"kolanem" w zakrętach. POMÓŻCIE (doświadczeni)
Posty: 55
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
W takim razie dodam swoje slowo
Przede wszystkim nie nazywalbym tego efektem ubocznym, predzej pomocniczym.Dzieki temu wiemy w jakim zlozeniu jestesmy, jak mocno pochylona mamy maszyne.
Nie proponowal bym skupiac sie na przytarciu kolanem, czesto konczy sie to nidobrze dla kolana i dla reszty ciala, nie wspominajac o maszynie. W momencie gdy opanujesz odpowiednia pozycje na moto, kolano przyjdzie samo i to bardzo szybko, zatem po nitce do klebka, zaczynasz od odpowiedniej pozycji a reszta sama sie nawinie.
Dla juz kolankujacych, zeby ich troche podraznic dopowiem ze 90% z nich robi to nie odpowiednio, nie wspominajac nawet o samej pozycji na motocyklu, ale moment w ktorym kolanem dotykaja asfaltu.
Jest tutaj pare osob ktore smigaja po torze, zastanowcie sie w jakim momencie przycierasz slidera, wiekszosc odpowie ze w okolo w polowie zakretu, badz przy apexsie. Jednak odpowiedz brzmi, na poczatku winkla, kierujac moto w winkiel powinnienes juz przytrzec o asfalt, juz wtedy powinienes miec odpowiednie zlozenie do danego winkla, wymaga to jednak sporego doswiadczenia i poznego wykierowywania motocykla w zakret, czego wiekszosc nie robi wykierowujac maszyne duzo za wczesnie.
Przede wszystkim nie nazywalbym tego efektem ubocznym, predzej pomocniczym.Dzieki temu wiemy w jakim zlozeniu jestesmy, jak mocno pochylona mamy maszyne.
Nie proponowal bym skupiac sie na przytarciu kolanem, czesto konczy sie to nidobrze dla kolana i dla reszty ciala, nie wspominajac o maszynie. W momencie gdy opanujesz odpowiednia pozycje na moto, kolano przyjdzie samo i to bardzo szybko, zatem po nitce do klebka, zaczynasz od odpowiedniej pozycji a reszta sama sie nawinie.
Dla juz kolankujacych, zeby ich troche podraznic dopowiem ze 90% z nich robi to nie odpowiednio, nie wspominajac nawet o samej pozycji na motocyklu, ale moment w ktorym kolanem dotykaja asfaltu.
Jest tutaj pare osob ktore smigaja po torze, zastanowcie sie w jakim momencie przycierasz slidera, wiekszosc odpowie ze w okolo w polowie zakretu, badz przy apexsie. Jednak odpowiedz brzmi, na poczatku winkla, kierujac moto w winkiel powinnienes juz przytrzec o asfalt, juz wtedy powinienes miec odpowiednie zlozenie do danego winkla, wymaga to jednak sporego doswiadczenia i poznego wykierowywania motocykla w zakret, czego wiekszosc nie robi wykierowujac maszyne duzo za wczesnie.
gixxer 750 K7
CBR 1000 RR '08
CBR 1000 RR '08
- griso
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 15/10/2008, 22:15
Drifte napisał(a):Po co na drodze publicznej w ogóle schodzić na kolano ?
imho chyba tylko dla popisu
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Jazda na torze to zupelnie co innego od jazdy po drogach publicznych, to tak jakbys odnowa uczyl sie jezdzic, pisze o technice torowej.
Sa duze rozniece w technice jazdy w zaleznosci jakim motocyklem sie poruszasz, nie tylko sama pojemnosc robi roznice ale rowniez typ silnika np 2 badz 4 gary itp
Sa duze rozniece w technice jazdy w zaleznosci jakim motocyklem sie poruszasz, nie tylko sama pojemnosc robi roznice ale rowniez typ silnika np 2 badz 4 gary itp
gixxer 750 K7
CBR 1000 RR '08
CBR 1000 RR '08
- griso
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 15/10/2008, 22:15
Mam takie pytanko, chodzi mi o pozycje na moto. Lewe zakrety wchodza mi bez problemu , krok po kroku zwiekszam kat pochylenia motocykla i ogolnie jestem zadowolony z postepow. Problem stanowia zakrety w prawo. Jakos dziwnie czuje sie przyjmujac pozycje do zejscia na kolano . Nie czuje wogole motocykla, jestem dosyc mocno spiety , czuje sie jak drewniany kloc i ogolnie ciezko mi prowadzic motocykl przeciwskretem w zlozeniu. Probuje sie rozluznic ,ale nie moge .Troche zaczyna mnie to wkurzac , nie wiem co robie nie tak .
Czy spotkal sie ktos z Was z podobna sytuacja ? Jak sobie z tym radzic ?
pzdr...
Czy spotkal sie ktos z Was z podobna sytuacja ? Jak sobie z tym radzic ?
pzdr...
- mart_
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 7/1/2010, 16:21
- Lokalizacja: krk/irl
Na kolano nie schodzę ale chciałem odpowiedzieć na pytanie po co schodzić na kolano na drogach publicznych?
Z doświadczenia: a no po to żeby jak za szybko w zakręt wejdziesz nie bać się złożyć - co i mi się przydarzyło.
