie

No chyba sie nie rozumiemy.On zatrzymuje się normalnie z użyciem hamulca a gdy stanie dopiero redukuje przy obrotach bliskich zeru.Potem wbija jedynke i jedzie (zawsze się z niego smieje zeby sobie kupił skuter).

przez **Motocyklista_2010** » 30/5/2010, 11:16

pan_wiewiorka napisał(a):Są motocykle, w których zbicie na jednym wysprzęgleniu jest dozwolone

Przepraszam Cię , że się wtrące ale znasz może taki motocykl ? :>
Jakbyś mi podał to bym był bardzo wdzięczny

pozdrawiam.

przez **lonewolf** » 30/5/2010, 19:01

C-bool napisał(a):Osobiście, jak widzę, że ktoś zrzuca kilka biegów na raz, to od razu wiem, że to początkujący, który jeszcze nie ogarnia jazdy motocyklem.

Ja tylko dorzucę swoje 3 grosze pisząc, że zrzucanie kilku biegów na raz jest jak najbardziej OK przy niziutkich obrotach silnika, np. mam zapiętą piąteczkę i jak dojechałem do świateł i moto praktycznie prawie że stoi, to ze sprzęgłem kilka w dół absolutnie nie szkodzi skrzyni. Reszta tak jak napisał C-bool... po jednym w dół nie przeginając z obrotami.

przez **dominik528** » 30/5/2010, 19:15

Przy niewielkich prędkościach redukowanie kilku biegów naraz oczywiście że nie szkodzi skrzyni, poza tym to nawet słychać i czuć kiedy biegi wchodzą gładko a kiedy nie.
Nawet jak oglądałem filmiki z motoGp to motocykliści redukowali czasem dwa biegi niżej,
przykład: przed zakrętem hamowanie redukcja z międzygazem i z czwartego biegu od razu na drugi i wejście w zakręt.

przez **Motocyklista_2010** » 30/5/2010, 19:59

No to mnie pocieszyliście , bo już myślałem że to tylko ja jestem takim debilem, który zmienia biegi na jednym sprzęgle

. A co do tego , to ja właśnie tak robię , że jak dojeżdżam do świateł to przy prędkości 10-20 km/h zbijam sobie do jedynki.

pozdrawiam.

przez **adam_tomasz** » 30/5/2010, 20:39

napewno to jest malo bezpieczne ... dlaczego ?? poniewaz zbijanie kilku biegow na raz powoduje ze stosunkowo dlugo jedziesz na sprzegle , czyli tak naprawde nie masz kontroli nad motocyklem (jakas nagla sytuacja, np dojezdzasz do swiatel hamujesz na sprzegle a tu w lusterku widzisz ze samochod za Toba chcial przejechac na tym poznym zoltym... no i nic nie zrobic bo nie masz odpowiedniego biegu... kilka jeszcze sytuacji mozna by wymienic...)

poza tym wogole nie kozystasz z hamowania silnikiem

rada ?? pocwicz i naucz sie zmiany pojedynczo najlepiej z miedzygazem...

przez **Materialmord** » 30/5/2010, 20:43

Ekonomiczniej jest zbijac pojedynczo i chociaż częściowo hamować silnikiem. Mniej Ci spali. Mój GSXR jak się uczyłem na nim jeździć, czyli hamowanie silnikiem było dopiero marzeniem, spalił mi 5.5 l. Z hamowaniem silnikiem spalił 5.

przez **adam_tomasz** » 31/5/2010, 11:50

no wlasnie o to chodzi... jak koledzy mowili ze dojezdzaja na pewnie 5 biegu czy cos i jak masz 20 km/h szybko puscisz sprzeglo to obawiam sie ze zgasnie... i wtedy ma sie problem...

az sprawdze dzisiaj czy moja mala taka rzecz udzwignie i na jakich biegach... ale watpie zeby cos pozytywnego z tego wyszlo

przez **Motocyklista_2010** » 31/5/2010, 14:51

Nie no , mi chodzi o to że zbijam tak tylko jak dojeżdżam do świateł czy skrzyżowania , a normalnie jak jadę np 50 km/h i muszę zmniejszyć prędkość do 20 km/h to pojedyńczo zbijam .

pozdrawiam

przez **adam_tomasz** » 31/5/2010, 18:30

hm.. a czym sie rozni normalne zwalnianie od zwalniania przed skrzyzowaniem ??

przez **kanikuly** » 31/5/2010, 20:54

Normalne zwalnianie - mam 140kmh, jest zakret, mokra nawierzchnia, zwalniam do 80kmh, majac 6 w mojej XJ zmieniam na 5 bieg, ktory jak dla mnie jest najelastyczniejszy.

Zwalnianie przy skrzyzowaniu - mam 60kmh, zapala sie czerwone, a ja mam 4, czy 5 - jadac stala predkoscia, trzymam obrotomierz na 3-5k, nie lubie jak sie meczy ( o ile w ogole sie meczy) jak widze, ze musze hamowac, zrzucam na 3, praktycznie zwalniam manetke gazu i dojezdzam spokojnie do skrzyzowania, przed zatrzymaniem wrzucam N, chwile potem jedyneczke i jade.

Nie wiem czy robie to dobrze, ale XJ jest bardzo wdzieczna i na drodze mnie jeszcze nie zzrzucila ;]

przez **adam_tomasz** » 31/5/2010, 22:21

no robisz srednio ... zrob sobie dobre przyzwyczajenie ze to jeden pies jak zwalniasz (oprocz hamowania awaryjnego - ale ciezko to nazwac zwalnianiem

). powinienes redukowac biegi pojedynczo i po kazdym puscic sprzeglo, tak zeby sie zatrzymac na 1 biegu (najlepiej jeszcze z miedzygazem). nie powinno sie jezdzic na N czy na sprzegle.

przez **Robson1903** » 31/5/2010, 22:59

Ja zrzucam naciskając lewą stopą drzwignie od skrzyni biegów w dół, po czym odpuszczam. I tak kolejno biegi.

przez **siwyzx6r** » 1/6/2010, 09:48

Robson1903 napisał(a):Ja zrzucam naciskając lewą stopą drzwignie od skrzyni biegów w dół, po czym odpuszczam. I tak kolejno biegi.

myślalem ze to sie robi prawą stopą

przez **Karolina0718** » 1/6/2010, 11:59

Siwy to chyba nigdy nie jeździłeś

w prawej masz hamulec

przez **C-bool** » 1/6/2010, 12:16

siwyzx6r napisał(a):
Robson1903 napisał(a):Ja zrzucam naciskając lewą stopą drzwignie od skrzyni biegów w dół, po czym odpuszczam. I tak kolejno biegi.

myślalem ze to sie robi prawą stopą

Ciekawi mnie w takim razie skąd w nicku jest "zx6r". Pewnie to marzenie
Albo masz kawe po mega ślizgu, że biegi masz po prawej stronie :lol:

przez **siwyzx6r** » 1/6/2010, 12:32

C-bool napisał(a):
siwyzx6r napisał(a):
Robson1903 napisał(a):Ja zrzucam naciskając lewą stopą drzwignie od skrzyni biegów w dół, po czym odpuszczam. I tak kolejno biegi.

myślalem ze to sie robi prawą stopą

Ciekawi mnie w takim razie skąd w nicku jest "zx6r". Pewnie to marzenie
Albo masz kawe po mega ślizgu, że biegi masz po prawej stronie

powiedziałem to z przekąsem :lol:

i mam zx6r z 98 roku

Scigacz.pl

Jak zrzucacie bieg

Kto przegląda forum