Hm, nigdy bym nie wpadł na to by dla zwiększenia swojej widoczności w mieście używać świateł drogowych, pomijam już kwestie natury prawnej, ale to przecież zwyczajnie oślepia.
Natomiast dobrym pomysłem moim zdaniem jest używanie odblaskowej kamizelki, nie musi to być jakaś mega żarówa jakiej używają czasem robotnicy na drogach, ale np. coś takiego:
http://allegro.pl/item689479112_kamizelka_odblaskowa_na_motocykl_3m_jak_policja.html
(otwórz link)
Jeżdżę w czymś takim i wcale nie sądzę by to był jakiś obciach
I dodam jeszcze, że to naprawdę działa. Kierowcy aut mnie widzą, nierzadko nawet robią mi miejsce
Zresztą pierwsze wrażenie jest takie, że to zbliża się policjant na moto
Wiem, bo gadałem raz ze znajomym, który tak właśnie sobie pomyślał.