Nawet jak bym umiał na to cholerne kolano zejść nie wykorzystywałbym tej techniki na każdym zakręcie.
Z doświadczenia: a no po to żeby jak za szybko w zakręt wejdziesz nie bać się złożyć - co i mi się przydarzyło.
Nawet jak bym umiał na to cholerne kolano zejść nie wykorzystywałbym tej techniki na każdym zakręcie.
- asswhole
- Świeżak
- Posty: 36
- Dołączył(a): 6/6/2009, 11:19
Tak, znam to bardzo dobrze - popracuj nad pozycją na moto... z czasem nauczysz się w winklu pracować tylko Ciałem a kierę i przeciwskręt w winklu totalnie odpuścisz. Wyprzedzając zakręt Ciałem zobaczysz ze moto leci w winkiel samo - a korektą ciała wyjdzie ślicznie z winkla. Kiedy w winklu masz łapy spięte = ogólnie poświęcone kontroli TORU lotu motocykla = źle źle źle ... łapy mają być luźne .. i manetki obslugujesz na lajcie ... ale fakt - to jest popularne kiedy ludzie latajac "walczą ze sprzętem"..mart_ napisał(a): Jakos dziwnie czuje sie przyjmujac pozycje do zejscia na kolano . Nie czuje wogole motocykla, jestem dosyc mocno spiety , czuje sie jak drewniany kloc i ogolnie ciezko mi prowadzic motocykl przeciwskretem w zlozeniu. Probuje sie rozluznic ,ale nie moge .Troche zaczyna mnie to wkurzac , nie wiem co robie nie tak .
Czy spotkal sie ktos z Was z podobna sytuacja ? Jak sobie z tym radzic ?
pzdr...
peace !
edit : uda mają boleć - przenoszenie środka ciężkości to bardzo ciężka praca - owocuje wtedy - kiedy uślizg Cię dopadnie - korekty ciałem czynią cuda.
edit2 : kiedy nauczyłem się latać ciałem - zacząłem dopiero jeździć... wcześniejsze lata były nieporozumieniem. Dopiero balans ciałem daje poczucie jedności ze sprzętem - nic nie jest wymuszone... pełna fizyka - czysta forma.
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Tak wogóle to żeby dotknąć kolanem asfaltu trzeba mocno przechylić maszynę ,a żeby to zrobić trzeba mieć odpowiednią prędkość w zakręcie i zazwyczaj ta prędkość musi być duuuuuża .Więc jak masz dużą prędkość w zakrętach to chcesz czy nie i tak musisz położyć tak moto że dotkniesz tym kolanem o asfalt prędzej czy później.
Wiec jeśli panowie macie na tyle duże jaja żeby latać po drodze publicznej na tyle ostro to gratuluję,ja wolę pojechać sobie na tor poznań i tam spokojnie ścierać kolejną parę sliderów.
powodzenia życzę
Wiec jeśli panowie macie na tyle duże jaja żeby latać po drodze publicznej na tyle ostro to gratuluję,ja wolę pojechać sobie na tor poznań i tam spokojnie ścierać kolejną parę sliderów.
powodzenia życzę
- myrek305
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 11/5/2010, 10:48
myrek305 napisał(a):Tak wogóle to żeby dotknąć kolanem asfaltu trzeba mocno przechylić maszynę ,a żeby to zrobić trzeba mieć odpowiednią prędkość w zakręcie i zazwyczaj ta prędkość musi być duuuuuża ... ciach...
co znaczy duuuuuza? 40 km/h nie zejdziesz na kolano?
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Zejdziesz, ale na ciasnym.
A w drodze będzie dziurka 10 cm x 10 cm i leżysz. A jak piasek, to już w ogóle pozostaje tylko modlitwa.
A w drodze będzie dziurka 10 cm x 10 cm i leżysz. A jak piasek, to już w ogóle pozostaje tylko modlitwa.
- Materialmord
- Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56
myrek305 napisał(a):[...] ta prędkość musi być <b>duuuuuża</b>
http://www.youtube.com/watch?v=hEQucw6DVAw
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
to ze ktos schodzi na kolano wcale nie znaczy ze jest szybki,im bardziej jestes w stanie utrzymywac motocykl wyprostowany do pionu tym szybciej jedziesz,w pelnym zlozeniu duzo ciezej o wysoka predkosc dlatego przesuwasz sie na motocyklu do wewnatrz zakretu ukladasz sie w odpowiedniej pozycji zeby zniwelowac niekorzystne pochylenie a nie siedzisz prosty jak stuna,dobra pozycje trzeba wypracowac,w pochyleniu nie odwija sie tez bez opamietania jest jedna zasada nie zwiekszasz pochylenia rownoczesnie dodajac gazu to prowadzi do highside,generalnie oranie kolanem po asfalcie nie znaczy ze jestes szybki ale nie mowie ze nie ma to swojego uroku
GSX-R 600 tor
FZ 1 street
FZ 1 street
- gato271
- Świeżak
- Posty: 30
- Dołączył(a): 3/3/2010, 03:20
- Lokalizacja: usa
Posty: 55
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości